Icardi: Mam patent na Juventus

Mauro Icardi z długiej rozmowie z Corriere dello Sport mówił o kulisach negocjacji nowego kontraktu, planach na nowy sezon, tytule króla strzelców i niezwykłym patencie na Juventus Turyn:

- Tytuł króla strzelców nie miał wpływu na moją decyzję o przedłużeniu umowy, ponieważ rozmawialiśmy o tym już wcześniej. Podpis złożyłem po zakończeniu sezonu, kiedy moja głowa była już czysta, mimo że moje intencje były jasne od samego początku. Jestem tutaj szczęśliwy i chciałem zostać w Interze. 

- Szczerze mówiąc to nigdy nie myślałem o odejściu. Słyszałem plotki łączące mnie z różnymi klubami jednak od samego początku moją intencją było pozostanie w Mediolanie. Decyzja o opuszczeniu Sampdorii na rzecz Interu była prosta. Miałem inne oferty, ale koszulka Nerazzurri była dla mnie zawsze na szczególnym miejscu. 

- Wanda zawsze towarzyszyły mi w negocjacjach. Jest w tym bardzo dobra. Ona chce wszystkiego najlepszego dla mnie i dla naszej rodziny. Dyrektorzy Interu budują silny zespół, który ma od razu powrócić do Ligi Mistrzów. Dokonali poważnych inwestycji i wiele zmieniło się od poprzedniego sezonu. Nasz cel to powrót na pierwsze miejsce. Przede wszystkim musimy uniknąć błędów z przeszłości. Nie możemy tracić pkt. w głupi sposób. Zwłaszcza na własnym boisku. 

- W starciach z Juventusem każdy mój kontakt z piłką kończy się golem. Podoba mi się to i mam nadzieje, że nadal tak będzie. Nie ma nic lepszego, niż radość fanów po bramce w starciu z Juve. 

- Tytuł Capocannoniere nie jest dla mnie ciężarem. Zawsze staram się robić wszystko jak najlepiej. Nie spodziewałem się, że zdobędę 22 bramki, ale liczyłem na 20 trafień. Do samego końca wiedziałem, że mogę wygrać pomimo tego, że Toni strzelał w każdym meczu, nawet z Juventusem. Kiedy wychodziłem na boisko w meczu z Empoli wiedziałem, że potrzebuje przynajmniej 2 goli i z pomocą kolegów z drużyny udało mi się.

Źródło: football-italia.net