Inter wygrywa z Torino 2:1
Inter pokonał na San Siro zespół Torino 2:1 po dwóch bramlach Icardiego. Dla Torino trafienie zaliczył Belotti.
Mecz ropoczął sie o godzinie 20:45 na San Siro. Gospodarze standardowo w czarno-niebieskich strojach, a goście z jednolitymi, białymi barwami. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach to Inter próbował przejąć inicjatywę już od pierwszych minut. W 3. minucie szczęścia strzałem z dystansu próbował Joao Mario, lecz piłka wylądowała obok słupka Harta. Chwilę później to goście stali się bardziej aktywną stroną na boisku, ale akcje zarówno jednej jak i drugiej drużyny nie potrafiły stworzyć zagrożenia bramkowego. W 16. minucie po dobrym podaniu Banegi swoją szansę miał Icardi, ale golkiper gości się nie pomylił w obronie jego uderzenia. Potem nastał dłuższy moment gry w środkowej strefie boiska, która nie podobała się zarówno kibicom, jak i trenerom. Obraz ten zmienił się niespodziewanie w 35. minucie spotkania. Candreva prosotopadle zagrał sprzed pola karnego do wystawiającego się Icardiego, jednak do piłki szybciej dopadł Hart, który niefortunnie wybił futbolówkę wprost w nabiegającego Icardiego i ta wpadła do bramki! Po tym trafieniu gra Interu zdecydowanie się ożywiła, widać było, ile pewności dodał im ten gol. Jeszcze przed przerwą swoją okazję ponownie miał Icardi, ale jego uderzenie okazało się wyraźnie niecelne. Pierwsza połowa po dość bezbarwnym widowisku zakończyła sie wynikiem 1:0 dla Nerazzurri.
Druga część spotkania rozpoczęła się ponownie od kontroli gospodarzy. W 49. minucie po świetnej akcji z udziałem Mario i Banegi piłka trafiła pod nogi Brozovića, który tuż zza linii pola karnego próbował zaskoczyć bramkarza gości, ale uderzenie przeleciało minimalnie obok słupka. Cały czas to gracze Interu byli w natarciu, próbując dobić przeciwnika. W 60. minucie, po składnej akcji, Joao Mario podał do Banegi, a ten zdecydował się na strzał z ponad 20 metrów, który ostatecznie poszybował nad poprzeczką. Kiedy wydawało się, że to Inter podwyższy wynik, niespodziewany cios zadali goście. W 63. minucie po fatalnym zachowaniu obrońców Interu do piłki dopadł Belotti, który w pełni wykorzystał nefrasobliwość defensywy i mocnym strzałem pod poprzeczkę doprowadził do remisu. W odróżnieniu od Interu, Torino jednak nie przejęło inicjatywy po tym trafieniu i chwilę potem to gospodarze znowu mieli szansę cieszyć się z prowadzenia. Po szybkiej akcji skrzydłem futbolówka trafiła do Icardiego, który podał ją głową do Brozovića, ale Chorwat z metra uderzył prosto w obrońcę ustawionego na linii bramkowej. W 74. minucie dośrodkowywał Eder, a tym razem główkował Candreva, jednak znowu zabrakło precyzji w wykończeniu. Pierwszą i jak się okazało ostatnią zmianę de Boer przeprowadził w 75. minucie - na murawie pojawił się Palacio, który zastąpił Edera. Mecz powoli zaczynał tracić tempo wraz z upływem czasu, ale nie przeszkodziło się graczom Interu zadać ostateczny cios. W 88. minucie Mauro Icardi dostał futbolówkę w okolicach linii pola karnego i pomimo rywali na plecach zdołał się obrócić i oddać strzał pod poprzeczkę, który dał Nerazzurri zasłużone prowadzenie. Końcówka meczu nie przyniosła żadnych zmian i spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1.
Poniżej wyjściowe jedenastki.
INTER: 1 Handanovic; 15 Ansaldi, 25 Miranda, 24 Murillo, 55 Nagatomo; 77 Brozovic, 6 Joao Mario, 19 Banega; 87 Candreva, 9 Icardi, 23 Eder.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 2 Andreolli, 8 Palacio, 10 Jovetic, 13 Ranocchia, 21 Santon, 27 Gnoukouri, 33 D'Ambrosio, 44 Perisic, 94 Yao, 95 Miangue, 96 Barbosa.
Trener: Frank de Boer
TORINO: 21 Hart; 7 Zappacosta, 13 Rossettini, 24 Moretti, 23 Barreca; 6 Acquah, 18 Valdifiori, 22 Obi; 14 Iago Falque, 9 Belotti, 10 Ljajic.
Ławka rezerwowych: 1 Padelli, 90 Cucchietti, 5 Bovo, 8 Baselli, 11 Maxi Lopez, 15 Benassi, 17 Martinez, 20 Vives, 25 Lukic, 29 De Silvestri, 31 Boyé, 93 Ajeti.
Trener: Sinisa Mihajlovic
Źródło: inter.it
intermed1
26 października 2016 | 19:56
Ten skład to jakiś żart?
superdoktorgazeta
26 października 2016 | 19:58
Barbosa kiedyś zagra?
manjo
26 października 2016 | 19:58
nagatomo, eder i brozo - gwarancja emocji na każdy mecz
darren
26 października 2016 | 20:05
Co jest z Perisiciem?
pico
26 października 2016 | 20:10
Sędzia: Sinisa Mihajlovic :D :D :D
TO GRAMY OSTRO! :D
Jovetić10
26 października 2016 | 20:11
xD
Aneta Dorotkiewicz
26 października 2016 | 20:11
hahaha sorka, gdzie człowiek się spieszy, tam się diabeł cieszy :P
pasek_9
26 października 2016 | 20:17
Oj to pożegnalny mecz Franka i znów ten Eder, ja wiedziałem że tak będzie Barbosa posiedzi pół roku potem pójdzie do jakiegos klubu i będzie grał jak Cou w Liv !
Matt1
26 października 2016 | 20:27
smuteczek, kolejny raz zepchna nas do defensywy a Ljajic strzeloi bramke
Lambert
26 października 2016 | 20:33
Torino, wygrajcie pls.
samuraj
26 października 2016 | 20:45
Niepotrzebnie usunęłaś Mihajlovica, to było fajne ;>
Pawel
26 października 2016 | 21:41
Gra mi się podoba, jest poprawa. Mało strat co było bolączką w meczu z Atalantą. Hard sprezentował nam gola, ale to już nie nasz problem. Końcówka to lekki chaos bez konsekwencji, jedynie Ljalic o sobie przypomniał, bo przez cały mecz mało widoczny. Podoba mi się że Miranda pełni rolę takiego playmerkera z tyłu, i to właśnie on powinien rozdzielać piłki na własnej połowie. Ansaldi OK, to co nam brakuje z boku oborny on potrafi zrobić, pójść, czy to z piłką czy pod akcję błyskawicznie. Jak bym miał się przyczepić to jedynie do Candrevy, wg mnie Perisic i Barbosa powinni się już rozgrzewać.
mentosnsc
26 października 2016 | 21:42
Mauro Icardi po meczu: "Gra bez farta chuja warta"
orki
26 października 2016 | 22:09
Bramka musiala zostac stracona hahahahahahaha , gramy troche lepiej ale nie mamy szczescia . Juz sam nie wiem co o tym pisac , niech se graja moze wkoncu wygraja na tym farcie hahaha
orki
26 października 2016 | 22:21
musze kurwa to napisac !!! jak gosc zmienia Edera za palacio jak eder zapierdala za 2 i jeden z lepszych na boisku candrewa bez polotu i odrazu powinien zejsc po stracie bramki i za niego barbosa albo perisic ale nie palacio , nawet jak bramke strzeli to mnie to gowno obchodzi EWIDENTNIE NIE CHCE WYGRYWAC MECZOW Z TEGO CO WIDAC ! PAJAC PAJAC PAJAC DE BUR ! mialem dobre zdanie o nim ale teraz juz czas spierdalac ! NARA PIZDOLEUSZU !!!
fredstone
26 października 2016 | 22:39
Wręcz plakac mi sie chce.Palacio??????PO CO?????co z Gabigolem,Perisicem,Joveticem?Gabigol nie jest gotowy?to w Brazylii graja w inna pilke?predzej de Boer nie jest gotowy by cokolwiek osiagnac z ta druzyna.to zwycięstwo mnie nie cieszy,bo to co sie dzieje to jest dramat.oczywiscie teraz wszyscy zaczna wychwalac Icardiego,a jak dla mnie nie powinien byc kapitanem chociazby za postawę na boisku,gdzie wiecznie ma pretensje do sedziego i wywija lapami(bramki to jego zasrany obowiazek).a Brozovica przemilcze,bo szkoda slow.
orki
26 października 2016 | 22:43
Chlop jedna zmiane zrobil wpuscil dziadka no nie wytrzymma . mamy wynik 1-1 a ten nic nie zmienia , nosz az mnie krew zalewa ,rowniez mnie nie cieszy wygrana z taka gra, sytuacje moze i mielismy ale trzeba je strzelic a nie kopac huj wie gdzzie... jak dla mnie to de bur niech juz go wyjebia i dawac tego Blanca .On cos poprawi w tej beznajdzienej grze ... BARBOSE WPUSC OSIOLE WKONCU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ICARDI ZACZNIJ GRAC NIE PLAKAC !!! BROZOVIC ZLE NIE GRAL ALE NIE MOGL TRAFIC NA PUSTAKI WIEC SZKODA TROCHE ALE JEST POD GRA!!! RESZTA W MIARE POSZLO , tylko zmiana trenera prosze i bedizemy grac zobaczycie ... !!
SOLO_INTER
26 października 2016 | 22:44
Obejrzałem i brakuje wykończenia. Szkoda Gabriela. Tyle
nwk
26 października 2016 | 22:58
MURILLO POD LÓD i spokój.
btw Dlaczego był ruch w środku i jakoś akcje się kleiły? Bo Medela nie było. (edycja 2016.10.26 23:05 / nwk)
Internaldo
26 października 2016 | 22:59
Mecz ogólnie dobry w w naszym wykonaniu, ale... Skuteczność, masakra, szczególnie u Brozovica. W ogóle ten mecz to kupa błędów. Póki co Franek odetchnął ale ma jeszcze kupę roboty. Wprowadza Palacio a ten niby talent Barbosa grzeje ławę, nie rozumiem tego.. Ostatecznie skończyło się dobrze, 3 pkt zostały.
samuraj
26 października 2016 | 23:00
Wynik już historią, samo spotkanie..... K-rwa...
No, ale były gorsze.
Anton
26 października 2016 | 23:01
Gra nie najgorzej.
Nie pamietam kiedy ostatni raz tak bardzo chcialem zmiany trenera. Nawet Mazzari z 3-5-2 nie byl tak irytujacy.
Zeby nie wykorzytac 2 zmian przy wyniku 1:1 i polowa teamu juz na czworakach to na prawdę...
Palacio nie komentuje.
wróbel1908
26 października 2016 | 23:03
Meczu nie oglądałem i od razu wygrana hehe :D brawo (edycja 2016.10.26 23:05 / wróbel1908)
Pawel
26 października 2016 | 23:12
Poprawa w grze była. Czy tylko jedna zmiana, czy 3 w postaci samych youngsterów, efekt jest taki że wygraliśmy i wynik broni decyzje FDB. Myślałem, że tylko Mancini wyczyniał cuda w tym zakresie. Choć ja np wciąż nie rozumiem, jak Candreva nie doczekał się zmiany. Prawie jak Ljalić po drugiej stronie. Nie wiem czy Ansaldi ustawiony wyżej w miejsce Antonio zagrał by lepiej, ale to tylko moje domysły rodem z FM'a. Strata bramki, pechowo to nie wiem czy wystarczające określenie, trochę babolem z rodzimej ekstraklasy pachnie. Zgadzam się, skuteczność dziś kiepska: Icardiego bronią 2 bramki ile by nie zmarnował, oczywiście pisane jest to w kontekście odniesionego zwycięstwa, Brozovic to tylko on wie, 100 i 150% sytuacja, mimo to zagrał naprawdę niezły mecz. Miranda niczym bóg. Teraz 3 punkty z Sampą musimy pokazać że zwycięstwo w końcówce to nie przypadek.
Maciej Pawul
26 października 2016 | 23:24
Psy szczekają, a karawan jedzie dalej.
Gambit
26 października 2016 | 23:25
Na pewno zagraliśmy lepiej niż ostatnio. Ale tak naprawdę to ciągle mamy te same problemy. Nieskuteczność w ataku i żenujące błędy w obronie.
Uważam że po powrocie Medela to on powinien grać w obronie. A pomoc mogłaby wyglądać tak jak dziś. Owszem Brozovic jest mega irytujący i nierówny, ale jednak widać go z przodu a jak mu się przyfarci to zrobi coś pożytecznego.
Co do zmiany to mimo wszystko Palacio podał piłkę do Icardiego przy drugim golu. Więc ciężko się o to czepiać. Choć czemu nie zszedł Candreva zastanawia. (edycja 2016.10.26 23:34 / Gambit)
oster
27 października 2016 | 01:00
Ten bałkański pajac B. to jakaś porażka i mam nadzieję że się go w zimie pozbędą
olkier
27 października 2016 | 10:21
rzadko się tu udzielam, ale.........
przegrywają źle.... wygrywają też niedobrze....... taka zmiana źle.... takiej zmiany nie było, zaś krytyka....
panowie, może trochę więcej pokory i zaufania do trenera? nie mówię, że jestem jego fanem i nie szukam argumentów do obrony.... ale tak naprawdę - ilu z Was ma doświadczenie w pracy trenera? Nie mówię o grach typu FM gdzie legią można wygrać LM :P naprawdę czasami w zarządzaniu drużyną, ludźmi jest wiele czynników o których na zewnątrz nikomu nie wiadomo.... a różnego rodzaju problemy są... czemu Barbosa nie gra?! nie wiem, ale jestem pewien, że trener FdB na pewno nie robi czegokolwiek, żeby osłabiać zespół za wyniki którego odpowiada! nikt nie jest na tyle głupi! na pewno nie FdB, który zjadł zęby na piłce jako zawodnik i już zebrał trochę doświadczenia jako trener!
PS. To nie on przygotowywał zespół do ligi! Po cześci to go broni.... natomiast ja zawsze uważam, że jeśli trener się czegoś podejmuje, to ma świadomość z jakiego punktu zaczyna i na co się pisze, więc to z drugiej strony nigdy nie powinno być wymówką FdB
FORZA INTER !!!
aspirynaA
27 października 2016 | 16:37
Niby masz racje, że może być 2 podtekst z tym Gabigolem, ale jeśli Icar nie został w ogóle ukarany to co by musiał zrobić Gabigol? Z 2 strony Palacio to zwykła zapchaj dziura od 2 lat. Ile strzelił goli, 1-2? Mając na ławce Joveticia, Perisicia i Gabigola trzeba było wybrać kogoś z tamtej 3. Fakt faktem zwycięstwo, ale pewnie następny mecz w plecy bo rywal teoretycznie nieco słabszy, a my z takimi przegrywamy.
Sebastian Miakinik
27 października 2016 | 19:35
Nie przeceniałbym zwycięstwa w jednym meczu. Zabrakło 2-3 minut albo 2-3 cm (załóżmy że Icardi trafia w poprzeczkę) a Wasza ocena pracy FdB byłaby zupełnie odmienna. Bramka na 2-1 to nie był wypracowany przez Franka na treningu schemat a indywidualny błysk geniuszu Icara jako napastnika. Przyfarciło się trenerowi, a rzadko to się zdarza w tym sezonie. Obecny Inter stać żeby wygrywać z takimi potentatami jak Torino, szkoda że tak rzadko się to udaje. Nie twierdzę, że bezwzględnie domagam się zmiany trenera, ale nie ma już miejsca na to żeby tolerować 15 miejsce w tabeli Serie A i porażki z Hapoelem. Może FdB potrzebuje w każdym meczu mieć nóż na własnym gardle? A w sprawie Barbosy menadżer z jajami zabrałby jakieś stanowisko i przedstawił mediom. Gadka o cierpliwości nie jest dla młodego żądnego gry chłopaka. Dziś mało kto twierdzi, że taki Krychowiak dobrze zrobił przechodząc do PSG (przynajmniej zarabia), a co ma powiedzieć Barbosa, który murawy nie wąchał od miesiąca, bo szansę dostaje Palacjusz emeryt?Zabierz głos w tej sprawie człowieku!! A ciekawe co powiecie na remis z Sampą? Zwalniać czy nie? Tylko 2 argumenty zarząd powinien brać pod uwagę: ekonomiczny (kontrakt i cena jego zerwania) oraz miejsce w tabeli. Poniżej 8 bezwzględny out!
Lombardo
27 października 2016 | 23:43
ta, jasne de Boer wie co robic z Barbosa. Yhmm,,, Chyba tylko pragnie zaznaczyc, ze on tu rzadzi i decyduje kto gra a zadna presja nie jest w stanie na niego wplynac.
Jak ten Barbosa ma sie rozwijac jesli trener mu nie daje nawet szansy udowodnienia przydatnosci.
Zawodnik, ktory grzeje lawe i nie gra nawet 10 min w meczu zarabia wiecej niz Perisic i wielu innych.
Suning nie po to go sprowadzal i uwazam, ze brak gry Barbosy w znaczacym stopniu przyczyni sie do zwolnienia Holendra.
Mamy w skaldzie zawodnika za 30 baniek, wielki talent a nikt z nas nie wie nawet co on gra.
Gdzie tu logika???
Reklama