Carrizo: Nie czuję presji
Juan Pablo Carrizo towarzyszył swojemu trenerowi podczas konferencji przed rewanżem z VfL Wolfsburg:
- Jestem rozczarowany z powodu przebiegu pierwszego spotkania. Wszystko szło dobrze, aż do momentu mojego błędu. Teraz jestem zrelaksowany i pewny, że dzięki wsparciu naszych fanów jutrzejszego wieczoru będziemy w stanie dać z siebie więcej.
- Nie czuję presji. Jestem pewny siebie. Cieszę się, że trener mi ufa i stawia na mnie w tak poważnych spotkaniach. Nastroje w naszym zespole są świetne i chcemy rozegrać jutro wielki mecz.
- Mamy świadomość, że jutro będziemy mieli wiele okazji. Prędzej, czy później efekty przyjdą. Mamy szansę odwrócić losy pierwszego spotkania i przeżyć wspaniałą noc.
Źródło: inter.it
Tytus
18 marca 2015 | 20:29
Obawiam się, że tak jak w przypadku Holendrów, którzy w decydującym meczu nie zmienili bramkarza, my też będziemy w dupie przez kolegę z Argentyny.
Sebastian Miakinik
19 marca 2015 | 20:40
nie czuję się winny, nie czuję presji, nie czuję ambicji, jest dobrze :)
xionc
20 marca 2015 | 08:53
Dokładnie jak wyżej napisano. Jak ktoś mówi że nie czuje presji a nie gra w podstawowym składzie to mu nie zależy. Poza tym presja też jest potrzebna :)
Reklama