Awans u stóp Wezuwiusza
Awans! Inter Mediolan w 1/2 Coppa Italia. Nerazzurri na wyjeździe pokonali faworyzowane Napoli 2 - 0 po golach Stevana Joveticia i Adema Ljajicia.
Napoli: 25 Reina; 2 Hysaj, 26 Koulibaly, 21 Chiriches, 3 Strinic; 5 Allan, 6 Valdifiori, 19 David Lopez; 7 Callejon, 23 Gabbiadini, 14 Mertens.
Ławka: 1 Rafael, 22 Gabriel, 8 Jorginho, 9 Higuain, 11 Maggio, 17 Hamsik, 20 Deli, 24 Insigne, 26 Ghoulam, 33 Albiol, 77 El kaddouri, 96 Luperto.
Trener: Maurizio Sarri.
Inter: 1 Handanovic; 55 Nagatomo, 25 Miranda, 5 Juan Jesus, 12 Telles; 17 Medel, 7 Kondogbia; 11 Biabiany, 22 Ljajic, 44 Perisic; 10 Jovetic.
Ławka: 30 Carrizo, 8 Palacio, 9 Icardi, 14 Montoya, 21 Santon, 23 Ranocchia, 24 Murillo, 27 Gnoukouri, 33 D'Ambrosio, 77 Brozovic, 83 Felipe Melo, 97 Manaj.
Trener: Roberto Mancini.
Źródło: inter.it
kaczorex106
19 stycznia 2016 | 20:13
Hoguain lawa fajnie :) ale u nas nagatomo niepotrzebny jest santon w jego miejsce :)
Olsze
19 stycznia 2016 | 20:29
I Guarin na trybunach.
Oraxor
19 stycznia 2016 | 20:31
Fajnie że gra Telles i Jovetic
Pawel
19 stycznia 2016 | 20:34
Na Napoli ciąży większa odpowiedzialność za rotację, mają 3 rozgrywki bardziej priorytetowe niż Puchar Włoch. Tu upatruje nasze szansę. Przyznam się, że mam parcie aby Inter wygrał, przełamał się na San Paolo, awansował, i przy okazji podniósł morale. Ciekawi mnie postawa kilku zawodników. Liczę na dobry mecz.
Danilux
19 stycznia 2016 | 21:47
W sumie jest tak, jak można było się spodziewać. Nagatomo musi zejść. Bez Icara nie ma kto strzelić, ale zobaczymy. Wierzę :)
nwk
19 stycznia 2016 | 22:49
Jak zobaczyłem, że piłkarze ręczni wygrali z Francją i przerwali serię z lat 90. byłem dziwnie spokojny, że to wygramy. Dla takich chwil warto kibicować.
sowicki17
19 stycznia 2016 | 22:50
Szkoda, że to nie liga, byłyby znów 3 pkt :)
wróbel1908
19 stycznia 2016 | 22:57
Brameczka Joveticia stadiony świata
Madyo
19 stycznia 2016 | 22:57
Z kim gramy w półfinale? czy losowanie jest? FORZA!!
Maradon.
19 stycznia 2016 | 22:59
W 1/2 gramy z Lazio/Juve
Darkos
19 stycznia 2016 | 23:06
Mecz wygrała nam genialna bramka Jojo. Do tej 75 minuty graliśmy swoją sriki-srakę. Od momentu bramki, nasi nagle zaczęli się starać. Nie wiem czy to magia, czy brak motywacji, ale jest widoczny problem w zespole - motywacja i zgranie. Było widać że jest presja, po tym jak Mancio puściły nerwy po czerwonej kartce. Podsumowując - mecz wygrały indywidualności, drużyny nadal brak. P.S. Podziwiał Biabianego - chłop zostawił całe te swoje chore serce na boisku. Był taki moment, że ledwo łaził,m stracił piłkę, ale dogonił przeciwnika i zanotował przechwyt. Takich ludzi, z takim podejściem nam potrzeba!
Loon
19 stycznia 2016 | 23:19
Też mnie ta akcja umierającego Biabiany'ego wzruszyła :)). Chociaz jak rozumiem jego serce jest już zdrowe, inaczej nie pozwoliliby mu grać w piłkę:)
Drakon
20 stycznia 2016 | 02:29
Mnie jeszcze rozwaliło przy bramce Ljajica, jak Babiany ostatkiem sił gonił za akcją chyba jako jedyny nasz zawodnik, wyprzedzajac jeszcze obroncow napoli
maestro84
20 stycznia 2016 | 04:16
O kurde... teraz dowiedziałem się wyniku i powiedzcie mi Panowie... Napoli zagrało tak źle czy my tak dobrze?? :D
Internaldo
20 stycznia 2016 | 10:30
Napoli grało lepiej, my graliśmy ogólnie kiepsko jak to bywa ostatnio, jednak ta kiepska gra wystarczyła aby ich pokonać, świetne przymierzenie Jovetica a później ładna kontra gdy drużyna Napoli była daleko od bramki i stało się. Super, że awansowaliśmy ;-) Gdzieś tu czytałem, że ktoś wolałby abyśmy odpadli, to dopiero jest kibic...
Maciej Pawul
20 stycznia 2016 | 21:49
Z huraoptymizmem poczekam na spotkanie z Napoli w lidze, obydwaj szkoleniowcy, jak sądzę, zrobią wszystko, żeby wygrać z oczywistych powodów. Tym lepsze widowisko. Cieszy awans, wciąż martwi zaangażowanie większości drużyny. Jest jaskółka w postaci Babianego, już nie tylko Ljajicowi się "chce". Nie zrzucałbym winy na karb przetrenowania, nie widzę tego po piłkarzach, raczej takie znudzenie w stylu "wróciłbym, ale ktoś na pewno asekuruje, a jak nie to Handa jest". O braku playmakera w centrum już takie rzeki postów wylano, że szkoda wspominać. Pozostaje czekać.
didinho
21 stycznia 2016 | 19:57
ale było widać że pressing pomaga przy tej pierwszej bramce dzięki pressingowi odbiór i gol
Reklama