Kovacić: Dobrze, że odszedłem
6 października 2015 | 22:22 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Mateo Kovacić potrzebował kilku miesięcy w królewskich barwach Realu Madryt, aby nabrać odwagi i otwarcie wypowiedzieć się na temat swoich relacji z Roberto Mancinim i powodów dla których nie potrafił spełnić pokładanych w nim nadziei w Mediolanie:
- Gra dla Interu to był zaszczyt, ale bez wątpliwości Real to wyższa półka. Treningi we Włoszech bywają bardzo nudne i czasami nie dotykasz nawet piłki.
- Moje relacje z Mancinim nie były, ani pozytywne, ani negatywne. Nie mam pewności, że chciał mnie w swoim składzie. Nie wiem co myślał po moim odejściu. W każdym razie cieszę się, że opuściłem Inter, ponieważ nie mam pojęcia, jak potoczyłaby się tam moja przyszłość.
- Po moim transferze Mancini stwierdził, że jest rozczarowany, ale szczerze mówiąc, kiedy byłem jeszcze częścią jego zespołu to nigdy nie odczułem tego zaufania. Zostawiłem klub, który nie walczy o żadne trofea na drużynę z super mentalnością i wierzącą we wszystkie cele. Wygrywanie nigdy się tutaj nie nudzi. Uważam również, że zmienianie mojej naturalnej pozycji było błędem.
Źródło: football-italia.net
Dziarski
6 października 2015 | 22:33
jakoś bez problemu jestem w stanie uwierzyć w 100% tego co mówi Kovacic, dobrze dla niego, że opuścił Inter, cały ten "projekt" Thohira i Manciniego coraz bardziej przestaje być wiarygodny, przyfarciliśmy 5 spotkań i zaczną się kłopoty bo nie mamy żadnego kreatywnego gracza w środku, Guarin ma dobre momenty i to wszystko, troche przykro ale forza Inter
Yascarr
6 października 2015 | 22:36
Nigdy go nie lubiłem i dzięki temu przyjemnie mi się to czyta.
maestro84
6 października 2015 | 22:49
hehe @Yascarr - mam dokładnie takie samo odczucie w tym temacie
ester
6 października 2015 | 23:35
Nic złego nie powiedział , a odbieranie to jako pojazd na Inter jest śmieszne. Gościu jest w Realu i widzi różnicę. Reprezentował barwy , był z tego dumny a , że nie było mu po drodze bo wieczne szukali dla niego pozycji to każdy chyba wie. Ja tam żałuję , że odszedł bo talent ma tylko zobaczymy czy w Realu go wykorzysta , jak nie to skończy w Arsenalu lub innym podobnym klubie za 20mln i tyle.
piotrekn333
7 października 2015 | 09:15
ale najlepsze ejst to ze po odejściu wypwoiadal się ze zyczy nam scudetto, ze spedzil fajne lata...a teraz już wypowiedzi w stylu, mam was gdzies...mi to rybka, jego czas się skonczyl,niech gra gdzie chce, talent ma, zobaczymy czy kiedyś osiągnie poziom Modrica czy Pirlo, szczerze watpie, bo brak mu ,,jaj,, widać to nawet w meczach repry,ajk gra zachowawczo,boi się wziazc ciezar gry na siebie
Kiksu
7 października 2015 | 10:08
idę o zakład ze niebawem zagra w chorwackim "Kto poślubi mojego syna" :xD
Internaldo
7 października 2015 | 11:03
No trochę mi sie nie podoba ta wypowiedź ale to tylko świadczy o tym, że czuł sie tu źle. Nie ma się co jednak dziwić, tu musiał grać i starac się o sukces z wielkim cięzarem "wielkiego talentu" na plecach a w realu light, gra czy nie gra i tak zespół wygrywa więc i zadowolony bo nie wymaga się od niego tyle co w takim klubie jak Inter. Można było wyczuc, że Mancini za nim nie przepada dlatego potrzebny jest nam trener utalentowany, makaron dla mnie taki nie jest.Mam jednak nadzieję, ze jeszcze dopieprzymy temu Realowi w składzie z Kovacicem, może w następnym sezonie w LM (jeśli się tam znajdziemy, najlepiej z innym trenerem).
granitxhaka
7 października 2015 | 13:45
Mam to w dupie co on mówi,i tak Real przepłacił na niego,kiedys Kova mówił ze jak to SUPER jest w Interze a teraz że blee bo treningi nudne,widać jak sie przykładał do treningów jak sie patrzyło na jego grę miał wyjebke,ale teraz trenuje go gorszy cymbał niż Mancini a jest nim Benitez to ciekawe jak długo bedzie zadowolony.
Adrian Nosowski
7 października 2015 | 16:54
"zostawiłem klub, który nie walczy o żadne trofea" i czyja po części to była wina? w realu inni trofea wygrają dla niego, miałem go za bardziej rozgarniętego
Reklama