Kovacic: Jestem bardzo religijny

18 lutego 2015 | 17:56 Redaktor: Ruskov Kategoria:Ogólna2 min. czytania

W wypowiedzi dla portalu Pogled.ba Mateo Kovacic wyznał, że religia odgrywa bardzo dużą wagę w jego życiu. Chorwat wskazał również najtrudniejszy moment w jego dotychczasowej karierze.

- Tak, jestem bardzo religijny, zawsze wierzyłem w Boga. Moi rodzice wychowali mnie dobrze. Zawsze noszę ze sobą wodę święconą, figurke Matki Boskiej i różaniec. Jestem wielbicielem Najświętszej Maryi Panny i Świętego Antoniego z Padwy, który jest patronem mojej parafii. Reakcja moich kolegów na moje poglądy? Niektóre je akceptują, inni nie. Staram się im wyjaśnić moje poglądy, ale czasami na próżno, bo jeśli człowiek nie chce uwierzyć, to nie da się tego wytłumaczyć. Świat piłki nożnej obraca się wokół pieniędzy, władzy i sławy. Czy był moment, kiedy moja wiara w Boga się zachwiała? Nigdy, choć były momenty pełne pokus, ale nawet jeśli bym się pomylił, moi rodzicie skierowaliby mnie na właściwą drogę.

- Najtrudniejszy moment w karierze? Moment, kiedy miałem kontuzję nogi. Od razu jednak pomyślałem, że z pomocą Boga powrócę silniejszy. Wróciłem jeszcze bardziej zdeterminowany. Najszczęśliwszy dzień w karierze? To był dzień, w którym podpisałem kontrakt z Dynamem Zagrzeb. Jakie mam plany? Chciałbym być zawsze dobrym człowiekiem, mężem, ojcem i człowiekiem uczciwym o dobrej woli. Co bym zrobił, gdybym nie został piłkarzem? Zawsze chciałem grać tylko w piłkę nożną. Jestem wdzięczny mojej rodzinie, którzy pomogli mi dotrzeć do miejsca, w którym jestem dzisiaj.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 10

broda1994

broda1994

18 lutego 2015 | 18:46

PAX MATEO!!! :D

Javier4Zanetti

Javier4Zanetti

18 lutego 2015 | 19:06

Może dlatego mu brakuje takiego boiskowego cwaniactwa , czasem mam wrażenie , że Mateo wygląda jakby się bał xd

domi

domi

18 lutego 2015 | 19:13

@up, nie sądzę że dlatego :)

galica13

galica13

18 lutego 2015 | 19:22

wasz buk tak chciał

ER_Grande_Nerazzurri

ER_Grande_Nerazzurri

18 lutego 2015 | 21:34

Świetny chłopak. Wielu powinno brać z niego przykład.

Darkos

Darkos

18 lutego 2015 | 21:55

Niezły koleś. Ma poukładane w głowie. Propsy za to

Klinsi64

Klinsi64

18 lutego 2015 | 22:06

trzeba było zostać księdzem

emre

emre

19 lutego 2015 | 09:09

"trzeba było zostać księdzem" ? słabe..... lepiej żeby powiedział że uwielbia ćpanie i drogie panie a poza tym marzy by komuś uciąć nogę na boisku - wtedy byłby "kozakiem" , myślenie dzieciaka...

kruk12

kruk12

19 lutego 2015 | 14:03

Dobrze piszesz emre!

Turbot

Turbot

19 lutego 2015 | 14:27

Mateo trafił z tym wyznaniem na dobry moment, mamy wszak ostatnio w polskim internecie modę na obnoszenie się ze swoją religią/jej brakiem. Jeśli wiara pomaga mu w życiu i na boisku, można się tylko cieszyć :) Oby tylko nie usiłował nawracać na siłę kolegów w szatni ;)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich