Torino - Inter (oficjalne składy)
Oto oficjalne jedenastki na mecz Torino - Inter (12:30):
TORINO: 1 Padelli; 25 Glik, 24 Moretti, 3 Molinaro; 33 Peres, 15 Benassi, 20 Vives, 16 Baselli, 21 Silva; 27 Quagliarella, 9 Belotti.
Ławka: 13 Castellazzi, 28 Ichazo, 6 Acquah, 7 Zappacosta, 11 Maxi Lopez, 14 Gazzi, 17 Martinez, 22 Amauri, 23 Prcic, 44 Pryima.
Trener: Giampiero Ventura
INTER: 1 Handanovic; 24 Murillo, 25 Miranda, 5 Jesus; 33 D'Ambrosio, 83 Melo, 17 Medel, 7 Kondogbia, 55 Nagatomo; 8 Palacio, 9 Icardi .
Ławka: 30 Carrizo, 10 Jovetic, 11 Biabiany, 12 Telles, 14 Montoya, 21 Santon, 22 Ljajic 23 Ranocchia, 27 Gnoukouri, 44 Perisic, 77 Brozovic, 97 Manaj.
Trener: Roberto Mancini
Sędzia: Irrati
Asystenci: Crispo, Musolino, Ranghetti, Damato, Doveri
Źródło: inter.it
Nerazzurri96
8 listopada 2015 | 11:57
3-5-2? lol
Darkos
8 listopada 2015 | 11:57
3-5-2? Palacio? Nic nie rozumiem...
wróbel1908
8 listopada 2015 | 12:08
wtf????????/
Krzysiek1908
8 listopada 2015 | 12:17
Dla mnie 4-3-3
Pawel
8 listopada 2015 | 12:19
Jovetić na ławce?
The_INTER86
8 listopada 2015 | 12:32
Nic nie będę pisał, mam nadzieję że Mancini wie co robi. Z Romą mnie zdziwił. FORZA Inter
Pawel
8 listopada 2015 | 12:43
Gramy 3-5-2, tak jak i Toro. Na razie trudno sforsować gospodarzy, bardzo zagęszczony środek pola, trochę brakuje nam pomysłu, ale to dopiero początek.
castillo20
8 listopada 2015 | 12:45
Palacio ? Nie lubie tego
The_INTER86
8 listopada 2015 | 14:32
I znowu krytykantom głupio zrobiło.
castillo20
8 listopada 2015 | 14:36
3 pkt po przeciętnym meczu, to już nam się trafiało wiele razy w tym sezonie, jednak nie napawa optymizmem przed zbliżającym się meczem z Napoli, chociaż chyba każdy po cichu liczy na powtórkę wyniku z Romą. Jak zwykle obrona dawała radę, wszyscy dobrze, Handanovic jak zwykle najlepszy top bramkarz tej ligi, Medel i Kondogbia klasa światowa, świetny mecz jak zawsze. Na plus jeszcze Nagatomo, który wraca powoli do piłki na najwyższym poziomie thx god ! Melo solidnie ale niczym się nie wyróżnił. A teraz przejdźmy do senda sprawy atak ! NAsza najsłabsza formacja. Icardi dno, Lijac dno, Palacio przeciętnie z dominacją słabizny, Perisic daje radę chociaż nie ma z kim grać. Rozwiązanie duet Perisic Jovetic w następnym meczu. Tyle forza
Tytus
8 listopada 2015 | 14:38
Naprawdę ten mecz był dla Ciebie przeciętny?
MrGoal
8 listopada 2015 | 14:43
Jak zobaczyłem skład i ustawienie to pomyślałem, że w zimie to my egzorcystę musimy kupić. Ale stwierdziełem, że z krytyką zaczekam. I dziś nie będę narzekał. Gra-ok, efektowna nie była. Ale Inter ponownie dziś spełnił moje prośby sprzed kilku tygodni i, tak jak w meczu z Romą, nie udawał niczego. Nie silił się na Barcelonę w ataku pozycyjnym, nie udawał, że umie to robić i dzięki temu nie skończył z wynikiem 1-0 w plecy jak w poprzednich sezonach. Dziś miało być w zamyśle twardo, mało efektownie, bramka z kontry lub ze stałego fragmentu i 0-1 dla nas. I było. Brawo! Bo bądźmy szczerzy, Torino na swoim boisku to cholernie, ale to cholernie niewygodny rywal. Tam mało kto wygrywa efektownie. Ba, tam mało kto w ogóle wygrywa w ostatnich latach
castillo20
8 listopada 2015 | 14:44
Pierwsza połowa była niezłe, druga bardzo słaba,może i masz rację bardziej pasuje to ocenić jako słaby mecz w naszym wykonaniu
maestro84
8 listopada 2015 | 14:49
Nie mówię, czy to dobrze, czy źle (chyba dobrze, skoro jesteśmy liderem), ale.... gramy jak Grecja na Euro 2004 :)
MrGoal
8 listopada 2015 | 14:52
Dziś to faktycznie była ta Grecja :). Ale tamta Grecja nie zdobyła mistrzostwa przez przypadek. To była naprawdę świetnie zorganizowana maszyna. A że mało efektowna, no cóż, nie każdy może i nie zawsze trzeba :). Oczywiście z Frosinone u siebie liczę na inny skład, inne ustawienie i inną grę, jasne. Ale z Torino na wyjeździe? Biorę w ciemno to co dziś widziałem
castillo20
8 listopada 2015 | 14:54
No ja też biorę i jestem zadowolony z tych 3 pkt, ale zawsze pozostaje ten niedosyt, że gra niewystarczająco dobra, nie spełnia naszych oczekiwań :)
Darkos
8 listopada 2015 | 15:24
Pierwsza połowa bajka. Wysoki pressing i zaangażowanie całej drużyny. Aż chciało się to oglądać. W drugiej Batmanovicowi zawdzięczamy zwycięstwo - nie pierwszy raz. Handa mvpm, Medel jak zwykle dobrze, Kondo też ładnie. Kiepsko Ikar - widać brak formy. Nawet jak piłkę dostanie, to tak jakby zapomniał co ma z nią robić. Ljajic, porażka - ani razu dobrze nie zagrał. Grał jakby był pijany. Perisic też szału nie robi, poza swoją szybkością. Są 3 punkty na trudnym terenie - nie narzekam.
Reklama