GDS: Ansaldi nie zdąży na Juve
Cristian Ansaldi najwcześniej jutro powróci do treningów z pierwszym zespołem. Występ Argentyńczyka z Juventusem jest jednak mało prawdopodobny.
- Lewe kolano Ansaldiego nadal jest skręcone. Kontuzja jest następstwem urazu z grudnia 2014 roku, którego Argentyńczyk nabawił się w Atletico Madryt. Zawodnik odbył wczoraj sesje indywidualną. Ansaldi może powrócić do treningów z całym zespołem już jutro, ale nie będzie pracował jeszcze na pełnym obciążeniu. Zawodnik potrzebuje 4-5 sesji treningowych, aby być gotowym na Juventus. Obrońca będzie gotowy na spotkanie z Empoli - pisze La Gazzetta dello Sport.
Włoski dziennik jest przekonany natomiast, że w Derbach Włoch od pierwszych minut zagra Yuto Nagatomo. Frank De Boer nie zaryzykował zdrowia zawodnika w spotkaniu z Pescarą, ale w niedzielę ma być on gotowy do gry na pełnych obrotach.
Źródło: fcinternews.it
Guarin
13 września 2016 | 09:54
Szkoda że przeszedł testy medyczne bo z takich właśnie powodów nikt poważny nie chce zaryzykować z santośem
Jovetić10
13 września 2016 | 10:11
Santon zagrał lepiej od Murillo, więc o niego jestem spokojny, z meczu na mecz będzie coraz lepiej grać. D‘Ambrosio z Pescara przebiegł ponad 11 km, ale zawalił przy bramce, niech tyle biega z Juve i nie popełni błędu, po którym padnie bramka, to może jakoś to będzie.
Guarin
13 września 2016 | 10:13
W ostatnim meczu zagrał poprawnie ale za to z Palermo to jego błąd dał bramkę więc ja też jestem spokojny że Yuto wygryzie tego amatora na dobre
Klinsi64
13 września 2016 | 10:14
daleki jestem od hejtowania naszych bocznych bo to nie ich wina że są jacy są,ale szukanie na siłę pozytywów normalne tez nie jest:D (edycja 2016.09.13 10:14 / Klinsi64)
Wiktor
13 września 2016 | 10:23
Szkoda, liczyłem że zagra. Chociaż brak ogrania z zespołem mógłby się nam odbić czkawka, a stawka meczy za wysoka by ryzykować. Nagatomo, Ambrozy czy Santoś to jeden pies i ten sam poziom. Nic nie gwarantują i każdy pozytywny występ jest miłym zaskoczeniem. Sprzedać ich w zimie do Empoli albo innego spadkowicza, który będzie się chciał ratować razem z Palacio i reszta szrotu.
Guarin
13 września 2016 | 10:48
Różnica jest zasadnicza Yuto i Ambroży są zdrowi i gotowi na 100 %
Jovetić10
13 września 2016 | 11:45
To nie jest szukanie na siłę pozytywów, bo ostatni mecz pokazał, że można przejść całkowicie obok meczu i zagrać jeszcze gorzej od D'Ambrosio, który zawalił bramkę. No nic ponoć mamy gościa z top 3 skrzydłowych serie A, a Salah od początku sezonu wkręca leszczy w ziemię. (edycja 2016.09.13 11:47 / Jovetić10)
nwk
13 września 2016 | 12:30
Ja bym nie zmieniał boków obrony. Zepną dupy na Juve to zagrają o wiele lepiej niż z jakimiś ogórami. Taką mają mentalność.
castillo20
13 września 2016 | 13:27
El_niepokonany Yuto Nagatomo znów zwycięża, na kolana bluźniercy
VVujek
13 września 2016 | 17:49
szkoda bo nasi boczni obrońcy mogą występować w jakimś kabarecie
Reklama