Recoba: Nie byłem leniwy

W ostatnim czasie na sentymentalny powrót do Mediolanu zdecydował się Alvaro Recoba. Słynny El Chino nie tylko był specjalnym gościem podczas Derbów Mediolanu, ale odwiedził także siedzibę klubu.

W rozmowie z dziennikarzem Corriere dello Sport wspominał lata spędzone w czarno - niebieskich barwach: 

- Nie było mnie we Włoszech już kilka lat, a dokładnie od mojego wyjazdu do Grecji. Na całe szczęście Inter wygrał Derby, bo w przeciwnym razie już bym więcej się tutaj nie pojawił.

- Nie widziałem się jeszcze z Morattim. To prawda, że byłem jego faworytem. Nigdy nikogo o nic nie prosiłem. Nasze relacje były naturalne.

- Po przylocie do Włoch dużo czasu spędzałem z Zanettim, chociaż on wstawał już o 7 rano, a ja lubiłem pospać nieco dłużej. To nie prawda, że nie przepadałem za ciężkimi treningami. Oczywiście nie byłem Zanettim, który nawet teraz mógłby jeszcze grać i ciężko pracować.

- Być może to prawda, że nigdy nie wykorzystałem w pełni swojego potencjału, chociaż sam nie wiem. Wiem co udało mi się osiągnąć, ale niektórzy mogą stwierdzić, że to zbyt mało. Ja jestem jednak zadowolony. Zawsze patrzyłem na futbol z własnej perspektywy. Nigdy nie zostanę trenerem, ponieważ stawiałbym na najbardioej utalentowanych graczy i pewnie moje zespoły traciłyby sporo goli. 

Źródło: football-italia.net