Thohir: Szukamy partnera w Chinach
Jeszcze przed wylotem do Mediolanu Erick Thohir wydał oświadczenie z którego jednoznacznie wynika, że nie myśli o pozbyciu się swoich udziałów w Interze. Wręcz przeciwnie wydaje się być pełen pomysłów na poprawę sytuacji klubu:
- Potencjał chińskiego rynku jest ogromny. Dlatego poprosiłem Goldman Sachs o pomoc w poszukiwaniu potencjalnych partnerów. Musimy współpracować, ponieważ oni znacznie lepiej znają tamtejszy rynek. Oczywiście nie koncentrujemy się wyłącznie na Chinach. Patrzymy także w kierunku innych krajów. Wystarczy przytoczyć fakt stworzenia Inter Academy w takich krajach jak Indie, Arabia Saudyjska, USA, czy właśnie Chiny. Nikogo nie powinno dziwić, że poszukujemy nowych partnerów.
- Inter nie może być uzależniony wyłącznie od sprzedawania i kupowania piłkarzy. Musimy rozwijać naszą działalność komercyjną. Jeżeli spojrzymy na resztę Europy to zauważymy, że zaraz do przychodach z praw telewizyjnych największe pieniądze płyną z komercyjnej działalności klubów.
- Odejście Morattiego? Wystarczy przeczytać jego słowa, aby uświadomić sobie, że nasza współpraca dobrze się układa. Nie ma sensu kolejny raz tego powtarzać.
Źródło: sempreinter.com
Guarin
11 lutego 2016 | 12:46
#Telelombardia FORZA THOHIR
Kiksu
11 lutego 2016 | 12:47
no to czyli dal jasno do zrozumienia ze po sezonie sprzeda klub
Guarin
11 lutego 2016 | 12:49
Oświeć mnie Kiksu,dokładnie w którym zdaniu ta jasność nastała?
Kiksu
11 lutego 2016 | 12:51
haahha Guarin troche dystansu bo jestes spiety jak baranie jaja xD
Guarin
11 lutego 2016 | 12:52
To po jaki chuj prowokujesz czemu ma to służyć?
Kiksu
11 lutego 2016 | 12:56
bredzisz
Guarin
11 lutego 2016 | 12:59
Dorosły typ jesteś a zagrywki jak u trolla z gimnazjum
Loon
11 lutego 2016 | 15:00
Guarinowi juz odpierdala, 3 lata kolejnego bana dobrze by mu zrobiły
granitxhaka
11 lutego 2016 | 15:39
Niech nakłoni Morattiego do sprzedania udzialow, bo ten człowiek za wiele nie zdziala i nie pomorze Thohirowi
Darkos
11 lutego 2016 | 20:44
ET póki co się nie czepiam. Powoli wyprowadza nas na prostą z wielkiej D. Tylko jedno mam mu za złe - nadal nic nie wiadomo co z własnym stadionem. Bez stadionu w obecnych czasach nie mamy co liczyć na powrót do czołówki klubów europejskich
Hagaen
12 lutego 2016 | 20:00
@Loon: A ja go na początku tak chwaliłem, ale coś w tym jest ;P
Dziarski
16 lutego 2016 | 01:52
Wielkie NIE dla nowego stadionu, San Siro to jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów tego typu na świecie o ogromnej wartości co na szczęści Erick wie. Takich kolosów już się nie buduje a jeżeli już to jako obiekty narodowe a nie dla jednego klubu bo to się po prostu nie opłaca. Zrobić wszystko żeby Milan zbudował swój stadion i narobił sobie długów a my zostaniemy na wyremontowanym San Siro, który przy gorszym ekonomicznie dla Mediolanu okresie uda się po taniości przejąć od miasta.
Reklama