Mancini: Zapomnijmy o Romie. Najpierw Bologna.

Poniżej zapis najciekawszych fragmentów konferencji prasowej z udziałem Roberto Manciniego:

- Lubię pracę w Interze. Każdego dnia znajduję tu motywację. Nie ma znaczenia czy gramy systemem 4-2-3-1, czy 4-3-3. Najważniejsze jest nastawienie zespołu. 

- Fakt, że Eder nie trafił do tej pory do siatki w barwach Interu to kwestia braku szczęścia. Prezentuje się bardzo dobrze pomimo, że dołączył do zespołu w trudnym momencie. Brakuje mu jedynie bramek.

- Jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy popełniamy błędy. Oczywiście zawsze mamy przeświadczenie, że podejmujemy słuszne decyzje, a dopiero końcowy rezultat pokazuje nam słuszność tej tezy. Kiedy widzisz rezultaty swojej pracy to czujesz satysfakcję. Przez kilka miesięcy byliśmy liderem, a później zaliczyliśmy słaby okres na początku roku. Straciliśmy wiele punktów po błędach typowych dla młodych i niedoświadczonych graczy. Jeison Murillo, Mauro Icardi, Jonathan Biabiany, Marcelo Brozović i Geoffrey Kondogbia są przecież ciągle bardzo młodzi.

- Cieszę się, że nasi rywale wyszli z trudnej sytuacji, ponieważ Bologna zasługuje na dobry zespół. Donadoni wykonuje świetną pracę. To czołowy trener i jutro musimy być bardzo czujni. Bologna ma młody zespół i gra beztroską piłkę. Czeka nas ciężki mecz. Nasze myśli nie mogę wybiegać już do meczu z Romą zanim nie pokonamy tej przeszkody.

- Murillo miał pewne problemy, ale teraz wygląda już dobrze. Z drugiej strony kłopoty z łydką wciąż nie opuszczają Joveticia. To bardzo delikatny uraz i wymaga nieco więcej czasu. 

- Alex Telles jest naszą przyszłością. Jest jeszcze bardzo młody i ma przed sobą spore pole rozwoju. Dodatkowym atutem jest włoski paszport. To gdzie zagra w przyszłym sezonie zależy od decyzji dwóch klubów. Co do Icardiego to łączy go z klubem długoletni kontrakt. 

- Cieszę się, że mam do dyspozycji graczy pokroju Adema Ljajicia. Dzięki niezwykłym umiejętnością technicznym jest w stanie zrobić różnice.

Źródło: inter.it