Partita perfetta
Po bardzo dobrej grze Inter pokonał faworyzowane Napoli 2 - 0. Wynik spotkania otworzył Mauro Icardi, a pod koniec pierwszej połowy prowadzenie podwyższył Marcelo Brozović.
Fani którzy zgromadzili się dzisiejszego wieczoru na Stadio Giuseppe Meazza (w tym kilkudziesięciu osobowa Fanatici dalla Polonia) nie zdążyli się jeszcze dobrze rozsiąść na swoich miejscach, kiedy Mauro Icardi otworzył wynik spotkania. Argentyńczyk z typową dla siebie zimną krwią wykorzystał fenomenalne zagranie od Garego Medela. Trzeba jednak przyznać, że w momencie podania Icardi znajdował się na minimalnym spalonym. Napoli rzuciło się do odrabiania strat i momentalnie uzyskało optyczną przewagę. Podopieczni Maurizio Sarriego długo utrzymywali się przy piłce i wymieniali dziesiątki podań jednak w żaden sposób nie potrafili sforsować defensywy gospodarzy. Samir Handanović został zatrudniony jedynie po dwóch mocnych uderzeniach zza pola karnego (Hamsik i Allan). W 39 minucie po koronkowej akcji Nerazzurrich i dograniu Brozovicia w świetniej sytuacji przestrzelił Perisić. Co się odwlecze to nie uciecze. Tuż przed przerwą znakomitą piłkę ze środka pola posłał Stevan Jovetić. Mauro Icardi instynktownie wypuścił w bój Marcelo Brozovicia, który spokojnym lobem podwyższył prowadzenie swojego zespołu.
Na początku drugiej połowy po strzale z pierwszej piłki bliski szczęścia był Jose Callejon. Hiszpan pomylił się jednak nieznacznie. Po przerwie mecz był już mniej atrakcyjny dla oka. Nerazzurri skupili się przede wszystkim na obronie korzystnego wyniku. Podopieczny trenera Manciniego z łatwością rozbijali kolejne ataki rywali i wyprowadzali groźne kontrataki. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i sympatycy czarno - niebieskich mogli cieszyć się z niezwykle prestiżowych 3 pkt.
INTER (4-3-3): Handanovic; D'Ambrosio, Miranda, Murillo, Nagatomo; Brozovic, Medel, Kondogbia; Jovetic, Icardi, Perisic.
Ławka rezerwowych: Carrizo, Berni, Juan Jesus, Palacio, Biabiany, Telles, Ljajic, Eder, Gnoukouri, Melo, Manaj.
Trener: Mancini.
NAPOLI (4-3-3): Reina; Hysaj, Albiol, Koulibaly, Strinic; Allan, Jorginho, Hamsik; Callejon, Gabbiadini, Insigne.
Ławka rezerwowych: Gabriel, Rafael, Valdifiori, Maggio, Mertens, Regini, David Lopez, Chiriches, Ghoulam, El Kaddouri, Grassi, Chalobah.
Trener: Sarri.
Źródło: inf. własna
steve_1991
16 kwietnia 2016 | 22:55
teraz zgaduje ze nie bedzie za duzo komentarzy bo maruderzy i hejterzy nie beda mieli na co narzekac
paweloo7
16 kwietnia 2016 | 23:00
Dokładnie
Guarin
16 kwietnia 2016 | 23:00
GRAĆ DO KOŃCA
maestro84
16 kwietnia 2016 | 23:24
Ładny mecz w naszym wykonaniu. Tak na osłodę tej końcówki sezonu :) Brawa się należą oczywiście całemu zespołowi, ale wstrzymał bym się z daleko idącymi wnioskami, ponieważ ciągle nie wiadomo, który Inter jest prawdziwy. Ten z dzisiaj, czy ten z meczu z Torino...
Darkos
16 kwietnia 2016 | 23:25
Dobry mecz w naszym wykonaniu. Wszystko grało jak trzeba. Nawet Mancio robił dobre zmiany. Miranda klasa światowa. Ambroży bardzo na plus. Ikar jak zawsze przekot. Najsłabszy sędzia na boisku, ale tego pana raczej nie trzeba opisywać :)
steve_1991
16 kwietnia 2016 | 23:35
no mam nadzieje ze to nie jednorazowy "wybryk" ;) po cichu wierze jednak ze wlasnie na sam koniec sezonu sie zepną i Roma gdzies pogubi punkty ;D wiadomo zeby nie bylo po tym meczu znowu pompowania balonika ale wiecie... ;)
blo
17 kwietnia 2016 | 00:44
Cały Inter:) Bravo zagrali z klasa
JestemNumerem9
17 kwietnia 2016 | 01:34
Dobry mecz, aczkolwiek mieliśmy troche szcześcia ,gdy Napoli atakowało, a my strzelaliśmy. Brawo Icardi, brawo Inter!
Nightmare
17 kwietnia 2016 | 01:56
Brawa za wygraną, w koncu wiecej niz te magiczne 1:0, ogolnie madrze rozegrany mecz, nawet kroczaca brzoza biegala dzisiaj (najwiecej z druzyny kolo 12 km) i Manciniemu w koncu zaczal jakby trybic mozg ale ... czemu po pierwszej strzelonej bramce oni sie tak cofaja, (nie jest to pierwszy raz kiedy to u nas sie dzieje) z Napoli sie udalo ale z innymi zespolami moze juz ta ,,zelazna obrona,, nie wytrzymac, oby nie bylo za pozno na pogon za Roma, tak czy inaczej Forza Inter !!!
Hagaen
17 kwietnia 2016 | 04:53
Wspaniałe, stylowe i mądre spotkanie, życzyłbym sobie i wszystkim nam takich więcej. FORZA INTER!
wróbel1908
17 kwietnia 2016 | 07:00
Taki triumf a ja nie mogłem go obejrzeć bo byłem w pracy eh
Internaldo
17 kwietnia 2016 | 11:22
Wygrana oczywiście cieszy ale tak naprawdę będzie ona ważna jeśli wygrają kolejne mecze. Wiem, że mecz meczowi nierówny ale myślę, że każdy kto oglądał wczorajsze spotkanie liczy na podobne zaangażowanie w następnych meczach i oczywiście na potknięcia Romy. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Maciej Pawul
17 kwietnia 2016 | 13:24
Jak się spodziewałem, Manciniemu szkoleniowiec Napoli nadepną na odcisk, to jakoś potrafił drużynę i siebie zmobilizować na to spotkanie. Wychodzi na to, że powinien być skłócony z każdą drużyną w serie A, to mielibyśmy mistrza. Żarty żartami, a trzy punkty cieszą bardzo.
granitxhaka
17 kwietnia 2016 | 13:47
Nie zauwyliscie ze Inter spina dupe na takich rywali jak Napoli, Roma a na takie Carpi czy Frosinone olewa az smierdzi kompromitacja, jedynym wybrykiem ktory ubolewam to Derby z Milanem
Oraxor
17 kwietnia 2016 | 15:33
Szkoda,żę nie oglądałem ale cieszy wygrana z Napoli.A Mancini podał tą rękę?
krychu241085
17 kwietnia 2016 | 20:43
dziękujemy Atalancie, może damy radę...
Reklama