Toni strzela, Tevez pudłuje

30 maja 2015 | 20:50 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Wiemy już, że jeśli Mauro Icardi poważnie myśli o tytule Capocannoniere to jutro czeka go nie lada zadanie. Do samodzielnego zwycięstwa w klasyfikacji strzelców Argentyńczyk potrzebował będzie przynajmniej trzech bramek w meczu z Empoli.

Dzisiejsze starcie pomiędzy Hellas Werona, a Juventusem Turyn zapowiadano jako bezpośrednie starcie pomiędzy Lucą Tonim, a Carlosem Tevezem, czyli dwójką rywali Icardiego w wyścigu o koronę króla strzelców.

Lepiej z tego pojedynku wyszedł Włoch, który zdobył gola nr 22 i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji. Tevez zmarnował znakomitą okazję do poprawy swojego dorobku, kiedy w końcówce spotkania nie wykorzystał rzutu karnego.

Źródło: inf. własna

Kompaktowy nóż składany 4932492661 - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 5

Nerazzurri93

Nerazzurri93

30 maja 2015 | 20:57

Tonie?

maverik

maverik

31 maja 2015 | 00:49

Icardiemu 2 gole wystarczą do króla strzelców o ile się nie mylę.

lolek8

lolek8

31 maja 2015 | 10:30

2, żeby się zrównać z Tonim, a 3 to do samodzielnego potrzeba ;)

Francesco

Francesco

31 maja 2015 | 11:47

Niech strzeli te 2 bramki i 2 królów strzelców będzie bo co jak co ale Toniemu się należy...

Merdacz

Merdacz

31 maja 2015 | 13:10

2 nie strzeli, może jednego i wskoczy na 2 miejsce, ale w dwa osobiście nie wierzę...


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich