Sacchi: Włoska piłka traci tożsamość
Rasizm, szczególnie w piłce nożnej to temat bardzo śliski i niebezpieczny. Nieobcy jest również niestety we włoskim calcio. Jakiś czas temu prawdziwą burzę wywołała głupia wypowiedź Carlo Tavecchiego o zjadaczach bananów. Problem był tym poważniejszy, że słowa te padły z ust nowego prezesa FIGC. Kolejna afera wisi w powietrzu po niefortunnej wypowiedzi Arrigo Sacchiego:
- Nie jestem rasistą i zdecydowanie potwierdza to cała moja kariera trenerska, jednak kiedy patrzę na Viareggio Cup to muszę powiedzieć, że nawet w zespołach Primavery jest zbyt wielu czarnoskórych graczy. Włochy tracą swoją godność i dumę. W klubie nie powinno być 15 cudzoziemców.
Sacchi wygłosił swoją kontrowersyjną tezę, tuż po zakończeniu wczorajszego finału pomiędzy Interem, a Hellas Werona. W podstawowym składzie Nerazzurrich wybiegło 4 czarnoskórych graczy. Jego słowa odbiły się szerokim echem we Włoszech, więc utytułowany trener postanowił szybko sprostować je na łamach La Gazzetty dello Sport:
- Moje słowa zostały źle zinterpretowane. Stwierdziłem tylko, że widziałem grę wielu zespołów z czarnymi piłkarzami na murawie. Moja historia wszystko wyjaśnia. Trenowałem zespoły z zawodnikami o wszystkich kolorach skóry. Tak było zarówno w Mediolanie, jak i w Madrycie. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że tracimy swoją narodową tożsamość.
Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czy rasizm rzeczywiście jest palącym problemem na Półwyspie Apenińskim, czy jednak temat został nadmiernie rozdmuchany, a Sacchi wyraził jedynie troskę o rozwój rodzimego futbolu? Zapraszamy do dyskusji.
Źródło: sempreinter.com
Drago194
17 lutego 2015 | 15:09
Nie tylko włoska piłka traci tożsamość. Dzisiaj młode pseudo-gwiazdeczki tylko myślą tylko o imprezach i hajsie, a to gdzie grają nie ma dla nich większego znaczenia, byle tylko zielone się zgadzały i to jest prawdziwy problem współczesnej piłki a nie kolor skóry.
Darkos
17 lutego 2015 | 15:53
Głupio powiedział to jedna sprawa. Ale inną sprawą jest, że po części ma rację. Mało jest piłkarzy, którzy obecnie przywiązują jakąkolwiek wagę do kraju lub klubu który reprezentują i czynią to z godnością i poświęceniem. Dla większości liczy się szybki zarobek i promocja do lepszego klubu, gdzie czeka sława, pieniądze, imprezy itp... Raczej chodziło mu o to, niż o kolor skóry. Ale że rasizm to we Włoszech to delikatna sprawa, to będą o tym trąbić w nieskończoność...
czachor
17 lutego 2015 | 16:05
Jak dla mnie to zabrzmiało normalnie i sensownie.
BlackFloyd
17 lutego 2015 | 16:26
Warto tylko panu przypomnieć, że nie tylko czarnoskórzy piłkarze są spoza Włoch i grają dla włoskich klubów ;) "Si chiamerà Internazionale, perchè noi siamo fratelli del mondo"
bies
17 lutego 2015 | 21:24
no i prosze jaki ROZSADNY czlowiek !!! ... i ROZSADNIE mowi !!! .... i tylko dlaczego jest wyzywany od rasistow ?
BlackFloyd
17 lutego 2015 | 23:23
Pewnie dlatego, ze w jednej wypowiedzi polaczyl czarnoskorych pilkarzy z utrata godnosci i dume. Nie wiem czy wywolalo to jakis wielki skandal ale dobor slow niefortunny. Lapie koncept, wiem o co mu chodzi. Lepiej to brzmi kiedy mowi o tozsamosci narodowej niz o kolorach skory, bo w druzynach graja tez biali poza Wloch. Jak sie jest osoba publiczna i mowi o kolorze skory/tozsamowci narodowej/godnosci i dumie to lepiej jednak od razu tak ulozyc zdanie zeby nie mozna sie do niego przyczepic i nie potrzebnie podnosci antyrasistowski alarm.
czachor
17 lutego 2015 | 23:34
Sęk w tym że ludzie którzy nie rozumieją sensu całej wypowiedzi czepiają sie w takich przypadkach pojedynczych słów i robią niepotrzebny hałas...
kruk12
18 lutego 2015 | 10:11
Ból dupy poprawności politycznej to knebel przeciwko wolności słowa. A Sacchi nie powiedział nic złego.
Reklama