CdS: Nowe twarze w defensywie Interu?

13 stycznia 2016 | 20:27 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Transfery1 min. czytania

Niewykluczone, że podczas styczniowego mercato dojdzie do małego przemeblowania w szeregach defensywnych Interu Mediolan. O ile duet Miranda - Murillo wydaje się nie do ruszenia, tak w ich potencjalnym zapleczu może dojść do kilku zmian.

Pisaliśmy dziś o możliwym rozwiązaniu umowy z Nemanją Vidiciem. Przesądzone wydaje się także pożegnanie z Andreą Ranocchią. Niektóre źródła informują także o niepewnej przyszłości Juana Jesusa. Kto mógłby ich zastąpić?

Dzisiejsze wydanie Corriere dello Sport podaje dwie kandydatury. Federico Barba to wychowanek Romy i młodzieżowy reprezentant Włoch. Obecnie reprezentuje barwy Empoli. W bieżącym sezonie ma na koncie 9 oficjalnych występów.

Częściej na boiskach włoskiej Serie A okazję do prezentowania swoich umiejętności otrzymuje Armando Izzo z Genui. 23-latek to kluczowa postać defensywy zespołu ze stolicy Ligurii. Zdaniem portalu transfermarkt.de wartość obu potencjalnych transakcji oscyluje w okolicach 2 milionów euro. 

Źródło: football-italia.net

M12 FUEL™ Subkompaktowa wiertarko-wkrętarka z udarem Milwaukee 4933479870 - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 7

Guarin

Guarin

13 stycznia 2016 | 20:34

Nie rozumiem po co sprzedawać Jezusa gość jest jeszcze młody nigdy nie było z nim żadnych problemów,nie płacze kiedy siedzi na ławce wchodzi i zawsze daję z siebie 100% tacy gracze też są potrzebni nie da się mieć całej kadry mistrzów.

Lucas

Lucas

13 stycznia 2016 | 23:59

Zgadzam się z Guaro. Jednak na Jesusa zapadł juz dawno wyrok. Inter stoi po pachy w szambie z FFP. Transfery z pierwokupem za które trzeba będzie teraz płacić. Na Ljajicia nie ma. Nie mogę przeboleć braku logiki Mancia. Jesus ostatni mecz przed kontuzja z Roma grał fenomenalnie, najlepszy na boisku, teraz się wykurowal i dupa. Lamagatomo zawala mecz w Neapolu , kończy się kara i jest pewniakkiem jak Messi w barsie. Przed sezonem wypychany, teraz czai się na kontrakt. Jesus wierny Interista traktowany jak ścierwo. Jak widać kasa kasa i jeszcze raz kasa. Szkoda, że polityka stoi ponad drużyna

Hagaen

Hagaen

14 stycznia 2016 | 01:35

Dla nie JJ to na prawdę dobry obrońca, a jako zmiennik, którym obecnie jest to nie kaprysi i nie grymasi. Waleczny, widać w nim pasję i oddanie dla Interu. Jak dla mnie to pewniak do defensywny obok Murillo w ramach rotacji za Mirandę. TO by nam dało środek obstawiony na dekadę niemalże.

master

master

14 stycznia 2016 | 09:04

Oglądając skrót spotkania Inter PSG gdzie 90% sytuacji dla PSG było spowodowanych świetnie grającym Il Capitano Rano... wydaje mi się iż JJ spija piwo, które naważył nasz kapitan w poprzednich 2 sezonach. Pamiętam że 2 lata temu wszędzie pisano i krzyczano (szczególnie na sempre Inter i też chyba na LGDS) iż JJ nie zawsze będzie mógł naprawiać błędy swojego bardziej doświadczonego kolegi i tak też się stało w zeszłym sezonie. Środkowi obrońcy niestety nie będą w stanie wygrywać 100% pojedynków i nieważne kogo byśmy tam nie postawili, to samo jest teraz z Mirandą i Murillo. Ich ostatnia "akcja" w meczu z Sassuolo kosztowała nas 1 pkt i do tego wyglądała tak komicznie, że dziennikarze nie wiedzieli kto tak naprawdę zawinił bo punkty zdejmowali raz Murillo raz Mirandzie, ale Inter gra dobrze więc nikt im tego nie wypomina jak w zeszłym sezonie JJ.

Klinsi64

Klinsi64

14 stycznia 2016 | 10:20

to że JJ odpowiada za błędy Rano to jedna z legend krążąca wokół Interu,obaj są siebie warci :)

Guarin

Guarin

14 stycznia 2016 | 13:21

Tylko że Jezus przy Żabie to gladiator

Darkos

Darkos

14 stycznia 2016 | 18:56

JJ powinien zostać. Musimy mieć wartościowych zmienników, a że jest klasę wyżej od żaby to już nie raz udowodnił


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich