Biabiany: Zawsze jestem gotowy
Jonathan Biabiany udzielił obszernego wywiadu o minionym sezonie. Poniżej zapis najciekawszych fragmentów.
- To było bardzo emocjonujące móc grać dla Interu, gdzie miała początek moja przygoda z włoską piłką. Powrót do treningów był dla mnie źródłem wielkiej radości. Na początku musiałem skupić się na konkretnych rzeczach, więc oglądałem trenujący z piłką zespół i przykro mi było, że nie mogłem jeszcze do nich dołączyć. Moim celem był wówczas powrót do pełnej sprawności tak szybko, jak to możliwe. Nawet założenie koszulki treningowej mnie cieszyło - wspominał piłkarz.
Biabiany wrócił do pierwszego zespołu podczas meczu z Veroną. - Kiedy trener wypowiedział moje imię byłem przepełniony radością. Miałem tyle chęci do gry. Kiedy jednak rozpoczęło się spotkanie, odłożyłem wszystkie emocje na bok i robiłem na boisku wszystko co w mojej mocy - ocenił napastnik.
W meczu z Frosinone, Biabiany znalazł się w wyjściowej jedenastce. - To był mój pierwszy występ w roku i co najważniejsze strzeliłem gola i wygraliśmy. Wszystko było idealnie - skomentował Francuz. - Później często pełniłem rolę zmiennika, co jest dla mnie oznaką zaufania. Nawet jeśli jestem na ławce, zawsze jestem gotowy i bacznie śledzę sytuację na boisku. Wtedy rozumiem co muszę robić kiedy wejdę na boisko - dodał.
- Futbol cały czas ewoluuje. Czasami najmniejszy szczegół może zadecydować o zwycięstwie. Równie dobrze jeden moment może doprowadzić do porażki - zakończył Biabiany.
Źródło: inter.it
Danek
2 czerwca 2016 | 22:30
Mega zmiennik !
Hagaen
2 czerwca 2016 | 23:37
Niestety, Kotlet ma trochę racji, aczkolwiek jakościowo, jak na zmiennika to nie najgorszy wybór. Widziałem w Interze (nawet widuję) gorszych i mniej efektywnych, a jakoś nikt się nie przypierdziela, zwłaszcza żywność...
Klinsi64
3 czerwca 2016 | 09:12
myślałem,że choć trochę się zmienił,ale to cały czas jeździec bez głowy,owszem jakieś tam momenty miał,ale na NOWY Inter ;) myślę że to za mało,choć pewnie zostanie ze względu na nowe przepisy
Darkos
3 czerwca 2016 | 19:51
U mnie ma zawsze plus za chęci i zostawianie serca na boisku. Umiejętności to już druga sprawa. Na zmiennika idealny
Reklama