De Boer spotkał się z dyrekcją
Jak informuje Corriere dello Sport, po niedzielnej porażce z Chievo, Frank de Boer został zaproszony na spotkanie z dyrekcją Interu.
Na spotkaniu miał być obecny de Boer, Zanetti, Ausilio i Gardini. Spotkanie trwało około godziny i miało przyjazny charakter. Próbowano zrozumieć na nim przyczyny ostatniego niepowodzenia.
Źródło: football-italia.net
Wujcio Dobra Rada
23 sierpnia 2016 | 11:37
No mam nadzieje ze za chwilę usłyszymy o tym ze nie ma miejsca w składzie dla niektórych zawodnikow .
Gambit
23 sierpnia 2016 | 11:54
Ta jak narazie to odchodza Erkin i Jovetic. A Nagatomo czy Ranocchia zostaja. Chociaz tak po prawdzie co sie dziwic. Kto normalny ich kupi.?
Juby
23 sierpnia 2016 | 12:13
Niepoważny klub.
Trener zresztą też. Dostaje zawodników pod 4-3-3, przed sezonem przygotowuje skład pod 4-3-3, a w pierwszym meczu o stawkę wychodzi 3-5-2, z Ranokja i Dambrosio w obronie i Juto na wahadle...
Kiedy ktoś to ogarnie...
Lambert
23 sierpnia 2016 | 12:35
Chyba nie widział gry Interu za czasu Mazzariego (tfu). 3-5-2 nie dla nas, nigdy.
steve_1991
23 sierpnia 2016 | 13:35
Hah a moze franka chcą wywalic po jednym meczu;D
Guarin
23 sierpnia 2016 | 14:42
miła rozmowa na temat żenującej gry
Chrisu
23 sierpnia 2016 | 16:09
zaraz go zwolnia ;D
Lethal Doze
23 sierpnia 2016 | 17:33
nie wygramy z Palermo i będzie gorąco :D
baton
23 sierpnia 2016 | 18:04
DAmbrosio dobry grajek na tej prawej obronie. Proszę się do niego nie przypieprzać. Yuto to tak, Ranokia to tak, ale DAmbrosio nie jest zły zawodnik, powinien zostać i w pierwszym wychodzić. 3-5-2 też nie jest głupie ustawienie, ale jak się ma trzech patanów na stoperze. W każdym razie powinni zatrudnić egzorcystę, bo nazwiska są dobre i ta wiara umie grać w piłkę. Tak naprawdę już bez transferów skład jest na pierwszą trójkę. Pomoc defensywna spoko, pomoc ofensywna równie spoko, na skrzydłach ma kto biegać, na rozegraniu mamy w końcu dyrygenta. Icardi też mam nadzieję, że będzie żądło jak dojdą do niego piłki. W obronie tylko ta lewa strona. Szkoda, że Tellesa wywalili, bo on nawet tam fikał i czasem coś odjebał fajnego. W każdym razie gdy wygrywali potrójną koronę na lewej biegał czołgista, wniosek taki, że można sobie radzić bez lewej obrony.
MrBlue
23 sierpnia 2016 | 18:19
Przy kawie i ciasteczkach mamy jeszcze 37 meczy Frank dasz rade mówił Zanetti poklepując przyszłego bezrobotnego po ramieniu
Jovetić10
23 sierpnia 2016 | 18:37
Baton my obrony nie mamy w ogóle, mamy 2 obrońców w kadrze, nie liczę Ansaldiego, który jest kontuzjowany, reszta to parodyści. A jak D'Ambrosio jest dobrym grajkiem to mi kaktus rośnie na czole, poczytaj co on mówi w wywiadach, mentalność na poziomie spadkowicza Serie A, a nie zawodnika Interu. Zarządowi ponoć bardzo nie spodobało się ustawienie z 3 obrońców i FdB zapewnił, że już tak nie zagrają. W tym klubie dalej będzie bagno jak trener nie dostanie wolnej ręki. W sumie to już wiadome dlaczego Mancini poleciał. Co raz bardziej zaczynają mnie denerwować rządy Javiera i reszty. Jak są tacy mądrzy to niech sami trenują i wystawiają parodystów, tylko po to, żeby zarobić kilka groszy w Japonii.
HeyaMakumba
23 sierpnia 2016 | 19:03
Kolejny trener wystawiający DD na stoperze do tego do pary z Ranocchio, no i jest niesmiertelny ultra waleczny Samuraj próbujący zabiegać wszystkich na boisku. Jak na debiut to cudownie, a tak na poważnie to mam nadzieje, że jak najszybciej ogarnie z kim ma do czynienia. Nie mam podstaw żeby oceniać po jednym meczu czy 2 tyg "przepracowanych" z zespołem ale to jest aż nieprawdopodobne żeby kolejny trener sobie u nas nie radził. Albo zakup nowych obrońców albo Hasta la vista, baby !!
HeyaMakumba
23 sierpnia 2016 | 19:05
Co do nazwania DD dobrym grajkiem .... przemilczę.
samuraj
24 sierpnia 2016 | 16:40
D'Ambrosio ma przebyłyski. 2lata temu to na prawdę wyglądał jak czarna owca w i tak słabej ekipie (jeszcze u Il Bidone). Rok temu nie odstawał już, czasem sfrajerzył, ale czasem miał dobre gry. Chociaż sam nie przepadam za tym solariuszem to jako rezerwowy może być.
Reklama