Być wiernym kibicem
Na dobre i na złe - to nie tylko tytuł polskiego serialu, ale motto wielu fanów sportu, którzy w swojej kibicowskiej karierze świętują wzloty i opłakują upadki. Mimo wszystko na przestrzeni wielu lat można zobaczyć piękno sportu i doświadczyć wspaniałych emocji. Jednym z przykładów na to, że warto być kibicem jest Emidio Tedeschi - kibic Interu, który już od sześćdziesięciu lat wspiera Nerazzurrich.
Przed spotkaniem Inter - Bologna wspomniany wyżej Włoch otrzymał nagrodę specjalną za sześćdziesiąt wspólnych lat z Interem. Jego historia jest wzorem dla kolejnych pokoleń środowiska kibicowskiego. Tadeschi wspiera czarno-niebieskich od urodzenia. Jest lojalnym fanem, który przeżywał zarówno dobre, jak i złe momenty w historii klubu. Razem z żoną uczestniczy we wszystkich meczach Nerazzurrich.
Podczas spotkania para została zaproszona na boisko. Wówczas byli zawodnicy Interu - Dario Morello i Andrea Seno wręczyli Tedeschiemu koszulkę z jego imieniem i numerem 60 na cześć jego sześćdziesięcioletniego kibicowania.
- W ciągu sześćdziesięciu lat przeżyłem na tym stadionie wiele emocji. Jedne były wspaniałe, a inne trudne, ale wszystkie noszę w swoim sercu. To wspaniały dzień. Czuję ciepło od kolegów z trybun, co czyni mnie bardziej dumnym ze wspierania takiego klubu - mówił Tedeschi.
A Ty ile lat kibicujesz Interowi?
Źródło: inter.it
kamil13216
27 września 2016 | 18:18
28 luty 2010
Companier
27 września 2016 | 18:29
19 maja 2013 :D
nwk
27 września 2016 | 18:31
13 maja 2003 uznalem Inter za ulubiony klub zagraniczny :)
Paweł Świnarski
27 września 2016 | 18:33
14.04.1998 choć może i wcześniej (edycja 2016.09.27 18:33 / Paweł Świnarski)
Niko
27 września 2016 | 18:37
23.04.2003 od meczu z Valencia w LM.
Gambit
27 września 2016 | 18:41
1998 po World Cup. Wiadomo Ronaldo. A gdzie on gra? Inter! To będę im kibicować. I tak już zostało :)
Lombardo
27 września 2016 | 18:41
od transferu mojego ulubionego wtedy bramkarza Francesco Toldo, czyli 2001.
castillo20
27 września 2016 | 18:50
Od Roberto Baggio czyli 1998
inv3rse
27 września 2016 | 19:05
Od bardzo małego, bodajże 2003. Sympatia pozostała oczywiście do dzisiaj :)
czarnoniebieski
27 września 2016 | 19:11
2008, jose mourinho
mariozzzz
27 września 2016 | 19:15
98 rok..Pierwsza koszulka Interu Luis Nazario de Lima Ronaldo..:)Już w tym roku mija 18 lat jak kibicuje Interowi..Forza Inter !!!
Turbot
27 września 2016 | 19:15
Jakoś na przełomie lat 1999/2000 :) (edycja 2016.09.27 19:17 / Turbot)
darren
27 września 2016 | 19:32
2007/2008 (edycja 2016.09.27 19:33 / darren)
scudetto
27 września 2016 | 19:54
Jakieś 15 lat już , jak dostałem koszulkę z Vierim , wtedy właśnie zacząłem oglądać Inter i grę tego wspaniałego włoskiego napastnika .
Recobers
27 września 2016 | 19:59
1998 real -inter 2_0 , pierwszy wyjazd wiśła _inter
Anton
27 września 2016 | 20:06
Jakoś 1998/1999. Dziadek wtedy przewiózł z Polski 3 koszulki dla 3 wnuków. Barcelona, Real i Inter. Jako ze byłem najmłodszy, brat i kuzyn mieli pierwszeństwo w wyborze. Wiadomo co zostało:( ;)
Pawel
27 września 2016 | 20:16
Od sezonu 96/97 dzięki Bravo Sport, w któryś wydaniu było o Interze, i tak po prostu poczułem sympatię która z czasem tylko się nasiliła. Pagliuca, Bergomi, młodziutki jeszcze Javier, w środku Sforza a w napadzie Ganz. To nie czasy gwiazd pokroju Baggio, Ronaldo, Vieri'ego czy Adriano za grube milniony.
Drago194
27 września 2016 | 20:21
2004 rok
wróbel1908
27 września 2016 | 20:31
Od sezonu 98/99 kibicuje Interowi.
Sebastian Miakinik
27 września 2016 | 21:13
W podstawówce podobała mi się dziewczyna- chodziła w koszulce nr 6 i tym dziwnym nazwiskiem Djorkaeff :) 1997/98
l'architetto21
27 września 2016 | 21:35
2005/06 :) Toldone__Zanetti-Samuel/Matrix-Cordoba-Favalli__Cambiasso-Veron-Stankovic-Figo__Adriano-Cruz/Martins :))
Tytus
27 września 2016 | 21:36
2000- moja pierwsza fifa i No99 ;) (edycja 2016.09.27 21:36 / Tytus)
Morfo
27 września 2016 | 21:37
Od 1997 jeszcze przed transferem Ronaldo do Interu. Inter lubiłem wtedy za ideę i historię powstania a Barce za R9 własnie :) Miałem koszulkę Ronaldo z numerem 10 i wszystkim musiałem tłumaczyć dlaczego nie 9 hehe Dzięki Bravo Sport miłość rozkwitała no i piękny Mundial 98
Chudini94
27 września 2016 | 21:42
Grudzień 2011, dziwna sprawa bo Inter był wtedy na 15 czy 16 miejscu w tabeli, jakoś 2 tygodnie wcześniej przyszedł Ranieri.
Klinsi64
27 września 2016 | 22:09
mój pierwszy w pełni świadomy turniej to Mundial '90 i ulubiony piłkarz Klinsmann grający wówczas w Interze,więc historia powinna być prosta,otóż nie :) rok 1997 finał PUEFA Inter-Schalke,trzymam kciuki za ...Niemców,dopiero rok później,finał z Lazio i MŚ we Francji sprawiły,że zauroczony grą Ronaldo trafiłem we własciwe miejsce
Castellano
27 września 2016 | 22:53
1988.....starszy brat na koloniach w Morągu przyniósł mi zeszyt z brązową okładką, a w nim na pierwszej stronie narysowany kredkami herb Interu i wymieniony skład....Zenga, Bergomi, Ferri, Bianchi, Diaz, Berti....i tak sie zaczęło....ciekawe, że do dziś pamiętam ten moment i sam zeszyt
kiko23174
27 września 2016 | 23:01
2003,pierwsza koszulka piłkarska Hernana Crespo z Interu,i tak już zostało i zostanie do końca :) Forza!
domi
27 września 2016 | 23:03
W moim przypadku powodu i czasu rozpoczęcia kibicowania Interowi nie pamiętam, była to moja decyzja, przypadająca chyba na 2004 rok. Od tej pory niezmiennie nosze czarno-niebieskie barwy w sercu.
Guarin
27 września 2016 | 23:10
Nie ma znaczenia kiedy ważne że do dziś! #helsinborg
wojtas23
28 września 2016 | 00:42
18 lat, 98'/99 kuzyn kibicował Juventusowi i miał koszulkę Del Piero gdy biegliśmy za piłką po boisku i nie chcąc być gorszym poprosiłem rodziców kupili mi koszulke która była koszulka Youri'ego Djorkaeff z numerem 6.. pokochałem te barwy i tak już zostało do dziś
AntyFanRulezz
28 września 2016 | 01:08
Ja również od momentu przyjścia Roberto Baggio, czyli jakieś 18 lat:D On był moim idolem już trochę wcześniej, ale dopiero Inter został w moim sercu:P dodam jeszcze, że Juventusu nie lubię jakieś 20 lat:D, Milanu trochę mniej....
AntyFanRulezz
28 września 2016 | 01:11
Moja pierwsza koszulka to Baggio z Interu:) oczywiście podróba z bazaru,ale tej radości nigdy nie zapomnę:D:D:D
Grandote
28 września 2016 | 07:48
koło 2000 ale po tylu latach już się dokładnie nie pamięta daty ;) FORZA INTER !!!
steve_1991
28 września 2016 | 10:20
Od momentu transferu Figo do Interu;)
Internaldo
28 września 2016 | 10:59
Na całego zacząłem kibicować jakoś tak jak Ronaldo przyszedł do klubu, ale pociąg do Interu czułem juz jakoś od wczesnych lat 90-tych. Dzieckiem byłem więc ciężko sobie przypomnieć ;)
alzmaycher
28 września 2016 | 11:00
Pamietacie SWOS:ECE '96-'97? U mnie sie od tego zaczelo :) oraz Ivan Zamorano.
Internaldo
28 września 2016 | 11:03
Dodam jeszcze, że bedąc dzieckiem spodobała mi sie po prostu nazwa, INTER. To było dla mnie takie mocne, fascynowała mnie bardzo ta nazwa.
paweld029
28 września 2016 | 11:23
Od 2005
Loon
28 września 2016 | 13:16
1997/1998 - nie umiem dokładnie powiedzieć :(
Na pewno po przyjściu Ronaldo, a przed przyjściem Vieriego. (edycja 2016.09.28 13:16 / Loon)
Błażej Małolepszy
28 września 2016 | 13:24
Sezon 1998/99 i artykuł w Bravo Sport. Ronaldo na okładce, 1+8 na plecach Zamorano i kolorowe warkoczyki Taribo Westa :D
miko2121
28 września 2016 | 16:02
Od marca 2011
pawlik
28 września 2016 | 22:49
od 1995 :)
Internazionalista
29 września 2016 | 08:56
Hmm na pewno jakoś 97/98 przed MŚ, dzięki pierwszej koszulce Ronaldo tej szarej z finału puefa ale dokładnie nie wiem kiedy, jakoś pewnie między finałem a MŚ :)
KawaOpole
29 września 2016 | 09:59
A ja od 1990 :) Italia 90 Zenga w bramce i tak do dziś zostało ;)
Mietek
29 września 2016 | 11:31
Jakiś miesiąc ale przedemną jeszcze wiele lat z Interem
samuraj
30 września 2016 | 10:12
Od sezonu 1998/99. :)
Reklama