Mancini: Mamy to na co zasłużyliśmy

7 maja 2016 | 23:18 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Po zakończeniu dzisiejszego meczu Roberto Mancini pokusił się już o krótkie podsumowanie kończącego się sezonu:

- Jeśli robilibyśmy wszystko dobrze to bylibyśmy w tabeli wyżej, niż na 4 miejscu. Mieliśmy kilka dobrych momentów w tym sezonie. Mamy to na co sobie zasłużyliśmy, ponieważ zmarnowaliśmy pracę wykonaną na początku sezonu. Wciąż mamy nad czym pracować.

- Nie prosiłem o żadnych piłkarzy. Teraz ciężko jest określić kto może dołączyć do zespołu. Łatwo jest krytykować, ale musimy dostrzegać też to co było dobre. Potrzebujemy czasu i odpowiednich ludzi do przebudowy. Kiedy usiądę z prezydentem Thohirem zobaczymy co możemy zrobić. To prawda, że zabraknie nas w Lidze Mistrzów. Piłkarze mogą zmienić ten stan rzeczy. Wykonujemy dobrą pracę, ale potrzebujemy czasu i cierpliwości.

- Dziś na stadionie było sporo kibiców i chciałbym podziękować im za wsparcie dla zespołu w trudnych chwilach. Mam nadzieje, że w przyszłym sezonie będziemy mogli odpłacić się im czymś więcej.

- Eksperci przed sezonem typowali, że 3-4 zespoły są mocniejsze, niż my. Zawsze chcę być najlepszy, więc nie jestem szczęśliwy. 20 grudnia byliśmy jeszcze na szczycie, więc liczyłem na więcej. W niektórych obszarach potrzebujemy poprawy. Musimy lepiej czytać grę i lepiej radzić sobie z presją gdy sprawy nie idą po naszej myśli. Nie wolno skupiać się tylko na jednym konkretnym aspekcie. Pomiędzy Juventusem, a resztą ligi jest potężna przepaść i jeśli chcemy ją zniwelować to musimy się poprawić.

- Dziś pierwsza połowa powinna skończyć się 3 - 0 dla nas. Tak robią wielkie drużyny i wówczas można kontrolować wynik. Po przerwie zmieniliśmy Joveticia, a po minucie z powodu kontuzji musiał zejść Icardi. W ofensywie straciliśmy więc nieco siły. W końcówce pojawiło się zmęczenie i obawa o wynik.

- Ogólnie rzecz biorąc wszyscy zawodnicy zaliczyli progres od początku sezonu. Od Icardiego, przez Brozovicia po Kondogbię. 

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 4

Nightmare

Nightmare

7 maja 2016 | 23:28

Co mecz ta sama gadka: ,,Dziś pierwsza połowa powinna skończyć się 3 - 0 dla nas. Tak robią wielkie drużyny i wówczas można kontrolować wynik. Po przerwie zmieniliśmy Joveticia, a po minucie z powodu kontuzji musiał zejść Icardi. W ofensywie straciliśmy więc nieco siły. W końcówce pojawiło się zmęczenie i obawa o wynik.'' tylko ze nic z tego ze on to wie nie wynika od poltora roku zauwaza ze sa bledy w mentalnosci ale nic do tej pory z tym nie zrobil, a te jego ,,nadzieję'' niech sobie w buty wsadzi bo go tu nie bedzie w następnym sezonie

Wiktor

Wiktor

7 maja 2016 | 23:37

Nie sposób się nie zgodzić. Po prostu nie ma pomysłu na drużynę, nie reaguje w czasie meczu adekwatnie do sytuacji chociaż potrzebę widzi to cały stadion, nie widać progresu w drużynie, nie widać zmian w mentalności. Wniosek jeden - czas na nową miotłę (edycja 2016.05.12 21:04 / Paweł Świnarski)

Hagaen

Hagaen

8 maja 2016 | 04:18

"- Dziś pierwsza połowa powinna skończyć się 3 - 0 dla nas. Tak robią wielkie drużyny i wówczas można kontrolować wynik." - ale Ty kochasz wygrywać 1:0 Roberto, sam przecież mówiłeś...

Maciej Pawul

Maciej Pawul

8 maja 2016 | 22:26

To już nawet przestało być zabawne, że facet niezależnie od wyniku powtarza wciąż te same oklepane frazesy. Mancini, jeśli zostanie na kolejny sezon, nic nie zmieni, będzie to samo grane. Zapamiętajcie te słowa.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich