Ranocchia: Bolesna przegrana

25 stycznia 2015 | 19:16 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Zapewne nie takiego powrót do gry po kontuzji wyobrażał sobie Andrea Ranocchia. Kapitan Interu zdaje sobie sprawę, że wraz z kolegami fatalnie zachował się przy golu Emiliano Morettiego:

- Nie zawsze można wygrać, jednak strata bramki po rzucie rożnym w ostatnich sekundach spotkania jest bardzo ciężka do przyjęcia. Trener próbował nas poderwać. Powinniśmy lepiej zaprezentować się przeciwko drużynie, która cały czas się tylko broniła. Musimy nadal pracować. To nie jest kwestia przygotowania fizycznego. Po prostu nie potrafiliśmy wypracować sobie okazji do zdobycia bramki. Przy straconym golu wszyscy przysnęliśmy. Taka porażka bardzo boli.

- Jesteśmy naprawdę wściekli z powodu tej porażki. Ona może jednak nas zainspirować i spowodować, że w kolejnych meczach damy z siebie coś ekstra. Musimy skupić się na gromadzeniu punktów. W piłce wszystko może się zdarzyć, więc w bezpośrednich starciach jesteśmy w stanie urwać jakieś punkty zespołom, które znajdują się w tabeli przed nami. Wszyscy widzieliśmy co przydarzyło się Andreollemu i D'Ambrosio.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 5

intermilano

intermilano

25 stycznia 2015 | 19:37

...słowa J Zanetiego czytałęm po porażce ze złościa ale szacunkiem był dla mnie autorytetem, fadał z sercem ... ten nasz elll capitano Mr. Ranocchia - taki z niego kapitan jak Bonera w milanie - ZESRAC sie idzie...

Danilux

Danilux

25 stycznia 2015 | 19:43

Gadasz trzy po trzy.

Internaldo

Internaldo

25 stycznia 2015 | 19:59

Ranocchia niech lepiej nauczy się podawać piłki. Teraz juz nie będzie walki o lige mistrzów, teraz będzie walka o "urywanie jakichs punktów innym zespołom". Narobili Nam ostatnio apetytów a to transferami a to naprawdę lepszą grą i co? I znów takie wpadki.

Drago194

Drago194

25 stycznia 2015 | 20:36

Bolesne to jest oglądanie gry takiej łamagi jak Rano, idealnie pasują do siebie z Handą, dwa piździelce i flegmatycy bez krzty zacięcia i ambicji.

Internaldo

Internaldo

25 stycznia 2015 | 23:11

A co Handanovic mógł zrobić? Na pewno nie zawinił przy golu, bez przesady.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich