Handanović: Wierzę w awans do LM

30 stycznia 2016 | 11:25 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Samir Handanović ze spokojem podchodzi do ostatnich słabszych wynikach swojego zespołu i daleki jest od bicia na alarm i mówieniu o kryzysie i problemach zespołu:

- Inter zawsze powinien być w ścisłej czołówce, ale wszystko rozstrzygnie się dopiero na koniec sezonu. Kiedy sprawy nie idą po twojej myśli to zawsze pojawia się krytyka, ale nie przywiązuje do niej większej wagi. Nie czytam gazet, ponieważ tylko my wiemy co tak naprawdę dzieje się w Appiano.

- Musimy na nowo odnaleźć determinację z początku sezonu i wrócić do tamtego stylu gry. Derby to wyjątkowe spotkanie , ale do zgarnięcia są tylko 3 pkt. Liga jest nadal bardzo wyrównana, a my pozostajemy w grze. Przed nami wciąż wiele spotkań i bezpośrednich pojedynków z głównymi rywalami.

- Nikt nie lubi przegrywać, ale musimy zachować opanowanie. Potrzebujemy ciężkiej pracy, aby przywrócić solidność i agresywność z początku sezonu. Gorsze chwile zdarzają się wszystkim zespołom.

- Podpisałem nowy kontrakt, ponieważ wierzę w powrót Interu do Ligi Mistrzów. Mamy swoje ambicje. Pochwały nie robią na mnie wrażenia. Pracuję ciężko, dlatego później dobrze wykonuję swoją pracę. Wiele zawdzięczam trenerowi Bonaiutiemu. Moja postawa w ostatnich latach to jego zasługa. 

- Eder to świetny zawodnik i mam nadzieję, że okaże się bardzo pomocny.

Źródło: inter.it

Okulary ochronne premium z uszczelką Milwaukee 4932471886

Komentarze: 11

Guarin

Guarin

30 stycznia 2016 | 11:30

ŚW.SAMIR

darren

darren

30 stycznia 2016 | 11:35

Dziwnie to wygląda, żeby bramkarz takiej klasy jak Handanović nigdy nie zagrał w LM. Należy mu się jak psu buda.

Darkos

Darkos

30 stycznia 2016 | 12:00

Szkoda mi chłopa. Taki zawodnik, w takiej formie i LM nigdy nie zaznał

baxter007

baxter007

30 stycznia 2016 | 12:23

True. W sezonie 2011/12 niewiele zabrakło aby zagrał z Udinese w CL. Niestety dla niego, Arsenal okazał się lepszy. Przy bramkach niewiele miał do powiedzenia, aczkolwiek kilka jego interwencji było dobry. Forza INTER!!

granitxhaka

granitxhaka

30 stycznia 2016 | 12:40

Mam pytanie kto teraz bedzie badz jest el capitano w Interze jak Rano nie ma juz z nami ? Handa ?

darren

darren

30 stycznia 2016 | 12:52

Prawdopodobnie Icardi.

Internaldo

Internaldo

30 stycznia 2016 | 13:48

Jeśli teraz nie awansujemy to śmiem twierdzić, że Handanovic poprosi o wytransferowanie go do klubu gdzie spełni swoje marzenie. Chyba, że pokochał te barwy to zostanie. Tak czy inaczej życzę mu jak najlepiej bo jako jeden z niewielu zawodników (jeśli nie jedyny) zasługuje na grę w LM.

Mikolaj284

Mikolaj284

30 stycznia 2016 | 16:55

Samir jako jedyny zasługuje na grę w LM? Bez przesady. Nie wiem skąd się bierze (w przypadku kibiców każdej drużyny) taka irracjonalność - po kilku słabszych meczach, skreślamy już wszystkich zawodników, mówiąc, że "bezużyteczni". Przez 3 tygodnie zapomnieliście już, jakie wyniki notował Inter w 1szej połowie sezonu? Że dzięki naszym piłkarzom w końcu, po ogromnie dużym okresie czasu mogliśmy cieszyć się wyglądem tabeli Serie A: "1. Inter".

Mikolaj284

Mikolaj284

30 stycznia 2016 | 17:07

Wrócę jednak do poprzedniego komentarza, prostując, że oczywiście Handa jest najjaśniejszą postacią drużyny, choć wielu wspominało, że nigdy nie zastąpi Juliogne. I to, że współczując wielkiemu bramkarzowi braku występów w LM, wspominamy czasy jego gry w Udine, pokazuje tylko, jak wyglądał Inter ostatnich lat. Po sezonach, w których wyprzedzała nas nawet Catania, chyba można w końcu czuć się lepiej i zyskać trochę zaufania i szacunku do tego, co robi obecna ekipa - Mancini i cały obecny skład, w porażającej większości wymieniony podczas letniego mercato. Miranda i Murillo? Kiedy mieliśmy taki środek obrony!? Ljajić? W końcu ktoś, kto prowadzi grę do przodu i razem z Jojo (o ile Czarnogórzec ma formę), nareszcie widzimy Interistów bawiących się piłką, dobrych techników, a nie drwali. Icardi? Może w tym sezonie nieskuteczny, ale ciągnął drużynę w trudnych chwilach i jeszcze zobaczymy go w dobrej dyspozycji. Medel? Kto tyle walczy na boisku? Kiedy ostatnio grał dla nas ktoś zdolny do takich poświęceń? Nawet Melo, ostatnio na cenzurowanym po 1 bardzo nieprzemyślanym wejściu - pamiętajcie, jaki udany miał początek sezonu. I wcale nie spadł z formy - w meczu z Carpi pokazał klasę. Oni wszyscy zasługują na coś więcej niż tylko ligowe starcia i jakaś seria mniej udanych meczów nie może wszystkiego przekreślać. Miejmy nadzieję, że udowodnią to już jutro w starciu z Milanem ;-)

Hagaen

Hagaen

30 stycznia 2016 | 20:56

Kurde....Przeczytałem komentarze, wszystkie. No i przeczytałem komentarz @Mikolaj284 - kilka razy. Nigdy chyba nie zdarzyło mi się czytać tak... fajnego? pozytywnego? ładnego? komentarza. Takiego tchnącego wiarę w serce kibica, który zaczął czuć zawód i krytykować swój klub - mnie. Po przeczytaniu Twoich komentarzy poczułem się jak uczniak, szkolniak. Jakbym nie miał klasy w ogóle, a wszystkie co uważałem o sobie dobrego poszło w kąt... utarłeś mi i moim przekonaniom nosa, nie ma co. Udało Ci się coś, czego nie potrafi 95% ludzkości i użytkowników sieci (nie tylko im.com) - w sposób niezwykle kulturalny i z na prawdę wielką klasą opisałeś sytuację od zupełnie innej strony... Wlałeś w to emocje, a tam gdzie inni widzą "niec niewartego Melo" Ty dostrzegasz spore i pozytywne wartości. Gratuluję Ci, aż mi głupio się zrobiło... wiem jedno, muszę usiąść i zacząć pracować, żeby wyjść z własnego chamstwa w które się zapuściłem. Z chamstwa i prostolinijności, z ignorancji też... Dzięki

Danek

Danek

31 stycznia 2016 | 12:01

Mikołaj, rękoma i nogami się podpisuje. Wkońcu ktoś kto patrzy na moją ulubioną drużynę w takich samych kolorach co ja. Oczywiście jestem też świadom tego, że inter nie ma schematów ofensywnych poza zgraniem płaskiej wrzutki wzdłuż pola karnego. Mimo tego widzę grupie fantastycznych piłkarzy która zawsze daje z siebie wszystko


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich