Icardi: Mancini był spokojniejszy od de Boera
Mauro Icardi na antenie Rai Sport powiedział co różni Roberto Manciniego od Franka de Boera.
- Mancini był spokojniejszy i cichszy niż Pan de Boer. On jest znacznie głośniejszy, ale to dobrze dla zespołu.
- Zaczęliśmy źle, ale teraz powoli wracamy do gry. Kontrakt? Jestem szczęśliwy, ponieważ chciałem się związać na dlużej z tym klubem. Prawdę mówiąc niewiele się zmieniło, ponieważ jestem profesjonalistą i muszę nieustannie udowadniać swoją wartość. - powiedział
Źródło: football-italia.net
Budd Dwyer
10 października 2016 | 15:17
Tyle wiem, tyle wiem co Interowi trzeba, sto kijów, sto batów i czarnego chleba. Jak się tych lapsów nie pogoni z mordą i kijem to będzą grac jak kluchy.
Maciej Pawul
10 października 2016 | 16:50
Był spokojniejszy, i cóż? Efekty były, jakie były.
DiscoVolante
10 października 2016 | 17:47
Co z tego, że krzyczy jeśli i tak nikt go nie rozumie,bo Franek pewnie po włosku nie mówi.
HeyaMakumba
10 października 2016 | 19:04
No to zbiorowe korki z angielskiego żeby się jakoś dogadali :D
darren
10 października 2016 | 19:08
DiscoVolante, Franek mówi po włosku i to całkiem nieźle.
Gambit
10 października 2016 | 19:46
Właśnie dla Franka szacunek bo po miesiącu przychodzi na konferencję i odpowiada po włosku. Na naukę włoskiego poświęca 2h dziennie. Oby ta jego ostrość przełożyła się na grę i wyniki.
samuraj
10 października 2016 | 20:17
Lubiłem De Boera jako piłkarza, ale jako trenera jeszcze jakoś tak o.
Guarin
10 października 2016 | 21:09
FORZA MANCIO
Jovetić10
11 października 2016 | 00:59
FORZA FRANK
Paweł Świnarski
11 października 2016 | 07:34
FORZA INTER
Morfo
11 października 2016 | 09:31
FORZA ZANETTI
Jovetić10
11 października 2016 | 14:23
xD
Loon
11 października 2016 | 15:41
FORZA FORZA
Reklama