Remis z Palermo

25 października 2015 | 00:45 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna1 min. czytania

W sobotę Palermo podejmowało zespół Interu Mediolan. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, co rozczarowało nie tylko kibiców, ale również samych piłkarzy, bowiem to Inter jako pierwszy wyszedł na prowadzenie i miał szansę na zwycięstwo.

Palermo - Inter 1:1 (0-0)
60' - Perisic
66' - Gilardino

Palermo: 70 Sorrentino; 23 Struna, 12 Gonzalez, 4 Andelkovic; 3 Rispoli, 27 Rigoni (18 Chochev, 90+2), 25 Maresca, 10 Hiljemark (21 Quaison, 63), 7 Lazaar (33 Daprelà, 48); 20 Vazquez, 11 Gilardino.

Inter Mediolan: 1 Handanovic; 55 Nagatomo, 25 Miranda, 24 Murillo, 12 Telles; 13 Guarin, 17 Medel, 7 Kondogbia (11 Biabiany, 55); 10 Jovetic (23 Ranocchia, 85), 44 Perisic; 9 Icardi (22 Ljajic, 78).

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 8

inter-nista

inter-nista

25 października 2015 | 05:39

A gdzie się podziały komentarze? Słabo zaczęliśmy ten mecz i momentami trzeba przyznać, że Palermo robiło sporo zamieszania pod naszą bramką. Druga polowa to już zdecydowanie fajniejsza gra dla oka, sporo ciekawych akcji z jednej i drugiej strony tylko pytanie czy nie za bardzo sie otworzyliśmy bo przez to bylo gorąco pod naszą bramką mimo że Palermo tylko jeden celny strzał na naszą bramkę oddało ale za to gol. Mega rajd guaro, poszedl z kontrą znakomicie a później zwalił po swojemu i ogólnie słaby mecz w jego wykonaniu. Cieszy natomiast to, że po stracie zawodnika nie zmieniliśmy stylu gry i bylo zaangażowanie żeby zdobyć gola na wagę zwycięstwa. Mimo straconych punktów gra w drugiej połowie mi się podobała, zabrakło szczęścia z początku sezonu. Forza Inter

Pawel

Pawel

25 października 2015 | 11:34

W obronie graliśmy dobrze, z przodu padaczka. Perisic mimo, że strzelec jedynego dla nas gola, zagrał słabo, Jovetić też nie miał swojego dnia. W konsekwencji Icardi odcięty od gry i niewidoczny.Babiany, gdyby strzelił w końcówce, byłby bohaterem, mimo to wejście i asysta, zrobił swoje. Vasquez nabrał sędziego i Murillo wyleciał za 2 żółtą kartkę, mam nadzieje, że będą mogli się od tej kartki odwołać, bo kontaktu tam żadnego nie było. Utrata zawodnika zmotywowała drużynę. Szkoda akcji Guarina, to mógł być ten decydujący gol. Druga połowa lepsza w wykonaniu Interu i jak i Palermo. Mecz był do wygania.

MrGoal

MrGoal

25 października 2015 | 14:54

Dla mnie sprawa jest nieco bardziej skomplikowana niż kwestia dobrego czy złego dnia poszczególnych piłkarzy. Inter ma problemy z grą ofensywną bo jest niekonsekwentny. Jeśli Mancini, jak podkreśla w wywiadach i co widać po grze Interu, chce dominować w posiadaniu piłki i grać na połowie rywala, to nie może wystawiać trójki pomocników Guarin-Kondogbia-Medel (Melo-Brozovic). Bo to w zasadzie sami DM, ewentualnie CM. To powoduje, że tak trójka jest zmuszana do rozgrywania piłki, czego nie potrafi robić. To rodzi liczne straty i nadziewanie się na kontry oraz poczucie bezradności w ofensywnie.Za ofensywę odpowiada w praktyce Jovetic i Perisic , czyli 2 piłkarzy na 8 obrońców rywali (bo sami ich spychamy do obrony). Więc im będzie bardzo ciężko grać dobrze. Chcemy grać ofensywnie? To musimy grać 4-2-3-1, atak Perisic-Ljajic-Jovetic-Icardi, szeroko ze wspomagającymi bocznymi obrońcami. Natomiast jak Mancio chce grać defesywnie i walecznie, to niech gra trójką DM w pomocy, ale wtedy Inter niech się nie boi gry z kontry, nawet z takimi rywalami jak Palermo. Albo albo, bo przy tym składzie nie można mieć wszystkiego

inter-nista

inter-nista

25 października 2015 | 17:32

Nasza gra jest za mało kombinacyjna, powinniśmy wiecej grać z pierwszej piłki, wtedy jest efekt zaskoczenia a u nas to jest tak, że klepiemy sobie po czym dochodzimy na 30 metr i stajemy bo nie wiadomo do kogo i co zagrać. Sam jojo często widząc, że nie ma do kogo zagrac stara uderzać z daleka. Wczoraj w mojej ocenie było parę fajnych prostopadlych prawą stroną i po jednej z takich akcji padł gol. Miło mnie nagatomo zaskoczył bo mimo że mało szans dostawał to rozegrał dobre zawody ale dośrodkowania niestety nadal słabe ale może się odrodzi dawny nagatomo.

ester

ester

25 października 2015 | 21:29

Generalnie to nie jest za ciekawie bo Mancio stawia zdecydowanie na siłę fizyczną w środku pola co powoduje małą ilość podań i brak kreatywności. Kondogbia , Medel czy Melo są dobrzy w tym co robią najlepiej czyli w odbiorze , walce. Nie ma komu rozegrać piłki.

dukacik

dukacik

25 października 2015 | 21:46

Niestety słabiutki ten nasz Inter. Tym meczem pokazaliśmy że nic nie zdobedziemy w tym sezonie. Nawet znowu pucharów nie bedzie. Słaba gra, nie strzelamy bramek bo na to trzeba sobie zapracowac na boisku , co prawda nie tracimy tez duzo, ale remisy to lipa. Stawiam na koniec sezonu ponownie okolice 7-8 mieusca

Hagaen

Hagaen

26 października 2015 | 11:41

Nie gadajcie Kondogbia fajnie całkiem rozgrywa, tyle, że jak ktoś dostanie piłkę oprócz Jovetića to cofa albo gra do boku i tyle z jego fajności. Nie boi się przydryblować, zakręcił kółeczka i przeciwnikami tym samym. Jak dla mnie to z uporem maniaka jest forsowana gra na skrzydła, (z nadzieją, że na 20 dośrodkować 1 zakończy się golem) i skuteczność tego jest rzędu 5%...

MrGoal

MrGoal

26 października 2015 | 12:01

Za małą ilością zawodników atakujemy (praktycznie to dwoma). Z takim podejściem to nie ma znaczenia czy zaatakujemy skrzydłem czy środkiem. Zobaczcie jak gra Roma, Napoli, Fiorentina, Juventus, nawet Lazio. Jak się rzucą do ataku to jest 5-6 zawodników zaangażowanych na pełnym gazie, z wychodzeniem na pozycje. Jak dorwą takie Palermo to pierwsze 30 minut to jest oblężenie. A u nas? Jovetic i Perisic. Tyle. To granie skrzydłem to jest takie , że płakać się chce. Stoi Guarin i stoi i czeka aż go obiegnie Nagatomo czy Santon i trwa to 15 minut, że nawet ciocia Genowefa na trybunach wie, że tam będzie grana za chwilę piłka z naciskiem na "za chwilę". Nie ma zaangażowania zespołu w grę ofensywną. W obliczu tego mówienie , że Kongodbia rozgrywa jest obrazą dla takich piłkarzy jak Valero, Pjanic, Pogba, Marchisio czy Hamsik.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich