Roma 1-1 Inter (video)
Inter zremisował w Rzymie z Romą 1-1, bramkę dla Nerazzurrich zdobył Ivan Perisić:
ROMA: 25 Szczesny; 24 Florenzi, 44 Manolas, 2 Rudiger, 3 Digne; 4 Nainggolan, 15 Pjanic, 20 Keita; 11 Salah, 8 Perotti, 22 El Shaarawy.
ławka: 26 De Sanctis, 6 Strootman, 9 Dzeko, 10 Totti, 13 Maicon, 14 Falque, 16 De Rossi, 21 Vainqueur, 33 Emerson, 35 Torosidis, 48 Ucan, 87 Zukanovic.
Trener: Luciano Spalletti.
INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 25 Miranda, 24 Murillo, 55 Nagatomo; 77 Brozovic, 17 Medel; 11 Biabiany, 22 Ljajic, 44 Perisic; 23 Eder.
lawka: 30 Carrizo, 46 Berni, 5 Jesus, 12 Telles, 21 Santon, 27 Gnoukouri, 83 Melo, 97 Manaj.
Trener: Roberto Mancini.
Źródło: Inter.it
Darkos
19 marca 2016 | 20:20
Wystawiliśmy wszystko co najlepsze na boisko. Oby to wystarczyło
dukacik
19 marca 2016 | 21:11
Ławka rezerwowych Interu zabójcza!
Darkos
19 marca 2016 | 23:00
Niezły mecz w naszym wykonaniu. Widać, że od rewanżu z Juve w pucharze trzymamy pewien poziom. Z drużyny nikogo w tym meczu nie można krytykować oprócz bezużytecznego Edera. Reszta narawdę niezłe zawody z MVP Perisicem i Bimbałem na czele. Przed meczem remis brałbym w ciemno, ale w trakcie meczu byliśmy lepsi i powinniśmy to wygrać. Jest zadowolenie, ale też niedosyt. LM odjeżdża, ale LE musimy ugrać w tym sezonie! Forza Inter!
Drago194
20 marca 2016 | 10:20
A gdzie się podziali hejterzy Perisicia? Coś ostatnio straszna cisza z ich strony.
Internaldo
20 marca 2016 | 13:23
Mecz dobry w naszym wykonaniu, szkoda, że nie udało się zakończyć tego zwycięstwem, no ale nie graliśmy ze słabeuszem. 5 punktów do Romy, która jak widać jest bardzo zdeterminowana aby tą lokatę utrzymać, chyba nie da się ich dogonić ale cóż, trzeba grać do końca..
maestro84
20 marca 2016 | 14:13
To był świetny mecz, zagraliśmy bardzo dobrze i absolutnie nie ma się do czego przyczepić. Byle teraz tego nie zmarnować i dojechać do końca sezonu bez strat punktów z ogórkami, choćby na tym 4-tym miejscu (ale rywalom Romy I Violi oczywiście pokibicować równocześnie też można :P ).
nwk
20 marca 2016 | 14:25
Ja dalej nie mogę zrozumieć, jak ten nieudacznik Dżeko podał tą piłkę... Bramki z dupy nas prześladują.
Reklama