CdS: Koledzy zignorowali Ranocchię
Jak podaje Corriere dello Sport tuż po zakończeniu sobotniego starcia z Parmą doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji pomiędzy Andrea Ranocchią, resztą piłkarzy i kibicami.
Co zrozumiałe licznie zgromadzeni fani nie byli zachwyceni postawą swoich pupili. Jeszcze przed zakończeniem meczu dawali im do zrozumienia, że po końcowym gwizdku chcieliby się z nimi rozmówić. Kiedy mecz dobiegł już końca Andrea Ranocchia nakazał swoim kolegom, by razem udali się do kibiców, aby ich przeprosić i wytłumaczyć się ze swojej beznadziejnej postawy. Ci jednak zlekceważyli swojego kapitana i natychmiast udali się do szatni. To kolejny dowód na fatalną atmosferę jaka panuje obecnie w zespole Nerazzurrich.
Jakiś czas temu w jeszcze gorszej sytuacji znajdowali się piłkarze Borussi Dortmund. Matts Hummels i Roman Weidenfeller okazali jednak swoim fanom więcej szacunku.
Źródło: sempreinter.com
wróbel1908
6 kwietnia 2015 | 20:32
pomysł Ranocchia miał dobry ale z drugiej strony też widać że marny z niego kapitan skoro żaden z piłkarzy go nie posłuchał
nwk
6 kwietnia 2015 | 21:29
Odejście Łysego- największy błąd 2014/15.
Yascarr
6 kwietnia 2015 | 23:27
Po czym zdegustowany Ranocchia również udał się do szatni. Good...
Rizzo
7 kwietnia 2015 | 08:24
Na meczu z Wolfsburgiem bylo to samo, tez każdy poszedł sobie od razu do szatni. Piłkarze Vfl 5 minut po meczu byli jeszcze przed swoimi kibicami na stadionie. Mamy piłkarzy bez charakteru, ktorym zalezy jedynie na przelewie gotówki w odpowiednim terminie, nie winilbym tutaj ranocchii za to, ze nie jest Zanettim, on tez jakis czas pracowal na szacunek ktorym sie cieszy do dzis. Andrzej to ostatnia osoba na boisku której brakuje woli walki
ER_Grande_Nerazzurri
7 kwietnia 2015 | 09:37
Pełna zgoda nwk. Miałem to wczoraj napisać, ale nie chciało mi się logować. Cambiasso był naturalnym kapitanem i u boku Manciniego grałby jeszcze co najmniej 3 lata na wysokim poziomie. Akurat w tym czasie uformowałby się nowy lider, a tak to wyszło wszystko na hop siup.
ester
7 kwietnia 2015 | 10:00
Brakuje autorytetów to pierwsza rzecz. Druga to to, że po prostu widać, że niektórym piłkarzom nie zależy, mają gdzieś kibiców. Tylko jak strzelają to się wożą jakby byli Ronaldo. Łapie się taki Guarin z Icardim , że jeden strzelił gola i zachowują się jak bogowie albo pokazuje na swoje nazwisko na koszulce. Pamiętam jak gole strzelał Milito, zawsze do kibiców twarzą, Zanetti rzadko bo rzadko ale przebiegł pół boiska z radośći.
ER_Grande_Nerazzurri
7 kwietnia 2015 | 10:07
No właśnie. Dobry przykład. Rozpieszczone laleczki, nie piłkarze. Nie mogę oglądać już takich jak guarin. Nie pogodzę się jak Inter odrzuci oferty za niego. Ponoc można sprowadzić Kjaera.
Drago194
7 kwietnia 2015 | 10:54
Autorytetu w drużynie nie brakuje, bo jest nim Guarin i to o powinien nosić opaskę kapitańską a nie ta podróba Nesty za prawie 19 mln,
Yascarr
7 kwietnia 2015 | 11:02
Guarin to paralityk. Przkazanie mu opaski to były żart, on ma odejść latem bo nie da się patrzeć na to co wyprawia.
Darkos
7 kwietnia 2015 | 11:18
Guarin jest kretynem. Ale jak widać nawet kretyna u nas w szatni bardziej szanują niż żabę...Właśnie stąd te wyniki
Wisnia_pl
7 kwietnia 2015 | 12:05
Tak jest jak się ciapa wyznacza na kapitana :( Z drugiej strony już wiemy, że po sezonie trzeba się pozbyć również Guarina, bo nikt w klubie nie powinien dzielić zawodników !!
ciechan
7 kwietnia 2015 | 18:36
Fakt faktem rano jest wraz z shakira medelem(czasem) i santonem jedynymi zawodnikami ktorym nie brakuje woli walki i widac w nich odpowiednia determinacje. wlasnie z tego wzgledu ich czterech musi grac, wiadomo o watpliwych umiejetnosciach niektorych z nich, ale to sa ludzie jakich nam trzeba. co do samej akcji , rano zachowal sie odpowiednio( choc nie powininen dziekowac a przepraszac, ale sam gest w ich strone jest wazny). guarin moim zdaniem powininen byc pierwszym na wylocie, bo to przeciez sie w glowie nie miesci. niektorzy nie poczuwaja sie do minimum odpowiedzialnosci za wyniki. az wstyd czytac to co pisze mancio, bo to w tym wszystkim jego wina jest najmniejsza, ze mamy bande przereklamowanych gwiazdek, ktorzy nie potrafia walczyc. trzeba charaktrerow w tej druzynie , walczakow , ludzi ktorzy pruja pluca, a wtedy moze wrocimy na swoje miejsce
Reklama