Gargano: Gdyby nie Mazzarri zostałbym w Interze

5 maja 2016 | 00:43 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Zanim kibice Interu ujrzeli w swoich barwach Garego Medela, czy Felipe Melo szansę na pełnienie roli typowego pitbulla w drugiej linii miał Walter Gargano.

Po rozegraniu niezłego sezonu Urugwajczyk musiał jednak pożegnać się ze Stadio Giuseppe Meazza, ponieważ w Mediolanie zameldował się Walter Mazzarri. Piłkarz Monterrey zdradza kulisy swoich relacji z byłym już trenerem Nerazzurrich:

- Inter chciał wykupić mnie z Napoli jednak wtedy w klubie pojawił się Walter Mazzarri. Nie miałem z nim problemu, ale różniliśmy się w pewnych opiniach. Jeśli mówisz mi, że coś jest zielone, a ja widzę to w czarnych barwach to nadal będzie to dla mnie czarne. Taki mam charakter i dzięki Bogu zawsze podejmuje właściwe dla siebie decyzje.

- Mazzarri to przykład osoby, która nia miała racji. Takie rzeczy się zdarzają. Nie mieliśmy problemów natury taktycznej. On myślał, że wystarczy jeśli powie mi: musisz to robić w ten sposób bo ja tu rządzę. Ok to ty podejmujesz decyzję, ale to ja wychodzę na murawę.

- Pewnego dnia Lavezzi chciał go uderzyć, ale udało mi się go powstrzymać. Nigdy nie okazał wdzięczności. Gdyby nie było mnie wtedy w pobliżu... Jaki był powód? Mazzarri zawsze musiał mieć ostatnie zdanie. Miał dziwny charakter, a my byliśmy młodzi i nieco zbuntowani. Nie podobało mu się kiedy piliśmy bevessimo, czy słuchaliśmy muzyki w szatni. Dla nas to normalne, a jemu to przeszkadzało. 

Źródło: football-italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 3

kamil13216

kamil13216

5 maja 2016 | 02:42

O kurde ktoś kazał ci zapierdalać i nie pyskować, Ty biedaku. oCZYWIŚCIE JESTEŚ NIEOMYLNY I ZAWSZE MASZ RACJE, MOŻE DLATEGO GRASZ TAM GDZIE GRASZ LESZCZYNO

Danek

Danek

5 maja 2016 | 11:29

Kolego kamilu jesteś jakiś upośledzony/uprzedzony czy jak? Facet mówi prawdę, zagrał naprawdę dobre zawody w Interze i odszedł po sezonie (mieliśmy opcję wykupu i nie były to duże pieniądze). Mazzari nic nie wniósł do tej drużyny. Sprowadził zawodników, którzy wraz z nim odeszli z Mediolanu. Sam fakt, że za Mazzara Alvarez i Johnatan byli najjaśniejszymi punktami drużyny musi o czymś świadczyć.

granitxhaka

granitxhaka

5 maja 2016 | 19:28

Nawet jak by zostal,to raczej duzo by nie pogral


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich