Mancini: Forma Guarina mnie nie dziwi
Mimo, że Nerazzurri nie ustrzegli się kilku błędów, szczególnie w pierwszej połowie to Roberto Mancini był bardzo zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z Atalantą. Na szczególne słowa pochwały zasłużył Fredy Guarin:
- Jesteśmy zachwyceni, ponieważ wygraliśmy na trudnym terenie. Jestem zadowolony z naszej postawy, chociaż oczywiście było jeszcze sporo błędów w naszej grze, które utrudniały nam życie.
- Mieliśmy pewne problemy po objęciu prowadzenia, jednak kiedy rywale wyrównali to ponownie przejęliśmy kontrolę nad meczem. Oczywiście po dwóch zwycięstwach nasza pozycja uległa poprawie, ale nadal czeka nas jeszcze wiele pracy. Nie wyszliśmy jeszcze z lasu, ale mam nadzieję, że zrobiliśmy ku temu duży krok do przodu.
- Bardzo ważna była pewność siebie jaką zespół uzyskał po meczu z Napoli, nawet jeśli doznaliśmy bolesnej porażki. Udowodniliśmy jednak sobie, że możemy walczyć jak równy z równym z każdym rywalem. Nasza sytuacja w tabeli co prawda nie uległa zmianie, ale ta wygrana dobrze nastraja nas przed meczem z Celtikiem. To dla nas bardzo ważna rywalizacja.
- Fredy jest wielkim graczem i dziwnie patrzyło się na niego, kiedy na początku sezonu nie był w najlepszej dyspozycji. To bardzo dobry pomocnik i taki występ da mu jeszcze więcej pewności siebie i go zrelaksuje. Zdobywanie bramek nie jest jego podstawowym zadaniem, ale oczywiście to pomaga. Wierzymy w niego, a on odpłaca się nam znakomitą dyspozycją.
- Podolski w mojej ocenie zagrał bardzo dobrze i bardzo ciężko pracował. Czy możemy zakontraktować jakiegoś gracza z wolnego transferu? Wszystko zależy od sytuacji zdrowotnej naszych piłkarzy. Już niebawem powrócą do nas Andreolli i D'Ambrosio, więc zobaczymy. Przed nami jeszcze mnóstwo spotkań i będziemy potrzebować wielu zawodników.
Źródło: inter.it
Darkos
15 lutego 2015 | 22:15
Ikar dostał sraczki i zostajemy bez napastnika. Dobrze że Guaro znowu przypomniał sobie na kilka meczy jak się gra. Chłop jest zawsze albo najlepszy, albo najgorszy na boisku - nie ma kompromisów. Póki co jest tym pierwszym i każdemu się podoba. Zobaczymy jak długo
Drago194
15 lutego 2015 | 23:13
Naszym jedynym błędem jest w tej chwili przede wszystkim Ranocchia. Dlatego z niecierpliwością czekam na powrót Andreolliego który mam nadzieję na długo posadzi tego amatora.
interbig
16 lutego 2015 | 13:57
Chłop jest zawsze albo najlepszy, albo najgorszy na boisku - nie ma kompromisów. - so SO true, Darkos!
Reklama