Bezbarwnie i bezbramkowo

17 stycznia 2015 | 17:02 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Plotki o poprawie gry i powolnym odradzaniu się Interu okazały się mocno przesadzone. W zakończonym przed chwilą meczu z Empoli kolejny raz zobaczyliśmy Nerazzurrich w ich najgorszym wydaniu. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Na wczorajszej konferencji Roberto Mancini zapowiadał trudną przeprawę na Stadio Carlo Castellani i jak się okazało jego obawy nie były bezpodstawne. Gospodarze od pierwszych minut bez najmniejszego respektu do faworyzowanego Interu, przejęli inicjatywę i w pełni kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Nerazzurri nie mieli żadnego pomysłu na wyprowadzanie akcji, które najczęściej kończyły się po góra 3-4 podaniach, bądź na długim zagraniu z pominięciem drugiej linii. O pierwszych 45 minutach w wykonaniu podopiecznych Manciniego nie da się powiedzieć absolutnie nic pozytywnego. Fakt, że na tablicy wyników do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis goście zawdzięczają jedynie brakiem skutecznego wykończenia swoich akcji przez zawodników Empoli.

Od początku drugiej połowy na murawie zabrakło Ranocchii, który nabawił się urazu. Jego miejsce zajął Andreolli. Początek drugiej odsłony mógł wlać nieco nadziei w serca sympatyków czarno - niebieskich. Najpierw bliski szczęścia po rzucie rożnym był Vidić, a następnie dobrego zagrania od Hernanesa nie potrafił wykorzystać Palacio. Piłka po strzale Argentyńczyka przeleciała obok bramki. Niestety były to jedynie miłe złego początki i po chwili ponownie w poczynaniach gości zaczął dominować chaos i przypadek. Nic nie zmieniło wejście Mateo Kovacicia. Sporo pracy miał Samir Handanović, który co prawda nie ustrzegł się błędów przy wyprowadzaniu piłki nogą, ale należy mu oddać, że kolejny raz ratował swoich kolegów z nie lada opresji. W 74 minucie doszło do długo oczekiwanego debiutu Xherdana Shaqiriego, jednak Szwajcar nie był w stanie odmienić oblicza meczu. Spotkanie ostatecznie zakończyło się podziałem punktów i z perspektywy 90 minut bardziej zadowoleni z tego faktu powinni być podopieczni Roberto Manciniego.

Oficjalne składy na mecz Empoli - Inter:

Empoli: 33 Sepe; 19 Barba, 24 Rugani, 26 Tonelli, 23 Hysaj; 88 Vecino, 6 Valdifiori, 11 Croce; 18 Verdi; 9 Mchedlidze, 20 Pucciarelli

Ławka rezerwowych: 1 Pugliesi, 28 Bassi, 2 Laurini, 4 Perticone, 7 Maccarone, 8 Signorelli, 10 Tavano, 13 Laxalt, 22 Bianchetti, 27 Zielinski

Trener: Maurizio Sarri

Inter: 1 Handanovic; 14 Campagnaro, 15 Vidic, 23 Ranocchia, 33 D'Ambrosio; 13 Guarin, 18 Medel; 88 Hernanes, 8 Palacio, 11 Podolski; 9 Icardi

Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 46 Berni, 6 Andreolli, 10 Kovacic, 17 Kuzmanovic, 20 Obi, 22 Dodò, 25 Mbaye, 44 Krhin, 54 Donkor, 91 Shaqiri, 97 Bonazzoli

Trener: Roberto Mancini

Źródło: -

empoli 

Okulary ochronne premium z uszczelką Milwaukee 4932471886

Polecane newsy

Komentarze: 32

Kiksu

Kiksu

17 stycznia 2015 | 17:07

Oby Hernanes zagral na srodku bo inaczej slabo to widze

Loon

Loon

17 stycznia 2015 | 17:08

Oby Hernanes złamał nogę w drodze z autokaru do szatni

Nerazzurri96

Nerazzurri96

17 stycznia 2015 | 17:08

Shaqiri widać powoli wprowadzany, w sumie dobrze, w pucharze niech zagra cały mecz, w Bayernie miałby jeszcze okres przygotowawczy.

Darkos

Darkos

17 stycznia 2015 | 17:09

Gdzie by Hernanes nie zagrał to i tak słabo jego grę widzę :) Oby Szakira z Kovą weszli z ławki, a nie jakieś Krhiny i inne popierdółki

Lambert

Lambert

17 stycznia 2015 | 17:20

Vidic... Dzisiaj troche słabszy rywal więc liczę że Herna sb poradzi, Shaq zadebiutuje i zobaczymy może jakiegoś Bonagola lub Obiego

ER_Grande_Nerazzurri

ER_Grande_Nerazzurri

17 stycznia 2015 | 17:25

Najpierw myślmy o 3 pkt, potem o oglądaniu rezerwowych.

Loon

Loon

17 stycznia 2015 | 18:37

Hehe, jest dopiero 35 minuta, ale zaloze sie, ze i Wy chcielibyscie w tym momencie, zeby Hernanes przed meczem caly sie polamal :P

didinho

didinho

17 stycznia 2015 | 18:44

ale żałosna gra

didinho

didinho

17 stycznia 2015 | 18:47

jak kova nie gra to niema kto piłki przetrzymywać w środku pola

alzmaycher

alzmaycher

17 stycznia 2015 | 18:49

Właśnie to miałem pisać, nie ma rozgrywającego i wygląda to jak wygląda...

Pawel

Pawel

17 stycznia 2015 | 18:51

Gra przekiepska. Pewnie gramy tylko na stoperze, poza tym nic. Hernanes musi zejść, w jego miejsce Shaqiri, za Guarina Kovacic. Ewentualnie schodzi Palacio (za niego Kova) a Guaro idzie do przodu i Mateo na środku. Nie widzę szans w tym składzie co w pierwszej połowie przy tym ustawieniu

MrGoal

MrGoal

17 stycznia 2015 | 18:53

Cud ,że jest 0:0. Inter gra katastrofalnie. Intensywność gry na poziomie B-klasy, fizycznie wyglądamy strasznie ( 95% bezpańskich piłek zgarnia Empoli, nasi są wiecznie spóźnieni). Gramy szkoleniowo pressingiem - pokazujemy jak kategorycznie nie powinno zakładać się pressingu. Do tego Mancini dochodzi do formy i zaczyna wymyślać kwadratowe jaja, co jest całkowicie w jego stylu, czyli Hernanes na boku a Podolski ramię w ramię z Medelem. Cały on, tak jak w City

gregor

gregor

17 stycznia 2015 | 19:00

jeden strzał celny i drugi niecelny... 2 strzały na bramkę do przerwy- hmmmm....

gregor

gregor

17 stycznia 2015 | 19:00

Ahdreoli wchodzi chyba...

Nerazzurri96

Nerazzurri96

17 stycznia 2015 | 19:06

Andreolli, bo Rano kontuzja

gregor

gregor

17 stycznia 2015 | 19:26

dramatycznie to wygląda... autobus robimy przed Empoli...

interolazialo

interolazialo

17 stycznia 2015 | 19:30

Rzeczywiście słabo to wygląda, miałem nosa i nie postawiłem na Inter....Mancini ma nad czym pracować, a Empoli jest niezłe, ograli u siebie same Lazio!Forza Inter!!!

Pawel

Pawel

17 stycznia 2015 | 19:51

Mam nadzieje, że tego meczu nie oglądał żaden z moich kolegów.

Darkos

Darkos

17 stycznia 2015 | 19:53

Mecz do podsumowania w trzech słowach - TO BYŁO ŻAŁOSNE!

MarcinJR98

MarcinJR98

17 stycznia 2015 | 19:56

Myślałem że takie mecze już za nami . Brak następcy Icara , brak Osvaldo . Handa znów ratuje dupe .

Przemko

Przemko

17 stycznia 2015 | 20:00

Żal było patrzeć na naszą grę:( Moim zdaniem cała obrona OUT... Campagnaro na boku do porażka zarówno w pracy defensywnej jak i ofensywie. Kto nie wszedł to robił z nim co chciał. Vidic niech idzie do Kataru, Stanów.. oby jak najdalej. Zero agresji. Medel nie wiem czy miał 1 (!!!) odbiór w tym meczu a jeśli piłka spadła mu pod nogi to podanie z reguły było niecelne (jak większości w Interze, szczególnie obrońców przy wyjściu do ataku) Ofensywnych graczy trudno ocenić, bo nie mieli za bardzo z czego grać. Może niech Poldi z Shaqirim grają na skrzydłach (do tego chyba zostali ściągnięci) a w środku Icardi, Palacio może być alternatywą. Tak, czy inaczej cudem zremisowaliśmy.

Patryk

Patryk

17 stycznia 2015 | 20:02

moim zdaniem najgorszy z Interu był Mancini

MarcinJR98

MarcinJR98

17 stycznia 2015 | 20:08

A ja widziałem pare razy jak Medel odebrał pikę , lub ją odebrał .

MarcinJR98

MarcinJR98

17 stycznia 2015 | 20:09

lub o nią walczył.*

Darkos

Darkos

17 stycznia 2015 | 20:20

No bez przesady. Jak już można o kimś z naszych powiedzieć że grali w tym meczu to akurat o Medelu i Ambrozji. Reszta tylko stała i się patrzyła

MrGoal

MrGoal

17 stycznia 2015 | 20:24

Odechciało mi się po tym meczu oglądać Inter przez najbliższy miesiąc. Musze sobie zrobić przerwę. Mancini mnie zniszczył. Ausilo chyba może przestać szukać piłkarzy, bo ewentualny Suarez będzie grał a ataku, Leiva na boku obrony a Destro na bramce, oczywiście wszyscy będą zmieniać się pozycjami ze wszystkimi, tak by zaskoczyć rywala pokroju Empoli. Najbardziej wk...a mnie to, że oni są chyba zadowoleni z tego wyniku. Campagnaro do autu przez 25 metrów idzie sobie a jest końcówka meczu, Handanovic wybija piłkę jakbyśmy prowadzili 3-0. Zapomnijcie o LM

interolazialo

interolazialo

17 stycznia 2015 | 20:46

Też uważam że możemy zapomnieć o LM, według mnie 3 miejsce w lidze zajmie Lazio albo Napoli...Co do LE, to też raczej jej nie wygramy...Sad But True jak śpiewa Metallica

f.o.r.z.a

f.o.r.z.a

17 stycznia 2015 | 21:58

Przeczytałem tylko wstęp do artykułu i ciesze się, ze nie ogladalem meczu. Szakiri grał?

sebkoz85

sebkoz85

17 stycznia 2015 | 21:59

Fakt - mecz w naszym wykonaniu bardzo słaby, ale nie panikujmy. Poziom ligi jest stosunkowo wyrównany, a Empoli to nie są ogórki tylko solidna drużyna. Juvki długo męczyły się z nimi dopóki Pirlo ich nie ugryzł. Nie ma zbyt wielu pozytywów i rozumiem rozczarowanie, ale powtarzam nie panikujmy. Jesteśmy w tym miejscu, a nie innym. Wypowiedź Handanovica najlepiej pasuje do mojej oceny meczu. Szkoda tylko, że tak doświadczony trener jak Mancini nie wpuszcza w takim meczu Kovacica i Shaqiriego od pierwszych minut. Hernanes chyba jest już nie do uratowania, podobnie jak Rodrigo. Niestety okazuje się kolejny raz, że Icardi bez podań nie istnieje.

Internaldo

Internaldo

18 stycznia 2015 | 10:06

Meczu nie oglądałem ale z relacji wynika, że jeszcze dłuuga droga przed nami a do 3 miejsca to nie wiem czy paliwa wystarczy.

Internaldo

Internaldo

18 stycznia 2015 | 10:06

A dlaczego Kovacic nie grał od początku?

MrGoal

MrGoal

18 stycznia 2015 | 12:06

Nie wiem, czemu nie grał. Może po przerwie jest nieprzygotowany. U nas w ogóle, wystarczy że chwile nie grasz i jesteś od razu nieprzygotowany i musisz ostrożnie wracać do składu. Tyle było gadania o tym przygotowaniu fizycznym Mazzarriego a wygląda to strasznie, jako taką intensywność gry jesteśmy w stanie utrzymać maks przez 45 minut (wczoraj przez 10), potem wszyscy człapią. A było opowiadanie, że nawet Vidic (tyle lat w PL pod okiem Fergusona) nie trenował w życiu ta ciężko i musiał mieć przerwy (choć może to właśnie dlatego są takie problemy). Tak czy siak, wczorajszy mecz był wgniatający w ziemię. Ciesz się, że nie oglądałeś, jesteś zdrowszy. Czekałem z utęsknieniem na końcowy gwizdek, zastanawiając się 976 razy w międzyczasie czy tego nie wyłączyć


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich