Koniec sezonu 2014-2015 Serie A

Za nami miesiące zmagań o tytuł najlepszej drużyny Serie A w sezonie 2014-2015. Oto nasze małe posumowanie:

Mistrz znany od dawna

Najlepszą drużyną bez wątpienia okazał się Juventus Turyn. Najlepiej poukłądana i najmocniejsza kadrowo ekipa, ma za sobą bardzo dobry sezon. Bianconeri zasłużenie sięgnęli po Scudetto, a o tym że najprawdopodobniej tak się stanie, było już wiadomo w połowie sezonu. Warto podkreślić, że Juventus Turyn przegrał w tym sezonie ligowym tylko 3 spotkania. Max Allegri wbrew wielu opiniom nie popsuł tego co w Turynie stworzył Antonio Conte, a można powiedzieć, że coś tej ekipie dał. Ta różnica to przede wszystkim wyniki w Europie. Juventus po zdobyci Mistrzostwa Włoch i Pucharu Włoch, stoi przed wielką szansą na potrójną koronę, jeśli tylko w najbliższą sobotę wygra finał Ligi Mistrzów z Barceloną. Zadanie niezwykle trudne, ale...możliwe do zrealizowania.

Komu puchary, komu śmierć?

Bezpośredni awans do Ligi Mistrzów przypadł Juventusowi i Romie. Walka o drugie miejsce trwała do samego końca. Rzymianie sprawę rozstrzygnęli w bezpośrednim starciu, w którym górą okazała się być ekipa Giallorossich. Lazio o grę w Lidze Mistrzów zagra w eliminacjach. Do Ligi Europy zaproszenie otrzyma Fiorentina i Napoli. Ze względu na to, że Juventus zdobył Puchar Włoch, dla szóstej drużyny przewidziany jest start w eliminacjach Ligi Europy. Nie wiadomo jednak czy owo miejsce przypadnie Genui czy Sampdorii, ponieważ Genua na ten moment nie otrzymała licencji na grę w europejskich pucharach.

W przyszłym roku w Serie A nie obejrzymy trzech drużyn: Cagliari, Ceseny oraz Parmy. Szczególnie smutny jest upadek tej ostatniej drużyny, dla której ten sezon może skończyć się podobnie jak w Polsce dla Polonii Warszawa.

Awanse z Serie B

W sezonie 2015-2016 w Serie A zobaczymy dwie mało znane ekipy: Capri oraz Frosinone. O trzecie miejsce dające awans w fazie play-off walczą: Vicenza, Bologna, Spezia, Perugia, Pescara i Avellino.

Największe rozczarowanie

Drużyny z Mediolanu to największe rozczarowanie tego sezonu. Inter przed rozpoczęciem rozgrywek miał ambicję walki o grę w Lidze Mistrzów, ostatecznie kończy sezon na 8 miejscu i w kolejnym sezonie nie zobaczymy go w europejskich pucharach. Jeszcze gorzej spisał się Milan, Rossoneri skończyli sezon na 10 miejscu. Jedno jest pewne, kibice obydwu tych ekip muszą uzbroić się w cierpliwość, zwłaszcza gdy latem usłyszą, że kolejny sezon będzie dla ich klubów "sezonem przejściowym". Którym to juz z kolei?

Inne rozczarowanie

Niezwykle słaby sezon zanotowała ekipa Udinese, którą objęła para dobrze nam znanych z Interu ludzi: Andrea Stramaccioni oraz Dejan Stanković. Obaj panowie ewidentnie nie spełnili oczekiwań kibiców i działaczy tego dotychczas nieźle spisującego się co sezon klubu. Końcówka sezonu to cztery porażki z rzędu. W przyszłym sezonie Stramy i Dekiego w Udine nie obejrzymy.

Najlepsi strzelcy

Mauro Icardi walczył jak lew o tytuł najlepszego strzelca i udało mu się, dogonił Lukę Toniego i z bilansem 22 bramek, podobnie jak Włoch zakończył ten sezon. Co ciekawe Icardi do zdobycia 22 goli potrzebował mniej minut na boisku niż doświaczony napastnik Hellasu.

Źródło: inf.własna