Mancini: Podolski musi się poprawić
Po serii udanych występów, tym razem trener Mancini i jego podopieczni musieli obejść się smakiem, gdyż komplet punktów pojechał do Florencji. Po meczu szkoleniowiec Interu miał sporo pretensji szczególnie w stosunku do pierwszej połowy. Mancini nie ukrywał również, że więcej spodziewał się od gry kilku zawodników:
- Byliśmy zbyt hojni dla naszych przeciwników. Wiedzieliśmy jak mocni są rywale i myślę, że mecz był bardzo wyrównany. Gdyby od razu udało nam się wyrównać to może byłaby szansa nawet na komplet punktów.
- Naszym problemem było zbyt małe zdecydowanie w pierwszej fazie meczu. Fiorentina bardzo dobrze radzi sobie z utrzymywaniem się przy piłce. Powinniśmy być bardziej agresywni i bardziej zdecydowani w pierwszej połowie. Po przerwie mieliśmy swoje szanse. Podobało mi się wejście Palacio.
- To był bardzo zrównoważony mecz. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie stworzyło sobie zbyt wielu dogodnych okazji. W drugiej połowie krok po kroku wchodziliśmy w ten mecz. Jeśli udałoby nam się zdobyć gola to mielibyśmy szansę nawet wygrać ten mecz.
- Shaqiri grał dobrze. Grał w czwartek, więc zdecydowaliśmy się na małą rotację w składzie. Podolski musi więcej pracować. Na ten moment jego występy nie są zadowalające i on wie o tym lepiej niż ktokolwiek. Więcej oczekuję również od Kovacicia.
- Walczymy teraz na dwóch frontach. Nie chcemy wybierać pomiędzy rozgrywkami i nie zamierzamy tego robić. Napoli nam uciekło w ostatnich kilku meczach i musimy realnie patrzeć na nasze cele.
Źródło: inter.it
kruk12
2 marca 2015 | 15:22
"...musimy realnie patrzeć na nasze cele" powiedział trener. Czyli w kontekście awansu do europejskich pucharów kolorowo nie będzie..
Tytus
2 marca 2015 | 15:33
Ja myślę, że to znaczy raczej- musimy spiąć dupy, bo takim graniem nie osiągniemy żadnego z tych celów.
Garon_92
2 marca 2015 | 16:49
Tytus masz raacej według mnie tez to mancio miał na mysli. Oby faktycznie spieli dupe bo takie mecze jak z fiolkami trzeba wygrywac jesli chce sie liczyc w wyscigu o europejskie puchary
czachor
2 marca 2015 | 21:03
Podolski jest już wypalony, tak przynajmniej wygląda ;p
Reklama