Lotito: Sprzedaż Hernenesa to był majstersztyk

Przyjście Hernanesa z Lazio Rzym w styczniu 2014 roku miało być pierwszym wielkim transferem Ericka Thohira w stylu dawnych zakupów Massimo Morattiego. Póki co postawa brazylijskiego proroka jest daleka od oczekiwań zarówno właściciela Interu, jak i może przede wszystkim jego kibiców.

Statystycznie dotychczasowy pobyt Hernanesa w Mediolanie to 40 oficjalnych spotkań, 4 gole i 8 asyst. Zdecydowanie za mało, jak na piłkarza, który z miejsca miał zmienić oblicze drugiej linii Nerazzurrich.

Co zrozumiałe zupełnie inaczej transfer Brazylijczyka z perspektywy czasu ocenia jego poprzedni pracodawca. Claudio Lotito otwarcie mówi o majstersztyku w swoim wykonaniu:

- Kiedy pojawił się temat transferu zadzwoniłem do jego agenta i rozmawiałem z nim po meczu z Napoli. Nie minęło wiele czasu, kiedy oddzwonił i poinformował mnie, że zawodnik chce odejść. Zarobiliśmy 20 mln. euro mimo, że latem mógł opuścić nas za darmo. To był prawdziwy majstersztyk.

- Stawiamy na młodych graczy, którzy w niedalekiej przyszłości mogą przynieść naszemu klubowi spore dochody. Najlepsze przykłady to Keita Balde i Felipe Anderson. Ludzie którzy byli tu przede mną potrafili wydać fortunę na transfer Mendiety nie ustalając rzeczywistej wartości piłkarza. Tego typu sytuacje już się nie powtórzą.  

Źródło: football-italia.net