Inter wciąż liczy na pieniądze za Alvareza
Choć sytuacja zawodnicza Ricardo Alvareza została już dawno wyjaśniona, Inter wciąż zamierza walczyć o należne pieniądze.
Przypomnijmy, że przy wypożyczaniu Argentyńczyka do Sunderlandu, Inter zawarł punkt mówiący o tym, że w przypadku utrzymaniu się tej drużyny w Premier League, wykupi ona Alvareza za 10,5 miliona euro. Mimo utrzymania, Anglicy postanowili nie płacić, twierdząc że piłkarz zbyt długo się leczył. "Ricky" przez kilka miesięcy nie wiedział do którego klubu faktycznie należy, co w połączeniu z kontuzją dało długi rozbrat z piłką. Ostatecznie Fifa anulowała jego umowę i jako wolny zawodnik mógł podpisać kontrakt z Sampdorią.
Wkrótce Fifa wyda kolejny werdykt, tym razem w sprawie pieniędzy. Inter zarówno jak Sunderland pozostają nieugięci, Nerazzurri są przekonani, że prawo leży po ich stronie i z optymizmem czekają na wyrok.
Źródło: sempreinter
Loon
11 lutego 2016 | 07:27
Kompletnie nie rozumiem na co liczy Sunderland. Chyba renoma Marco Branki uderzyła im do głowy, ale jego już tu nie ma :))
Guarin
11 lutego 2016 | 09:27
Ausilio kłamczuszek
Darkos
11 lutego 2016 | 20:39
To się wydaje tak oczywisto głupie, że musi być jakieś drugie dno...
Hagaen
12 lutego 2016 | 20:18
@Darkos - to samo pomyślałem. Coś jest na rzeczy, bo aż ciężko uwierzyć, że Sunderland ma takich kretynów w zarządzie...
Reklama