Jutro decyzja ws. de Boera
Trudno jest zwalniać trenera po zwycięstwie, ale sytuacja w tabeli nadal jest niekorzystna. Frank de Boer wykonał wczoraj swoje zadanie, ale czy to wystarczy, by uchronić go przed zwolnieniem?
Sytuacja trenera Interu jest niepewna. Gwoździem do trumny miał być niekorzystny wynik meczu z Torino. Tym razem jednak Nerazzurri wygrali, co przedłużyło rozmowy na temat przyszłości Holendra w Mediolanie. Czy to zwycięstwo będzie wystarczającym argumentem w rozmowach dotyczących trenera? Bardziej prawdopodobne jest, że nastąpi rozwiązanie umowy między Interem a de Boerem. Nie wiadomo jednak kto będzie miał ostateczne słowo. Dzisiaj jest dzień werdyktu, który poznamy jutro.
Źródło: inter.it
intermed1
27 października 2016 | 13:05
Nad czym się tu zastanawiać? Wygrał wczoraj? Wygrał. Może był to początek zwycięskiej serii? A jeśli nie i przegramy z Sampdorią to powinien wylecieć.
maestro84
27 października 2016 | 13:12
Dać szansę Frankowi. Powiedział, że w styczniu będziemy prezentowali już optymalny poziom, więc na te 2 miesiące powinien dostać kredyt zaufania. Mieszanie trenerami to nic dobrego, bo ciągle zawodnicy musieli by sie uczyć kolejnej filozofii. Kwestii kadrowych typu wpuszczanie Palacio zamiast Gabigola totalnie nie rozumiem, ale to nie ja jestem trenerem.
Jovetić10
27 października 2016 | 13:17
Też tej zmiany nie rozumiałem, ale jak się okazało Frank wiedział co robi. A Gabigol? No cóż niech idzie ogrywać się do Genoi, a nie zbawiać Inter.
Lethal Doze
27 października 2016 | 13:21
Bosz... jak słyszę te wieczne pierdolenie że coś zależy od tego czy innego meczu to się nóż otwiera.
Internaldo
27 października 2016 | 14:57
Denerwuje mnie Franek ale chyba dałbym mu szansę. Wyniki ma kiepskie ale niech chłop popracuje dłużej, może coś drgnie, a może po wczorajszym meczu już drgnęło?? Myślę, że zwolnienie go teraz, po wygranej byłoby złym wyborem..
Turbot
27 października 2016 | 16:08
Wymęczone zwycięstwo (statystyki mnie nie interesują, do 88' minuty mieliśmy niepewny 1 pkt), na własnym terenie, ze średnio-lepszą drużyną i nagle trener odzyskuje zaufanie kibiców... Facet zachowuje się jakby trollował w FM, albo był chory psychicznie.
SOLO_INTER
27 października 2016 | 16:56
Zwolnić. Nie daje grać Gabiemu to mnie boli. Ale na plus jest to że bez Medela wygląda to zupełnie dobrze. Moglibyśmy grać 4-3-3 czyli Ansaldi , Miranda, Murillo, Santon/Minague- cofniety Kondogbia lub Gnou, przed nim Banega, João M.- lewe skrzydło Perisic prawe Candreva/Gabriel i szpice Mauro bądź Jojo.
Gambit
27 października 2016 | 17:03
Czy coś rzeczywiście drgneło to będzie można powiedzieć po Sampdori a może dopiero później. Nie mniej jeśli zwalniać to raczej po następnym meczu. Powinien nam coś więcej powiedzieć. Na pewno wczorajszy mecz wątpliwości nie rozwiewa. Choć zagraliśmy naprawdę nieźle.
Lambert
27 października 2016 | 18:01
Lubie gościa no ale kurde, albo poleci on, albo Perisić z Gabigolem.
samuraj
27 października 2016 | 18:43
Zostanie,
Sebastian Miakinik
27 października 2016 | 19:33
Nie przeceniałbym zwycięstwa w jednym meczu. Zabrakło 2-3 minut albo 2-3 cm (załóżmy że Icardi trafia w poprzeczkę) a Wasza ocena pracy FdB byłaby zupełnie odmienna. Bramka na 2-1 to nie był wypracowany przez Franka na treningu schemat a indywidualny błysk geniuszu Icara jako napastnika. Przyfarciło się trenerowi, a rzadko to się zdarza w tym sezonie. Obecny Inter stać żeby wygrywać z takimi potentatami jak Torino, szkoda że tak rzadko się to udaje. Nie twierdzę, że bezwzględnie domagam się zmiany trenera, ale nie ma już miejsca na to żeby tolerować 15 miejsce w tabeli Serie A i porażki z Hapoelem. Może FdB potrzebuje w każdym meczu mieć nóż na własnym gardle? A w sprawie Barbosy menadżer z jajami zabrałby jakieś stanowisko i przedstawił mediom. Gadka o cierpliwości nie jest dla młodego żądnego gry chłopaka. Dziś mało kto twierdzi, że taki Krychowiak dobrze zrobił przechodząc do PSG (przynajmniej zarabia), a co ma powiedzieć Barbosa, który murawy nie wąchał od miesiąca, bo szansę dostaje Palacjusz emeryt?Zabierz głos w tej sprawie człowieku!! A ciekawe co powiecie na remis z Sampą? Zwalniać czy nie? Tylko 2 argumenty zarząd powinien brać pod uwagę: ekonomiczny (kontrakt i cena jego zerwania) oraz miejsce w tabeli. Poniżej 8 bezwzględny out!
Jovetić10
27 października 2016 | 19:48
Nie powie nic, bo pewnie z Ausilio się dogadali i zrobili w ch... chłopaka, obiecując mu grę w pierwszym składzie. Kasa wpłynęła tam gdzie trzeba, a całą winę za to ponosi teraz trener BEKA.
Gambit
27 października 2016 | 19:50
Zgadza się. Na razie to poza Empoli nie wygraliśmy żadnego meczu w sposób wyraźny. I dlatego też Barbosa nie dostaje swoich szans. Zmiany Palacio bym się nie czepiał bo przyniosła skutek.
Ale ogólnie mamy problem ze strzelaniem bramek i to jest najgorsze. Optymistyczne we wczorajszym meczu było to że staworzylismy sporo sytuacji i to nie tylko po wrzutkach. Ale dlatego mecz z Sampdoria może być jakimś wyznacznikiem.
Na pewno nie ma się czym za podniecać po jednym meczu i to nie jakimś rewelacyjnym.
A de Boer nie raz już wypowiedział się na temat sytuacji Gabigola. Inna kwestia że mnie to nie przekonuje ale to już decyzję trenera. (edycja 2016.10.27 19:54 / Gambit)
pasek_9
27 października 2016 | 20:01
Człowiek który wpuszcza Palacio zamiast Gabigola już u mnie stracił zaufanie...Naprawdę nie wiem co mu siedzi w tej głowie....
Loon
27 października 2016 | 20:28
Moja ocena jest następująca. Frank de Boer objął klub tuż przed rozpoczęciem sezonu po średnim sezonie w wykonaniu Manciniego i fatalnym okresie przygotowawczym. W stosunku do tego, co klub pokazał w okresie przygotowawczym - klub poprawił się w grze.
Niestety ta gra nadal nie zachwyca. Inter spisuje się kompromitująco w Lidze Europy, a i w Serie A pomijając mecz z Juventusem jest bardzo źle. Wyniki są dużo gorsze niż gra, ale przy tylu spotkaniach to nie usprawiedliwia, tak można mówić w kontekście jednego meczu.
Teraz kwestią zarządu pozostaje ustalić jak ważny jest udany okres przygotowawczy, czy to on determinuje cały sezon, czy jednak nie jest na tyle istotny, by oddziaływać. Już mieliśmy jeden sezon z trzema trenerami 2011/12 i to nie był za dobry sezon, więc radzę się trzy razy zastanowić zanim zwolnimy de Boera. I kto ewentualnie przyszedłby na jego miejsce, bo byle kogo też nie ma sensu brać.
Gambit
27 października 2016 | 20:39
Cóż ogólnie zmiany trenerów w trakcie sezonu w Interze nigdy nie przynoszą oczekiwanych skutków. Oczywiście ciężko tu generalizować. Mancio za Mazzariego? Zero poprawy i brak europejskich pucharów. Sezon Gasperini-Ranieri-Stramaccioni też lipa. Może wymiana Beniteza na Leonardo coś dała. Choć to zależy. Z dzisiejszej perspektywy nie była zła. Ale wtedy oczekiwania też były wyższe.
De Boer rozczarowuje i wkurza mnie wieloma decyzjami ale z jego zwolnieniem bym się jeszcze wstrzymał.
mariozzzz
27 października 2016 | 21:34
Wyleci...
castillo20
28 października 2016 | 12:00
Out w podskokach :) Nie ma żadnego pozytywnego aspektu, który go broni, poległ w chyba wszystkich elementach pracy trenerskiej oprócz tego, że ładnie poustawiał piłkarzy typu Kondo czy Brozo
Reklama