Mancini: Kocham wygrywać 1-0

9 stycznia 2016 | 13:49 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Roberto Mancini spotkał się dziś z dziennikarzami w Appiano Gentile. Oto co mówił szkoleniowiec Interu przed jutrzejszym meczem z Sassuolo o 12:30.

- Sassuolo zdecydowanie lepiej gra na wyjeździe niż u siebie, dlatego nie przyjadą tutaj się bronić. Grają ze sobą od pewnego czasu i mają z przodu kilku niezłych piłkarzy. Musimy się dobrze bronić, trzymać się blisko nich i wykorzystywać swoje szanse.

- Kocham wygraną 1-0, a jeśli wygramy tak kolejne 15 meczów, będzie perfekcyjnie. Jest sporo hejtu w tym temacie, ale lubimy słyszeć kiedy o nas mówią.

- To będzie ważne by wygrać, pozostać na czele tabeli. W sezonie może zdarzyć się kilka porażek, ale najważniejsze to zareagować i wygrać potem kilka meczów z rzędu.

Mancini chwalił atmosferę w drużynie:

- Dobrzy i inteligentni ludzie w szatni są potrzebni. Relacje są świetne. Czasem nawet w rodzinie są nieporozumienia, tak się dzieje między rodzicami, między dziećmi. Wyobraźcie sobie więc 30 dorosłych ludzi z różnych krajów. Pod tym względem to najlepszy skład jaki kiedykolwiek miałem.

- Wystawiam taką jedenastkę, która w mojej ocenie da nam zwycięstwo w konkretnym meczu. Nigdy nie powtórzyłem tu tej samej jedenastki, czasem delikatne zmiany. Kiedy ustalam drużynę, nie myślę o poprzednich meczach, ale o tym jak wyglądała praca w danym tygodniu.

Zapytany o grę Kondogbii, Jovetića i D'Ambrsio, odparł:

- Geoffrey zagrał z Empoli jeden ze swoich lepszych meczów. W ostatnich 25 minutach nieco osłabł fizycznie, ale myślę, że zagrał bardzo dobrze i może być dla nas ważnym piłkarzem. Jovetić nie zagrał od początku z przyczyn taktycznych, mimo że to zawodnik o wysokiej jakości. Od kontuzji Santona, Danilo gra bardzo dobrze i w niedzielę był jednym z lepszych. Będzie grał więcej, jeśli to utrzyma.

Nie zabrakło oczywiście tematu transferów:

- Eder? To kluczowy zawodnik Sampdorii i oni go nie chcą puścić. Sampdoria pyta o Dodo, który potrzebuje gry, gdyż jest po kontuzji. Nikt nie przyszedł i nie prosił mnie o odejście, więc póki co nie ma takich ruchów. Felipe Melo trenuje normalnie i jeśli skończy się jego zawieszenie, wróci do składu.

Na koniec Mancini zdradził kilku pewniaków do składu na jutrzejszy mecz: - Samr Handanović, Miranda, Jeison Murillo, Gary Medel i Ivan Perisić.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 5

nwk

nwk

9 stycznia 2016 | 14:08

Perisić wśród pewniaków pls....

Hans

Hans

9 stycznia 2016 | 14:24

walczy za 3 na boisku, z czasem przyjdzie i efektywność w postaci bramek/asyst

didinho

didinho

10 stycznia 2016 | 00:10

jovetic w pierszym powinien zagrac bo on jako jedyny potrafi utrzymac pilke i w ziąsc ciezar gry na siebie. A jezeli chodzi o to czemu nie gramy efektownie bo pomocnicy nie potrafią celnie podac i traca pilki. kondogbia biegnie pól boiska z pilka poto ze by ja stracic, Nastepny brozovic rozglada sie do kogo podac i tak zle podaje dlatego nie dziwi mnie ze perisic z lajiciem musza sie cofac do połowy ze by rozgrywac. potrzebny nam ktos taki jak snejider bez dwoch zdan ktory by gral kombinacyjnie i pilki za obroncow bo z obecnymi pomocnikami nie zobaczymy efektownej gry

Hagaen

Hagaen

10 stycznia 2016 | 02:53

Przecież KONDOGBIA został nawet przez MANCIO dobrze oceniony za ten mecz. Nie gniewaj się kolego, ale oczy trzeba mieć w dupie, żeby tego nie zauważyć. Jedzie pół boiska, PODAJE, A KOLEDZY TRACĄ NAJCZĘŚCIEJ, ALBO COFAJĄ. Bo nie ma playmakera, żeby z nim pograł, to co...

didinho

didinho

10 stycznia 2016 | 04:11

ale podania nie zawsze mu sie udaja i traci no sorry ale za kogos co sie daje 40 milionow to i tak za malo pokazuje swoich umiejetnosci hmm


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich