Simoni: Leonardo byłby najlepszy dla Interu

6 listopada 2016 | 01:21 Redaktor: inv3rse Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Trzy dni po tym, jak Leonardo zmienił zdanie odnośnie objęcia posady trenera w Interze Mediolan, głos w sprawie zabrał Luigi Simoni. 

Były szkoleniowiec Nerazzurri wyraził swoje ubolewanie na temat tego, że Leonardo nie przejmie stanowiska po Franku de Boerze. 

- Na posadę trenera Interu wybrałbym właśnie Leonardo. - powiedział Simoni dla Radio Incontro Olympia

- Nie był on jednak przekonany co do zespołu i wolał odrzucić ofertę. Wielka szkoda, bo uważam, że to świetny fachowiec. 

Źródło: sempreinter.com

Polecane newsy

Komentarze: 9

Loon

Loon

6 listopada 2016 | 02:38

Leonardo był trenerem przez 13 miesięcy swojego życia, Stramaccioni ma na tę chwilę większe doświadczenie na ławce.

Miło go wspominam, przywrócił nam na krótko wiarę w Inter po Benitezie, ale umówmy się, że dostał wtedy trzecią jedenastkę Europy, która była samograjem, wystarczyło rzucić piłkę i dalej by zrobili drugie miejsce w lidze. Zdobyliśmy puchar, fantastyczny come back w dwumeczu z Bayernem zostanie w mojej pamięci na zawsze, ale rozwałkowało nas potem jakieś Schalke, z Milanem przegraliśmy derby aż 3-0. Przy całej sympatii i sentymencie - to nie jest dobry trener, to w ogóle nie jest trener, ot taki eksperyment w stylu "A teraz drużynę poprowadzi Ausilio".

Z DRUGIEJ strony, może właśnie kogoś takiego teraz potrzebuje drużyna, choć trudno mi uwierzyć w to, że nawet najlepsi (a co dopiero Inter) mogą długo pociągnąć bez trenera. Niewątpliwie dał się poznać jako dobry motywator i dobry duch szatni, więc może i jest w tym szaleństwie jakaś metoda, bo chyba nie ma złudzeń, że to nie nogi, tylko głowy są głównym problemem obecnego Interu. (edycja 2016.11.06 02:40 / Loon)

Guarin

Guarin

6 listopada 2016 | 08:33

Bardzo mądre słowa.Sam pisałem o Bielsie ale na ten moment Leo jest idealny.Jest to "trener" przyjaciel,który najpierw porozmawia i będzie próbował dotrzeć do gracza a nie jak ostatni Sabotażysta rozstawi po kątach i będzie czekał aż go przeproszą

Klinsi64

Klinsi64

6 listopada 2016 | 09:57

słuchajmy takich doradzców jak Simoni,Mazzola to daleko zajedziemy :) Loon napisał wszystko w temacie Leonardo,wtedy mieliśmy świetny skład i w tamtej chwili potrzeba było przyjaciela,bo uczyć takich piłakrzy jak Eto'o,Maicon i spółka nie trzeba było,obecnie trzeba stworzyć drużynę,ustawić ją taktycznie i nadać jakiś kształt.

Ps. Zauważyłem,że nadużywa się na tej stronie słowa sabotażysta pod adresem piłkarzy,czy trenerów,warto najpierw zajrzeć do słownika co to słowo oznacza ;)

samuraj

samuraj

6 listopada 2016 | 10:49

Ja mam mieszane uczucia kiedy on był trenerem. Chociaż mentalnie wyglądali wówczas niebo lepiej. Może tego potrzebują, umiejętności w końcu są (z małymi wyjątkami).

Guarin

Guarin

6 listopada 2016 | 10:55

Kolejny taktyk z PROJEKTEM to na pewno nie jest rzecz jakiej tej ekipie trzeba.Grupa niezaakceptowała poprzedniego amatora to była główna przyczyna złych wyników nie żadne przygotowanie do sezonu czy nieznajomość języka .
p.s Klinsi sprawdziłem i wszytko co znalazłem pasuje do rzeczy jakie robił de bur a dalej tworzą dawid"okaz zdrowia"santon,żaba czy nagatomo.

Banega

Banega

6 listopada 2016 | 11:14

Leonardo to nie trener. Bez jaj

kanonier940106

kanonier940106

6 listopada 2016 | 11:18

nie nie. Chciałem Bielse ale podobno Marelino i Pioli zostali a z tej 2 zdecydowanie wolał bym Piolego

Drakon

Drakon

6 listopada 2016 | 18:40

Zeby Leo sie sprawdzil, to potrzebowal by jakiegos dobrego taktyka do pomocy. Niektorzy dobrze mowia, ze tu trzeba ogarnac zespol taktycznie i stworzyc druzyne z prawdziwego znaczenia. Ale to co tworzy druzyne to tez pilkarze jako kolektyw, ktozy sie rozumieja, a z tego co ja widze w naszej szatni panuje burdel. Tutaj by sie Leo przydal, bo to swietny motywator i potraafi zbudowac odpowiednia atmosfere, ale problem w tym ze nam brakuje zarowno porozumienia jak i taktyki.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich