TS: Napięcie na linii Mancini - Icardi
2 lutego 2016 | 16:57 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Nie ulega wątpliwości, że ostatnie tygodnie to nienajlepszy okres w trenerskiej karierze Roberto Manciniego. Słaba postawa jego podopiecznych, brak wyników i sporo kontrowersji z udziałem włoskiego szkoleniowca sprawiły, że prasa coraz głośniej spekuluje o przyszłości Manciniego na ławce trenerskiej Interu.
Dzisiejsze wydanie Tuttosport donosi o rosnącym napięciu na linii Roberto Mancini - Mauro Icardi. Włoch w ostatnim czasie miał sporo uwag do postawy swoich atakujących i pozwalał sobie nawet na publiczną krytykę. Po meczu z Carpi stwierdził, że sam wykorzystałby większość stworzonych w tym spotkaniu sytuacji.
Kulminacyjnym momentem miało być derbowe starcie z Milanem, które kapitan Interu rozpoczął na ławce rezerwowych. Niewykorzystany rzut karny tylko dodatkowo zaognił sprawę.
Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy mamy do czynienia z rzeczywistym problemem, czy wyłącznie z szukaniem taniej sensacji przez turyńskich dziennikarzy. Tuttosport idzie zresztą dalej i jasno stawia sprawę. Latem jeden z dżentelmenów pożegna się z Interem. Tak czy inaczej atmosfera wokół niedawnego lidera rozgrywek nie może napawać optymizmem.
Źródło: football-italia.net
Guarin
2 lutego 2016 | 17:09
Z JoJo na szpicy nasze ataki nie mają żadnego punktu odniesienia.Wejście Ikara od razu pokazało jak ważną jest osobą na boisku.Można mieć do niego pretensje że się za mało rusza fakt ma w meczach przestoje ale jeśli drużyna ma w składzie takie gracza musi robić wszystko żeby mu pomóc w dojściu do strzeleckich sytuacji.
Chrisu
2 lutego 2016 | 18:05
kurwa jaki ten Mancini jest konfliktowy
claudio
2 lutego 2016 | 18:46
Wierzcie w to co wypisuje turynskie ścierwo.
kanonier940106
2 lutego 2016 | 18:58
latem powinismy podziekowac Manciniemu i zatrudnic M.Pellegriniego
Darkos
2 lutego 2016 | 19:09
Ikara będę bronił, bo nadal wierzę w jego umiejętności. Przy odpowiednim trenerze i takcyce, może się jeszcze rozwinąć, a jak wiemy umiejętności ma znakomite, bo już je nieraz pokazywał. W Manciniego wiarę dawno straciłem. Dla mnie wybór prosty
Drakon
2 lutego 2016 | 21:18
Mancini jakby nie aptrzec od samego swojego przyjscia co chwile popada z kims w konflikty i kolejno pozbywa sie pilkarzy ktorzy nei sa mu wygodni, wiec wydaje mi sie ze jakies ziarno prawdy w tym jest. Ktos musi naszemu treneiro dac do zrozumienia ze albo zacznie wspolpracowac z zawodnikami jak czlowiek, albo niech szuka sobie nowego pracodawcy. Nie jestesmy City i nie mozemy sobie pozwolic na pozbywanie sie co chwile kluczowych zawodnikow, tylko dlatego ze ktorys raczyl trenerowi odszczeknac w szatni.
Reklama