Konferencja z Cuperem

6 lipca 2007 | 22:06 Redaktor: Rizzo Kategoria:Wywiady4 min. czytania

Trener niebiesko czarnych udzielił wywiadu. Oto i jego treść:

Czy mozna oczekiwać debiutu Brecheta jutro?

Będę musial zobaczyć jego poczynania na treningu. Ale trzeba powiedzieć, ze forma to jedno, a rehabilitacja po kontuzji - drugie.

Czy zobaczymy ten sam zespół co w Londynie?

Tak, ale trzeba wziąć pod uwagę innego przeciwnika i dużo będzie zależeć od kondycji różnych zawodników. Jest kilku w formie poniżej stu procent. Poza nimi będzie to drużyna, która grała w Londynie.

Którzy zawodnicy nie są w najlepszej formie?

To nie problem formy i zmęczenia, mówimy o paru stłuczeniach i lekkich bólach. To nie zmęczenie bo to nie moze mieć miejsca na poczatku sezonu. Cruz i Cristiano Zanetti nie czują się najlepiej.

Sampdoria ma problemy z koncentracją ale nie mozna odmówić im entuzjazmu...

Mieli dobrą politykę transferową, mają dosyć zbalansowany skład, z dwoma dobrymi napastnikami. Entuzjazm jest ważny bo pozwala zbalansować trudności zawodnika lub linii.

Novellino starał się złapać Recobę od Interu przez lato. Czy cieszysz się z jego pozostania?

Cieszę się, ale nie będzie on mógł jutro zagrać z powodu bólu pleców.

A co z entuzjazmem Interu po meczu z Arsenalem? Ile znaczy dla Was?

Euforia to wazna rzecz. To co zrobiliśmy w Londynie nie zapewni nam wygranej jutro. Jeśli z Arsenalem było trudno, nie mówię że jutro będzie tak samo, ale są problemy do rozwiązania. Jeśli euforia nas nastawi będziemy mogli wygrać jutrzejszy mecz.

Czy uważa Pan, że balans polega na jednym, dwóch podstawowych zawodnikach, czy może inaczej?

Nie ma zawodników niezastąpionych, ale są bardzo wazni. Drużyna nie jest zależna od jednego czy dwóch elementów bo to zabiera mentalność i świadomośc pozostałych zawodników. Jeśli trzech jest ważnych i dwudziestu nie jest, jak mam zrobić, by oni też poczuli się ważni? To jasne że zawodnicy tacy jak Vieri czy Recoba są ważni, ale reszta jest też ważna.

Czy murawa na San Siro będzie problemem?

Nie. Nie jest taka jak ta w Londynie, ale mozna także na niej dobrze grać.

Jakie jest najlepsze rozwiązanie dla San Siro?

Nie znam się w temacie, ale boisko nie jest tylko problemem Interu - także Milanu i naszych przeciwników. Nie możemy używać tego jako wytłumaczenia.

Czy uważa Pan, ze syntetyczna trawa byłaby rozwiązaniem?

Trzeba się do niej przyzwyczaić. Nie można od razu. Trzeba minimalnej adaptacji. Może w przyszłości.

Czy uśmiech Morattiego na Highbury uszczęśliwił Pana?

To była dla mnie przyjemnośc. Wszyscy lubimy ten uśmiech. Powiedzmy, że postaramy widzieć się go częściej.

Novellino powiedział, że jedzie do Milanu grać dla rezultatu...

Nie wiem co on przez to chciał powiedziec. Nie powiedział czy postawi na atak czy na kontraatak. To tylko myśl.

Cruz pokazał, że jest dobrym dopełnieniem Vieriego...

Zawsze mówiłem, że mogą grać razem, bo każdy z nich ma swoją rolę. Nie jeśli obaj wejdą w pole karne, ale jeśli zachowają swoje pozycje. Nie ma zawodników mogących grać razem. Musisz nimi pokierować by mogli grać razem.

Czy uwaza Pan, ze mecz w Londynie był najlepszym meczem Interu na przełomie 3 lat?

Być może, gdyż nie wpuściliśmy żadnych bramek. To był wspaniały mecz, jak te z Lyonem czy Ajaxem. Powiem, ze w Londynie wszystko działało.

Sampdoria ma słobość do wpuszczania goli w pierwszych minutach...

To mozliwe, by mylić się w pierwszych minutach. Ale to dopiero ich trzeci mecz. Zauważyłbym to gdyby to się działo przez 10-20 meczy.

Pańska obrona nie wpuściła jeszcze żadnych bramek. Czy to zależy od zawodników, mających lepszą adaptację kolegów, przykładowo Cordoba, nie grający na swojej pozycji?

To z pewnością nie pozycja Cordoby, ale nie widzę nic nowego, to ich trzeci rok razem. To wazne by skłaniac zawodników, by grali na innych pozycjach. Rezultat mi w tym pomaga, ale dla mnie jest to wazne nawet bez rezultatu.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich