Media są zgodne: Suning Group przejmie cały Inter

Dziś na okładkach gazet tematem numer jeden wydają się być negocjacje Interu z Suning Group.

W La Gazzetta dello Sport pojawiły się teksty o rozmowach Interu z Suning oraz Milanu również z chińskimi inwestorami. Całość spina grafika z napisem "Pekin Express. Cel podróży San Siro".

Na temat całej transakcji Interu i Suning docierają do nas sprzeczne informacje. Z jednej strony Massimo Moratti zaprzecza jakoby Inter chciał sprzedać więcej niż 20% udziałów, z drugiej jednak są dziennikarze, którzy twierdzą że na dniach zostanie sfializowana umowa na mocy której Suning przejmie 70% udziałów, by w niedługim czasie zwiększyć udziały do 100%. Erick Thohir miałby pozostać Prezydentem klubu, zaś ze swoich udziałów zrezygnowałby Massimo Moratti. To samo piszą dziennikarze Corriere della Sera, według których do finalizacji rozmów dojdzie w weekend, a od pewnego czasu Inter ma z Suning podpisany wstępny projekt umowy, który podpisano w chińskim mieście Nanjing.

Suning Group nabędzie 70% udziałów za kwotę 525 milionów euro. Obecny posiadacz większości udziałów, Erick Thohir zachowa 30% akcji. Za 157 milionów euro swoich 29,5% udziałów pozbędzie się Massimo Moratti.

Chiński gigant chce przyspieszyć całą operację, po tym jak otrzymał zielone światło od chińskiego rządu. Na całej operacji dobrze zarobić może również Thohir, który przez czas swoich rządów potrafił znacznie zwiększyć wartość klubu, która wynosi 750 milionów euro, bo tyle skłonni w sumie wydać Chińczycy. To niewiele mniej od miliarda, na który swój AC Milan wycenił Silvio Berlusconi. Całą operacja zakończyć ma się w czerwcu 2017 roku, gdy wówczas z klubem pożegna się Erick Thohir.

Przejęcie klubu nie wpłynie diametralnie na życie klubu, przynajmniej w początkowej fazie. Deszcz euro nie spadnie na Piero Ausilio, bowiem przepisy FFP wdrażane przez UEFA są nieubłagane. Nie możesz wydawać więcej niż zarabiasz.

Wpływ na Inter może mieć natomiast współpraca z chińskim klubem Jiangsu, którego właścicielem jest Suning Group. W styczniu wydano tam około 100 milionów euro na sprowadzenie Ramiresa z Chelsea i Teixeiry z Shakhtara Donieck. Ewentualne wypożyczenia piłkarzy tego pokroju do Interu, mogłyby być bardzo korzystne.

Internacjonalizacja brandu Interu to coś co chodzi po głowie Thohira od początku jego przyjścia do Interu, dzięki Suning Group podbój gigantycznego rynku Chińskiego, mógłby stać się całkiem realny.

Gdzieś w tym wszystkim jest Roberto Mancini, który wszystko obserwuje gdzieś z boku, będąc w dalekiej Ameryce. Trener Interu ma być całą sprawą zaniepokojony i rozczarowany, bowiem nie wie jaka czeka go przyszłość i czego może się spodziewać w klubie, gdy dojdzie do zmiany właściciela.

Źródło: gds / cds / inf.własna