Wolfsburg - Inter 3 - 1

12 marca 2015 | 18:04 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Relacje4 min. czytania

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy, Inter musiał uznać wyższość VfL Wolfsburg i przegrał na wyjeździe 1 - 3. Wynik spotkania otworzył Rodrigo Palacio. Niestety później trafiali już wtylko gospodarze. Dwa gole zdobył Kevin De Bruyne, a jedno trafienie dorzucił Naldo.

Inter rozpoczął ten mecz z wysokiego C. Od samego początku bardzo aktywne było ofensywne trio Shaqiri-Palacio-Icardi. Sporo kłopotów gospodarzom sprawiał wysoki pressing stosowany przed podopiecznych Roberto Manciniego. W 6 minucie rywale popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy, którego nie omieszkali się wykorzystać Nerazzurri. Icardi podał do Palacio, a ten z zimną krwią pokonał Diego Benaglio. Argentyńczyk ucieszył tym samym licznie przybyłych sympatyków czarno – niebieskich. W ich gronie nie zabrakło przedstawicieli Fanatici Dalla Polonia, którzy wyróżniali się m.in. efektowną flagą. Po objęciu prowadzenia Inter oddał nieco inicjatywę faworyzowanym gospodarzom, jednak grając przy tym bardzo mądrze i konsekwentnie rozbijając kolejne ataki Wolfsburga. Zupełnie bezproduktywni byli ci którzy mieli zmasakrować defensywę Włochów, czyli De Bruyne, Dost i Schurrle. Z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić jednak inni gracze popularnych Wilków. Z ostrego konta głową uderzał Caligiuri, jednak Carrizo dobrze interweniował. W 28 minucie było już jednak 1 – 1. Po rzucie rożnym, kolejny raz w swojej karierze znakomicie odnalazł się Naldo i strzałem głową doprowadził do wyrównania. Najwięcej kłopotów defensywie Interu w pierwszej połowie sprawiał aktywny Vieirinha, który dwukrotnie sprawdził czujność Carrizo. W 36 minucie nie popisali się polscy sędziowie prowadzący dzisiejsze zawody, kiedy to zatrzymali znakomicie zapowiadający się atak Interu odgwizdując spalonego Mauro Icardiego. Powtórki pokazały, że była to błędna decyzja. Do przerwy wynik nie uległ już więc zmianie i mogliśmy być umiarkowanymi optymistami przed drugą odsłoną.

Świadomi niekorzystnego wyniku gospodarze od pierwszych minut drugiej połowy postanowili się rzucić się do gardeł podopiecznych Roberto Manciniego. Strzałów z dystansu próbowali Caligiuri i Rodriguez. W odpowiedzi uderzał Fredy Guarin, jednak to nie był dzień kolumbijskiego bombardiera. W 57 minucie na ofensywne wejście w swoim stylu zdecydował się Davide Santon. Włoch dograł do zupełnie osamotnionego Palacio. Napastnik Interu był chyba zaskoczony faktem, że całkowicie zapomnieli o nim defensorzy Wolfsburga i mając mnóstwo czasu na podjęcie decyzji trafił tylko w boczną siatkę. To powinien być gol! Mimo posiadania znacznej przewagi, podopieczny trenera Heckinga nie potrafili realnie zagrozić bramce strzeżonej przez Juana Pablo Carrizo. Golkiper Interu niestety postanowił ułatwić im sprawę. W 63 minucie fatalnie zagrał piłkę nogą w wydawałoby się niegroźnej sytuacji. Z prezentu natychmiast skorzystał Vieirinha, który następnie dograł do Kevina De Bruyne, a ten bez problemu wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Nie był to niestety jedyny błąd jakiego w dzisiejszym meczu dopuścił się Carrizo. W 76 minucie przed polem karnym niepotrzebnie faulował Nemanja Vidić. Na bezpośrednie uderzenie zdecydował się Kevin De Bruyne i po strzale Belga piłka ponownie zatrzepotała w siatce. Bramkarz Interu popełnił spory błąd ustawienia co niewątpliwie ułatwiło sprawę strzelającemu. Im bliżej meczu tym nieco śmielsze stawały się próby ataków przyjezdnych. Nerazzurri mieli bowiem świadomość, że drugi gol w kontekście rewanżu na własnym boisku miałby niebagatelną wartość. Niestety kolejna bramka dla czarno – niebieskich nie padła. Również gospodarze nie powiększyli już prowadzenia, choć doskonałą okazję do tego w samej końcówce miał jeszcze De Bruyne.

Przed rewanżem na San Siro Inter na pewno nie stoi jeszcze na straconej pozycji. Do awansu potrzebne będzie zwycięstwo co najmniej 2 – 0. Kibicom pozostaje wierzyć odrobienie strat z pierwszego meczu i z niecierpliwością wyczekiwać rewanżu, który zaplanowano na 19 marca.    


WOLFSBURG: 1 Benaglio; 8 Vieirinha, 25 Naldo, 31 Knoche, 34 Rodriguez; 23 Guilavogui, 22 Luiz Gustavo; 7 Caligiuri, 14 De Bruyne, 17 Schurrle; 12 Dost

Ławka rezerwowych: 20 Grun, 3 Bendtner, 4 Schafer, 5 Klose, 9 Perisic, 15 Trasch, 24 Jung

Trener: Dieter Hecking

INTER: 30 Carrizo; 21 Santon, 23 Ranocchia, 5 Juan Jesus, 33 D'Ambrosio; 13 Guarin, 18 Medel, 88 Hernanes; 91 Shaqiri; 8 Palacio, 9 Icardi.

Ławka rezerwowych: 1 Handanovic, 6 Andreolli, 10 Kovacic, 15 Vidic, 17 Kuzmanovic, 22 Dodò, 28 Puscas

Trener: Roberto Mancini

Źródło: inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 41

castillo20

castillo20

12 marca 2015 | 18:25

Jeśli nasz team miałby kiedyś zacząć grać jak na Inter przystało to właśnie dzisiaj jest odpowiedni moment. Do boju panowie !

didinho

didinho

12 marca 2015 | 18:33

wierzę że dziś uzyskamy dobry wynik forza inter!!!

Damiano

Damiano

12 marca 2015 | 18:34

Remis musi być. Najlepiej 2:2. To tak obiektywnie rzecz ujmując...

INTER_moje_zycie

INTER_moje_zycie

12 marca 2015 | 18:37

Po Zwycięstwo !! FORZA INTER!!!!

Darkos

Darkos

12 marca 2015 | 18:44

Teraz się okaże ile naprawdę jesteśmy warci. Pazza Inter Amala!

Internaldo

Internaldo

12 marca 2015 | 18:55

Jeeeeeedzieeeemyyyy!!!!!!! ;)

TomInter

TomInter

12 marca 2015 | 19:43

ma ktos fajnego linka ??????????

nwk

nwk

12 marca 2015 | 19:46

Guarin zneutralizowany...

castillo20

castillo20

12 marca 2015 | 19:48

Całkiem całkiem to wygląda

MrGoal

MrGoal

12 marca 2015 | 19:49

Podsumuję krótko pierwszą połowę : niezła gra, niezły wynik i 132 straty Guarina w środkowej strefie

castillo20

castillo20

12 marca 2015 | 19:50

futbolhd.tv/stream2 .php

castillo20

castillo20

12 marca 2015 | 19:51

spacje przed kropką zlikwiduj

Darkos

Darkos

12 marca 2015 | 19:54

Pierwsza połowa totalne zaskoczenie. Pięknie gramy, wilki przy nas to co najwyżej pieseczki. Oby druga wyglądała podobnie.Pazza Inter Amala!

Pawel

Pawel

12 marca 2015 | 19:56

Shaqiri dobrze zagrywa szybkie długie piłki, coś co Kovacic nie robił gdy grał. Daje rade Hernanes. Guarin faktycznie rzadko przy piłce. Martwi mnie D'ambrosio, który ma żółtą i momentami gra niepewnie. Miał długą absencję więc jego gra może jeszcze pozostawiać wiele do życzenia. Z optymizmem czekam na drugą połowę. Dzisiejszy Wolsburg jest do pokonania, powinniśmy to wykorzystać

castillo20

castillo20

12 marca 2015 | 20:15

Palacioooo jak to nie wpadło ???

castillo20

castillo20

12 marca 2015 | 20:16

Tragedia miał czas, przymierzył, cała bramka do wyboru a ten nawet w światło nie trafił

