Jeszcze Włochy nie zginęły

13 czerwca 2016 | 23:19 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Pomimo najsłabszej kadry od lat Squadra Azzurra kolejny raz udowodniła, że nie wolno skreślać jej przedwcześnie. Włosi ograli 2 - 0 Belgów, których wymienia się w gronie faworytów do końcowego triumfu.

Podopieczni Antonio Conte wyszli na prowadzenie w 32 minucie za sprawą Giaccheriniego. Już w doliczonym czasie meczu końcowy wynik ustalił Graziano Pelle.

Rodzynek Interu we włoskiej kadrze - Eder wybiegł w wyjściowym składzie i przebywał na murawie do 75 minuty. Chwilę wcześniej obejrzał żółtą kartkę.

Źródło: inf.własna

Polecane newsy

Komentarze: 5

maestro84

maestro84

13 czerwca 2016 | 23:56

Szczęka mi opadła jak zagrali Włosi, bo spodziewałem się po nich na tym turnieju znacznie znacznie mniej.

MrGoal

MrGoal

14 czerwca 2016 | 16:42

Eee tam, trzeba być trochę piłkarskim ignorantem by niedoceniać Włochów. Świetny bramkarz, fantastyczna trójka obrońców i następnie diabeł który tkwi w szczegółach. Darmian z Candreva może nie powalają na papierze, ale jako wahadłowi w 3-5-2 są jednymi z lepszych jakich można znaleźć do tego ustawienia. De Rossi i Motta to klasowi pomocnicy, też świetnie pasujący do tego ustawienia. A że atak wygląda słabiej, no owszem, wygląda. I co z tego skoro każdy kto ma pojęcie o piłce wieksze niż na podstawie fify wie, że najmniej ważną formacją na boisku jest atak. Przy dobrej obronie i pomocy wystarczy że jest przyzwoity. Dodajcie do tego, że Włochy są chyba krajem gdzie 3-5-2 jest najpopularniejsze, większość piłkarzy z kadry gra regularnie albo grywa w tym ustawieniu. Dodajcie do tego dyscyplinę taktyczną Włochów, którą ma każdy piłkarz tam szkolony, zamiłowanie do defensywy i macie odpowedź...Włochy mogą mieć na tym turnieju bardzo ciekawą drużynę. Bo w piłkę gra się drużynowo

maestro84

maestro84

14 czerwca 2016 | 16:54

@MrGoal - rozumiem, że przed mundialami 2010 i 2014 również nie byłeś "ignorantem" w s. Włochów.

Wiktor

Wiktor

14 czerwca 2016 | 17:34

Przyznam szczerze ze chociaz jestem fanem włoskiej piłki interu, kadry etc. To na papierze obstawiałem Belgów. Okazało sie ze włosi po prostu zrobili swoje a Belgowie nic nie grali. Byłem miłe zaskoczony postawa Włochów i nie chodzi o sam wynik. Jestem optymista przed kolejnymi meczami. Jestem ciekaw co myślicie o grze Edera i Candrewy?

MrGoal

MrGoal

14 czerwca 2016 | 17:35

Nigdy nie jestem. Oczywiście to nie znaczy, że Włosi zdobędą mistrzostwo. To też nie znaczy, że Włosi na każdym Mundialu czy Euro będą zachwycać bo nikt tego nie robi. Słabe turnieje miała i Francja z Zidanem i nawet to kosmiczne pokolenie Hiszpanów. Natomiast Włochów nigdy nie wolno lekceważyć, bo jak mało kto w piłce pokazują, że liczy się drużyna, zgranie, obrona całym zespołem.Do tego mają zawsze cały szereg zwyczajnie dobrych piłkarzy, nawet jak w danym latach brakuje im wirtuozów. Potwierdzają to też przecież rozgrywki klubowe. Manchestery City i inne PSG nakupują cyrkowców za astronomiczne kwoty i nic nie mogą ugrać w LM a taki Juventus za 1/3 tych kwot zrobił drużynę z charakterem, świetną taktycznie, kapitalną w obronie. Inter w 2010, choć personalnie mało włoski , stworzył zresztą też w pełni mentalnie i stylowo włoską drużynę. Może i Włosi odpadną w 1/8, nie wiem. Ale wiem, że oni grają taką piłkę, że ich się nigdy nie lekceważy. Dlatego śmieszą mnie głosy "ekspertów" w klimacie eeee, we Włoszech nie gra w tym roku żaden włoski Ronaldo ani Messi z przodu, co by piłkę do kieszeni chował, to pewnie będą słabi :P


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich