Wciąż brak decyzji ws. Alvareza
Zamieszanie w sprawie Rickiego Alvareza zdaje się nie mieć końca. Piłkarza cały czas pozostaje w rozkroku pomiędzy Interem, a Sunderlandem, co uniemożliwia mu podpisanie umowy z innym klubem.
Głos w sprawie Alvareza zabrał rzecznik FIFA:
- Mogę potwierdzić, że zajmujemy się obecnie sporem pomiędzy Interem Mediolan, a Sunderlandem odnośnie przynależności klubowej Ricardo Alvareza. Dochodzenie jest w toku, więc nie jestem w stanie określić co się wydarzy i ile jeszcze może to potrwać. Kontaktowaliśmy się z Argentyńskim Związkiem Piłki Nożnej w kwestii zarejestrowania piłkarza w jednym z ich klubów.
Źródło: football-italia.net
Kiksu
12 września 2015 | 14:49
jesli Sunderland to wygra to bedzie to chyba pierwszy taki przypadek w calej historii pilki noznej gdzie wypozyczany zawodnik ktory ma w umowie zapis ze po wypozyczeniu musi zostac wykupiony przez klub ktory go wypozycza zostaje bez klubu. Nie rozumiem w ogole czym ta Fifa ma sie zajmowac skoro robili badania lekarskie przed podpisaniem wiec wiedzieli kogo biora. Paranoja !! Jesli nasi odpuszcza ta sprawe to strace wiare w zarzad Interu
Tytus
12 września 2015 | 14:58
Dla mnie to już samo dochodzenie to jakiś żart. Jest zapis w umowie, wystarczy przeczytać umowę i cześć. Moim zdaniem najlepiej by się stało, gdyby Sunderland musiał oddać nam kasę, zapłacić jakieś symboliczne zadośćuczynienie, karę dla FIFA, a Alvarez zostałby wolnym zawodnikiem.
Darkos
12 września 2015 | 17:25
Kupili to niech płacą. Biznes jest biznes :P
Loon
12 września 2015 | 20:48
nie tylko niech płacą, ale jeszcze należą nam się odsetki
Lethal Doze
13 września 2015 | 09:48
Oby Inter pozwał tych chujków do normalnego sądu, bo Fifa Uefa są bezużyteczne
Reklama