Rymex

Rymex

12 marca 2015 | 20:23

Jak można takie błędy popełniać na takim poziomie.

castillo20

castillo20

12 marca 2015 | 20:30

Handa nie gra bo Mancini wymyślił, że będzie ogrywał Carrizo właśnie w tych rozgrywkach ? No fajnie ogrywać to można w pucharze włoch albo w lidze z cieniasami, ale na pewno nie w pucharze, który jest naszą jedyną nadzieją na LM.

castillo20

castillo20

12 marca 2015 | 20:35

3-1 Carizzo robi mur a zamiast kryć długi słupek leci na krótki ... Moim zdaniem winny Mancini i jego głupi pomysł

Turbot

Turbot

12 marca 2015 | 20:36

Strącić Carizzo ze skały!

vilgefortz

vilgefortz

12 marca 2015 | 20:36

Nie ma to jak postawic spasionego prosiaka w bramce....

Rymex

Rymex

12 marca 2015 | 20:36

Inter 1 - 3 Carizzo, dziękuję, dobranoc. Wyłączam transmisję...

Darkos

Darkos

12 marca 2015 | 20:54

Wszystko co mogli to zjebali w drugiej połowie. Lepszy wynik osiągnęliby, nie wychodząc na nią. Mancio spierdolił zmiany. Czekamy na głupie tłumaczenia i żegnamy marzenia.

glosciszy9

glosciszy9

12 marca 2015 | 20:54

JJ dramat chłop jest do wywalenia. co mecz to gorzej. bramka - no cóż... wszyscy widzieli. i jak do cholery Palacio mógł to zmaścić?? ogólnie słaba gra..

nwk

nwk

12 marca 2015 | 20:54

"Jeśli sami nie utrudnilibyśmy sobie życia na boisku to nie bylibyśmy Interem"- Mancini. Najlepsze podsumowanie gry w II połowie. Kurwa to jest niekończąca się historia, przeciwnik nie daje rady a to se sam jebne bramkę...

Adrian Nosowski

Adrian Nosowski

12 marca 2015 | 20:58

Carrizo, sędzia z Płocka, Wojtek Jagoda, to nie mogło się dobrze skończyć :/

MarcinJR98

MarcinJR98

12 marca 2015 | 21:01

Mancini Ocena : 3/10 pokazaliśmy tak naprawde to co ja mówiłem od chyba już dobrych paru miesięcy wygrać 5 meczów z ogórkami to nic trudnego(oczywiśće większoś np z Cagliari po męczarniach) przyszły ciężkie mecze i wszystko w pizde Inter nigdzie nie wrócił Inter jest tam gdzie był czyli w ciemnej Dupie .Trzeba sztrzelić 2 brami i ani 1 nie sracić w co wątpie bo jak większych błędów nie popełniają obr to znajdzie się br i na odwrót . Wolsburg wcale nie był mocny grali słabo , o dalszej podróży możemy pomarzyć w nast sezonie będzie tylko liga a to takiego chociażby Lavezziego nie przyciągnie a co dopiero Toure.

Pawel

Pawel

12 marca 2015 | 21:02

Indywidualne błędy, bramkarza i trenera przyczyną porażki. Guarin grał za zasługi, schodzi dobrze w tym dniu dysponowany Hernanes, kpina. Do Shaqiriego w ogólne nie podawali, za to to Guarin dwa razy bezmyśnie na pczątku 2 połowy podaje do bramkarza rywali. Już raz Mamcini dokonał dziwnej zmiany gdzie graliśmy 3 obrońcami i źle to wylądało. Kuzmanovic rozdawał lepiej piłki przez te kilkanaście minut niż w całym spotkaniu Guarin.

MarcinJR98

MarcinJR98

12 marca 2015 | 21:06

aha zauważyłem także że nasi br grają tak jakby grali na obr . Przy piłce rano do br ,br do juana a on znów do br i wybicie wszystkie mecze tak wyglądają .

MarcinJR98

MarcinJR98

12 marca 2015 | 21:07

i po chwili przykładowo oddzyskujemy piłke np medel do rano lekki presing i do br bądż do juana a on do br każdy mecz tak wygląda.

MarcinJR98

MarcinJR98

12 marca 2015 | 21:08

lekki presing przeciwnika*

intermed1

intermed1

12 marca 2015 | 21:09

Po jaki grzyb my gramy krótką piłkę w obrębie pola karnego skoro nam to ewidentnie nie wychodzi ? Wyjebać w pizdu i po problemie a nie paraolimpijską tiki-take odgrywać

Pawel

Pawel

12 marca 2015 | 21:22

Macie racje, to co robią z piłką nasi środkowi obrońcy jest rozczarowujące. Przeciwnicy wcale nie muszą sie głowić jak tu wygrać grając z nami. Nie trzeba podwójnie kryć Icardiego, czy podwajać krycie na skrzydłach, wystarczy podejść pod naszych obrońców i tupnąć, a już jest granie do tyłu bramakarz-obrońca-obrońca-bramkarz, i czesto strata. Tak nie może być. Sami sobie podcinamy gałąź. Z Fiorentiną to było bardzo widoczne zwłaszcza w pierwszej części gry. Napoli nie wiedzieć czemu czekało na nas na właśnej połowie, posyłając po przechwycie szybkie piłki do napastników na wolne pole, taktyka dobra dopuki grał Mertens. W mojej prywatnej klasyfikacji zawodników do pogonienia, w kategorii obrońcy lideruje Juan i Vidic. Rano troche jak Guarin, gra dobrze walczy, by poźniej być jednym z najgorszych na boisku.

Wisnia_pl

Wisnia_pl

12 marca 2015 | 21:26

Szkoda meczu. Pierwsza połowa naprawdę niezła, niestety druga to coś o czym należy jak najszybciej zapomnieć :( Oczywiście zapomnieć po operdzieleniu zawodników do cna !!

Błażej Małolepszy

Błażej Małolepszy

12 marca 2015 | 21:28

Dzisiejszym popisem Carrizo wytrącił swoim zwolennikom chyba ostatnie argumenty w dyskusji o zastąpieniu przez niego Handanovicia na stałe w podstawowej jedenastce Interu... Nocka w pracy po takim meczu, bezcenne :D

Internaldo

Internaldo

12 marca 2015 | 22:42

Jest oczywiście wielka wina Carrizo, nie ma co do tego wątpliwości. Naprawdę są tacy, którzy chcieliby, żeby Carrizo został podstawowym bramkarzem? Współczuć... Poza Carrizzo JJ masakra, Medel dziś też dawał ciała.. Jeśli tak chcemy wygrać LE to nie będzie to łatwe bez Handana, który śmiem twierdzić, że nie puściłby dziś żadnego z tych strzałów wykluczając oczywiście ten po błędzie. Jest jeszcze sznsa w rewanżu, nie takie straty się odrabiało ale takie porażki po błędach skutecznie demotywują..

maverik

maverik

12 marca 2015 | 23:43

Już nie ma obronców Carrizo? Dla niektórych Samir był zbędny, jak można mieć pewny punkt na bramce za darmo. Widać jaki pewny. Przecież niedawno to Handa był taki zły bo popełnił jeden błąd a przez 3 sezony ratował dupę.

castillo20

castillo20

13 marca 2015 | 15:17

Znajdzie się obrońca Carizzo i to będę ja. Ciekawe czy jakby Hansa grał raz na ruski rok czy by mu się głupie błędy nie zdarzały zwłaszcza przy takiej nie ziemskiej obronie która widząc ze bramkarz niepewny to jeszcze rozgrywa z nim piłkę w obronie. Carizzo nie jest słabym bramkarzem, przy regularnej grze spokojnie zastąpił by Hande

didinho

didinho

13 marca 2015 | 16:56

wolfsburg jakiegoś dobrego meczu nie zagrał my sami se gole strzeliliśmy, błąd carizzo ale obrońcy piłke powinni wybić do przodu na uwolnienie

Klinsi64

Klinsi64

13 marca 2015 | 21:41

Carrizo gra raz na ruski rok bo jest przeciętnym bramkarzem,nieprzypadkowo jest rezerwowym całe życie

Klinsi64

Klinsi64

13 marca 2015 | 21:43

Carrizo gra raz na ruski rok bo jest przeciętnym bramkarzem,nieprzypadkowo jest rezerwowym całe życie


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich