CDS: Ranocchia trenuje...kickboxing
Andrea Ranocchia robi wszystko, aby odzyskać zaufanie kibiców Interu i wrócić do swojej najlepszej dyspozycji. Jak informuje Corriere dello Sport pomóc mu w tym mają... lekcje kickboxingu.
Zajęcia mają być uzupełnieniem treningów piłkarskich zawodnika. Trening kickboxingu ma poprawić technikę Ranocchi. Włoch pracuje od kilku tygodnii z Stefano Tirellim, profesorem Uniwersytetu Katolickiego w Mediolanie, który współpracował w przeszłości m.in z Johnem Terrym, Davidem Bechkamem czy Matteo De Sciglio.
Warto przypomnieć, że Ranocchia pracuje obecnie także z osobistym psychologiem, którego zatrudnił na począku obecnego sezonu.
Źródło: fcinternews.it
Paweł Świnarski
28 września 2016 | 10:44
w przerwach znajdzie czas na trenowanie piłki?
Guarin
28 września 2016 | 10:46
Niech dawidka ze sobą weźmie na ten trening może ktoś go obije i już nie wstanie
nwk
28 września 2016 | 10:47
W worek łatwiej trafić niż w piłkę. Nie od razu Kraków zbudowano. Psycholog powie, że jest zwycięzcą, piłka stanie się workiem i zanotuje zwyżkę formy. PS Tak będzie.
master
28 września 2016 | 11:24
no cóż, jego mecz nie licząc straconego gola, gdzie piłka i tak była w zasięgu (chyba oślepianego przez słońce) Handanovicia był dobry. Wejścia niestety "na raz" ale poza straconym golem skuteczne. Gorzej jak trafi na takiego Messiego, który piłeczkę pyknie nad żabą i faul albo gol
Raffal
28 września 2016 | 11:36
mma Panowie, mma.
Może się na ksw załapie ;)
Drago194
28 września 2016 | 11:46
Lepiej by się mandaryńskiego zaczął uczyć, zimą mu się mam nadzieję przyda.
Dziarski
28 września 2016 | 13:58
dobrze grał zanim nie dostał opaski. totalne przeciwieństwo Icara, który radzi sobie z presją doskonale. Żaba charyzmy nie ma i psychika mu siadła przez odpowiedzialność bycia kapitanem, od tamtego czasu równia pochyła..
Vancore
28 września 2016 | 15:16
Nie wkoncu znajdzie sparingpartnera bo ile mozna kopac sie po glowie.
kamil13216
28 września 2016 | 15:27
A co, ma stracha że ktoś mu w końcu wpierdoli pod stadionem za taką gre?
Morfo
28 września 2016 | 15:48
Niech poćwiczy z Ibrą :P
MrBlue
28 września 2016 | 16:03
symbol dzisiejszego Interu
miko2121
28 września 2016 | 16:03
Dobrze, że ma ambicje
Wiktor
28 września 2016 | 16:07
Ja tam pozytywnie się do tego odnoszę i moim zdaniem to ok, że próbuje wybrnąć z sytuacji wszelkimi metodami. Samych metod nie oceniam. Widocznie ktoś stwierdził że mu to pomoże. Trzymam kciuki za efekt i powrót do mentalnej i boiskowej formy.
castillo20
28 września 2016 | 16:39
Idealny temat do hejtu
kamil13216
28 września 2016 | 16:44
Gośc gra chujowo wiec bede go hejtował, jeszcze mnie nie pojebało w takim stopniu żeby gościa który od 5 lat gra do dupy z dosłownie 10 spotkaniami w ciągu tych 5 lat które zagrał dobrze, propsować
Dziarski
28 września 2016 | 18:56
kamil ty nawet nie hejtujesz, bo żebyś hejtował to żaba musiałby czytać twoje komentarze albo chociaż wiedzieć o twoim istnieniu a obawiam się że ma cie w dupie. hejtują to go we włoszech
Piter
28 września 2016 | 19:08
Przestańcie pluć jadem! Jeśli to prawda, to szacun dla niego, za to co robi, mimo, że talentu nie ma na miarę Nesty, to nie załamuje się i ciężko pracuje. Praca pod takim naciskiem mediów i ludzi jest bardzo ciężka i ja go za to podziwiam, mimo, że nie chcę, aby grał w lidze, bo liga to świętość, niech kopie futbolówkę w LE i PW
Gambit
28 września 2016 | 19:19
Dobrze ze cos robi. To mu sie chwali. I choc życzę mu dobrze jak każdemu pilkarzowi Interu tak wolabym zeby odszedł. I niech tam gra sobie jak najlepiej. Po tylu latach juz po prostu starczy.
Mietek
29 września 2016 | 11:18
Może ktoś za mocno uderzył go w głowę i dlatego tak cieniuje na boisku
samuraj
29 września 2016 | 20:39
Ze Spartą są efekty treningu :))
Reklama