Messi powodem braku powołań Icardiego?
Strzela gole jak na zawołanie w jednej z najlepszych europejskich lig, a wraz nie dostaje powołań do reprezentacji Argentyny. Według argentyńskiego TV-show stać może za tym Leo Messi.
Argentyna gra słabo a frustracja kibiców jest coraz większa. Mimo to selekcjoner nie szuka alternatywnych rozwiązań i wciąż nie daje choćby szansy wykazania się Icardiemu. Powodem tego ma być Leo Messi, który ma bardzo silną pozycję w Argentynie a ponadto przyjaźni się z Maxi Lopezem...którego była żona jest obecnie żoną Icardiego.
Źródło: football-italia.net
Morfo
14 października 2016 | 08:01
Gdyby Mauro nie zagrał tego jednego spotkania w repr. Argentyny to mógłby grać dla Włochów
Lambert
14 października 2016 | 11:22
Bo Lessi to podły człowiek łagodnie mówiąc
Guarin
14 października 2016 | 15:09
UNO DI NOI ICARDI UNO DI NOI
castillo20
14 października 2016 | 15:41
Ciekawe czy czasem nie jest tak, że nadal panuje duża niechęć do Icardiego ze względu na to, że odebrał żonę swojemu koledze.
samuraj
14 października 2016 | 16:45
Messi jeśli mieszasz padlino to tym razem jesteś ziom ;D
Ok nasz snajper jest dobry. Ale za to zakała dająca się upolować blondi Maxi Lopeza (bo przecież to ona...).
Zdrówko Icardi. Do dna piwo nawarzone przez siebie.
samuraj
14 października 2016 | 16:46
ps Lajonel. Ronaldo jest lepszy od Ciebie.
Sebastian Miakinik
14 października 2016 | 20:25
jeszcze ze 2 porażki Argentyny i wszyscy będą się modlić o Icara. A Messi niech lepiej ze swoim przyjacielem potrenuje strzelanie karnych :)
Adrian Nosowski
14 października 2016 | 21:58
tak, bo co niby że tylko jeden klucz pasuje do jednej kłódki, mały szowinistyczny oszust podatkowy, eh ;P
Reklama