Oficjalnie: Jonathan znalazł klub
Brazylijczyk Jonathan, od momentu rozstania z Interem Mediolan, aż do wczoraj pozostawał bez klubu. 29-latek podpisał jednak umowę z Fluminense do 31 grudnia 2016 roku.
Jonathan dołączył do Interu latem 2011. W czarno - niebieskich barwach radził sobie ze zmiennym szczęściem, lecz nigdy na dobre nie zdobył zaufania sympatyków Nerazzurrich. Jego licznik zatrzymał się ostatecznie na 66 meczach i 6 golach.
Źródło: inf. własna
Loon
15 września 2015 | 21:04
666 - liczba bestii
Andrea Stramaccioni
15 września 2015 | 22:01
Jonathan miał naprawdę kilka dobrych momentów.. niestety zdecydowanie więcej tych gorszych. Powodzenia Dżony w nowym klubie :)
granitxhaka
15 września 2015 | 23:31
Dobre momenty mial u Mazzariego ale to tylko na poczatku sezonu 2014 jakos
Turbot
16 września 2015 | 03:14
www.youtube.com/watch?v=Ag7k8LxqmAg Takim go zapamiętam... ;'(
piotrekn333
16 września 2015 | 09:13
powodzenia....Jona podobnie jak Alvarez, Yuto grali ok przez pewien moment u Mazzara ( kilka miesięcy) ale wiadomo jaki poziom reprezentowaliśmy, poziom 8-10 druzyny
Darkos
16 września 2015 | 10:48
Jeden z symboli tego, jak nisko upadł Inter. Życzę mu jak najlepiej, ale tacy piłkarze nie mają prawa się już nigdy u nas pojawiać.
Rymex
16 września 2015 | 11:40
Loon, Iron Maiden powinni go wrzucić na okładkę albumu. Nowy Eddie! :D
stary ubek
16 września 2015 | 12:50
Takie nic piłkarskie zagrało w Interze 66 meczy? Katastrofa !
Drakon
17 września 2015 | 11:58
Ostatecznie wyzej dupy nie podskoczyl, chociaz mial tez swietne momenty, ale przyznac trzeba ze w trakcie pobytu u nas pokazal wiecej zaangazowania niz nie jeden zawodnik swiatowej klasy. Forza Johny!
Pepesz1908
18 września 2015 | 23:03
Zgadzam sie z Drakonem, miał świetne momenty, za co mu dziekuję!!! Pamiętny mecz i gol z Fiorentiną!! Forza Johny!! Choć do obecnego Interu już nie pasuje...
Reklama