Piłkarze Interu po meczu

27 lipca 2015 | 22:45 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Mateo Kovacić:

- Podczas meczu panowała niesamowita atmosfera. Mnóstwo ludzi na stadionie nam kibicowało. Wciąż jesteśmy na etapie przygotowań, ale zagraliśmy niezłe spotkanie. Takie wyniki się zdarzają. Ciągle musimy się rozwijać. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby być gotowymi na początku rozgrywek.

Samir Handanović:

- Moim zadaniem jest bronienie dostępu do bramki i starałem się robić wszystko co w mojej mocy. Powinniśmy być bardziej bezwzględni. Real był lepszym zespołem, ale mieliśmy też swoje szanse. Podczas tournee mogliśmy zmierzyć się z lepszymi drużynami. Uświadomiliśmy sobie swoje braki i wiemy już nad czym musimy pracować. Trenowaliśmy dwa razy dziennie i wykonaliśmy kawał dobrej roboty, ale nadszedł czas, aby zacząć wygrywać.

Hernanes:

- Rozegraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę w której stworzyliśmy sobie kilka okazji, które powinniśmy zamienić na gole. Po objęciu prowadzenia rywale zaczęli dominować. W drugiej połowie byli już znacznie lepsi, ale dobrze weszliśmy w mecz. Naszym celem podczas pobytu w Chinach nie były zwycięstwa. Oczywiście, że przyjemniej byłoby wygrywać, ale pracowaliśmy bardzo ciężko i podczas meczów byliśmy nieco zmęczeni. Mieliśmy świadomość, że Real Madryt to jeden z najlepszych klubów świata, ale przez chwilę potrafiliśmy dostosować się do jego poziomu. Przylecieliśmy do Chin, aby zrobić krok do przodu. Rozegraliśmy sporo spotkań i odbyliśmy mnóstwo wspólnych treningów. Mogliśmy zanotować lepsze rezultaty, ale przygotowania idą zgodnie z planem. Nie sądzę, aby na tym etapie najważniejsze były bramki. Skupiliśmy się przede wszystkim na przygotowaniu fizycznym. Stevan Jovetić jest świetnym graczem i już wcześniej znakomicie prezentował się we Włoszech.

Andrea Ranocchia:

- Real to świetny zespół, a na tym etapie sezonu błędy się zdarzają. Póki co wyniki schodzą na dalszy plan. Pomijając końcowy rezultat, mieliśmy niezłe momenty. Trwa okres wzmożonej pracy. Wracamy do Brunico, aby kontynuować nasze przygotowania.

Juan Jesus:

- Z mojej strony groziło nam dziś największe zagrożenie, ale uważam, że nieźle sobie poradziłem. Na co dzień w Serie A nie mierzymy się z rywalami pokroju Realu Madryt, czy Bayernu Monachium. Musimy być bardziej skoncentrowani i uświadomić sobie, że z każdym rywalem można toczyć wyrównane pojedynki. Nasi fani w Chinach udzielali nam wielkiego wsparcia. Ci ludzie zarywają noce, aby oglądać nasze spotkania. Pragnę podziękować im za wszystko. Teraz wracamy do Włoch, aby kontynuować nasze przygotowania. Jeżeli chcemy rywalizować z Juventusem to musimy dalej się rozwijać. 

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich