Mancini: Zasłużyliśmy na wygraną
Oto co do powiedzenia po wczorajszej wygranej miał trener Roberto Mancini:
- Cieszę się z postawy Joveticia, jak również reszty zespołu. Po upływie pierwszych 10 minut graliśmy już dobrze i zasługiwaliśmy na wygraną. Nie było łatwo, ponieważ Atalanta była bardzo dobrze zorganizowana w defensywie i broniła się wszystkimi siłami na własnej połowie.
- Byłem pod wrażeniem postawu moich graczy, którzy do samego końca nie stracili wiary i w końcu dopięli swego. Mecz trwał 95 minut, a my zasłużyliśmy sobie na zwycięstwo. Mieliśmy 70% posiadania piłki i oddaliśmy 21 strzałów. Takie mecze mogą się jeszcze powtarzać, więc musimy wcześniej trafić do siatki, chociaż na początku sezonu pewne trudności są normalne. Z każdym meczem będzie lepiej.
- Wyniki przedsezonowych sparingów nic nie znaczą. Te mecze pomagają poprawić kondycję, służą do analizy występów i pozwalają przygotować się do meczów o stawkę. Nigdy nie lubiłem przegrywać, nawet podczas treningów, ale po dwóch tygodniach na drugim krańcu świata i rywalizacji z najlepszymi zespołami, słabsze wyniki mogły się przydarzyć.
- Kondogbia jest młodym graczem i z całą pewnością stanie się wybitnym zawodnikiem. Potrzebuje jednak czasu, aby się zaaklimatyzować i rozwinąć. Podczas przygotowań cierpiał, ponieważ nie był przyzwyczajony do takiego natężenia pracy.
- Jestem zadowolony z naszej obrony. Nie pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele. Moim zdaniem jednym z najlepszych w naszych szeregach był Brozović. Niestety mamy krótką ławkę rezerwowych i musiałem zostawić go na boisku, nawet kiedy poprosił już o zmianę.
- Popełniłem błąd wystawiając Icardiego. To moja wina, ponieważ mieliśmy świadomość ryzyka i w konsekwencji bardzo wcześnie musieliśmy przeprowadzić pierwszą zmianę. Santon rozegrał dobre spotkanie, ale może być jeszcze lepszy. Musi grać bardziej ofensywnie.
- Z przodu mamy bardzo ograniczony wybór. Nie sądzę, aby Icardi wykurował się do niedzieli, więc zostajemy tylko z Joveticiem, Palacio i Manajem. W pomocy też mamy pewne braki. Zobaczymy co się wydarzy.
Źródło: inter.it
Loon
24 sierpnia 2015 | 19:41
Nie ma czegoś takiego jak zasłużenie na wygraną. W ten sam sposób Xavi mówił o półfinale LM w 2010 roku. Jeśli się nie strzela goli, to na wygraną się nie zasługuje - prosta sprawa. Wczorajszy mecz pokazał to samo co sparingi, w których prawie nie strzelaliśmy bramek - Inter sobie kompletnie nie radzi ze stwarzaniem sytuacji. Możemy grać w dziada przez 90 minut w drugiej linii, ale nie stwarzamy sytuacji, a bez tego nie da się wygrywać meczów. Dlatego niech Roberto nie pierdzieli, że jest dobrze, bo jest bardzo źle pod tym względem, mają tydzień żeby coś z tym zrobić i sugeruję pośpiech.
Mikolaj284
24 sierpnia 2015 | 19:48
Pozwólcie, że uprzedzę lawinę komentarzy w związku z cytatem "Moim zdaniem jednym z najlepszych w naszych szeregach był Brozović." Przyznam szczerze, oglądałem połowę I połowy i całość II, a podzielam zdanie innych osób wypowiadających się na temat meczu - Brozović był najsłabszym ogniwem wczorajszego Interu, do spółki z Gnu, który miał tylko momenty. Jednak patrząc na oceny GdS i jedną z najlepszych not dla Chorwata, coś musi być na rzeczy. Nie jestem specjalistą, wierzę ludziom, którzy się na tym znają, chociaż nie było widać zbyt wiele pozytywów w jego grze. Być może zbyt wiele wymagamy - Sneijdera już nie ma, a Brozo mimo małej efektowności jest efektywny i spełnia swoje zadania na boisku. FORZA!
Hagaen
24 sierpnia 2015 | 21:43
A ja się nie boję stwierdzić, że Brozo jednak swojej roli nie spełnia jako OP. Powinien biegać w miejscu Medela, troche wcześniej - wtedy jest z niego więcej pożytku. Tak, to nie Sneijder czy Kova nawet - brakuje nam myślącego rozgrywającego, który nie kopie od razu do tyłu jak dostanie piłkę. Medel w ofensywie był tragiczny i nie podoba mi się, że w ogóle próbował. Generalnie nie zagrał złych zawodów, ale widziałem go lepszego już.
piotrekn333
25 sierpnia 2015 | 09:33
bo Brozo dużo biegał i starał się, może temu taka opinia...ale taki Palacio tez dużo biega walczy,tylko co z tego jak już nie potrafi wygrac 1na1,i każdy obronca jest od niego szybszy...ale olac to...ewidentnie Mancini prosi o transfery,no niestety wobec łapania drobnych urazow, bo poważnych kontuzji na szczęście jeszcze nie ma, potrzebujemy pomocnika i 2 ofensywnych grajkow....bo jak wyleci na dluzej albo Icar albo Jojo to bieda
Reklama