De Boer, Banega, Candreva i Ansaldi na Inter Night

25 sierpnia 2016 | 07:25 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Wczoraj na Giuseppe Meazza odbyła się prezentacja zespołu dla wybranej grupy kibiców. Na spotkaniu pojawił się Michael Bolingbroke, Javier Zanetti, sztab szkoleniowy Interu oraz piłkarze.

Wśród piłkarzy biorących udział w spotkaniu nie było Canera Erkina, co może świadczyć o tym, że pogłoski o jego planowanej sprzedaży nie są plotką, a faktycznie sprawa jest w toku.

Oto co powiedzieli kibicom trener i trzech nowych graczy:

Frank de Boer:
- Musimy walczyć jako zespół, razem wszyscy, da kibiców i klubu. To fundamentalne dla każdego sukcesu. Mamy zespół z jakością i musimy walczyć o każdą piłkę i każdy centymetr. Zobaczycie to w niedzielę. Chcę by mój zespół grał o zwycięstwo w każdym meczu.

- Śledzimy to co się dzieje w naszej akademii, zwłaszcza że Inter ma jedną z lepszych w Europie. Będziemy mieć oko na młodych graczy, ponieważ mój sztab chce pomóc im w rozwoju, mam nadzieję że będą mogli zadebiutować na tym stadionie. Do zobaczenia tutaj na San Siro, z Waszą pomocą możemy wygrywać razem.

Cristian Ansaldi:
- To przywilej grać dla klubu w którym Javier Zanetti jest tak ważną postacią. Jako piłkarz był przykładem i taki sam jest poza boiskiem. Nie mogę się doczekać do gry i dawania siebie dla tej koszulki. Zawsze grałem na bokach, na lewej, czy prawej, od dziecka. Moimi inspiracjami byli gracze jak Roberto Carlos, Maicon i oczywiście Zanetti. Grałem z Interem w 2010 roku, gdy byłem w Rubinie Kazań i wtedy zdobyli Triplettę. To było świetne doświadczenie zagrać przeciwko topowej klasy piłkarzom.

Ever Banega:
- Moim celem jest zajść możliwie najdalej w każdych rozgrywkach z Interem. Wiem, że nie będzie łatwo, ale spróbujemy wygrać wszystkie. Sekretem do wygrania Ligi Europy jest determinacja, od początku, iść na całość w tych długich i trudnych rozgrywkach. Trzeba pracować jako zespół. W Interze było wielu Argentyńczyków, ale Javier Zanetti pomógł napisać najbardziej znane fragmenty tej historii. Dobrze się przyjaźnię również z Palacio.

Antonio Cadreva:
- Pamiętam mecze przeciwko Interowi jako przeciwnik, na pełnym stadionie ze wspaniałymi kibicami. Jestem dumny, że mogę nosić te barwy teraz i chcę przeżyć tu wiele sukcesów. Inter to jedyny klub, który zawsze grał w Serie A i to czyni go bardzo prestiżowym. Mam nadzieję, że strzelę wiele bramek, nie ważne czy będą piękne czy fartowne, dopóki będą ważne.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 4

anor

anor

25 sierpnia 2016 | 09:25

Kolejny raz to słyszę ale nadal nie rozumiem na jakiej podstawie określa się szkołkę Interu jako jednej z lepszych w Europie? Kogo my takiego wypromowalismy?

Internazionalista

Internazionalista

25 sierpnia 2016 | 09:30

szkolka sama w sobie moze byc wybitna, ale to ze my ich nie potrafimy promowac a po prostu marnujemy talenty to juz inna sprawa

Turbot

Turbot

25 sierpnia 2016 | 15:24

Tu chodzi o zaplecze. Obiekty, sprzęt, kadrę. Nie zapominajmy że przez wiele lat Inter był topowym, europejskim klubem z dużym gestem. Pod względem technicznym szkółka musi być jak najbardziej pro.

Guarin

Guarin

25 sierpnia 2016 | 19:35

Co z tego że ma wszystkie europejskie standardy skoro i tak nic nam nie daje.Jednak wina nie leży w samym klubie a w całej lidze i tym romantycznym myśleniu o starych latach Calcio to powoli się zmienia ale trzeba jeszcze kilka lat.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich