Dlaczego nie Marcelino?
Stefano Pioli wygrał wyścig, w którym nagrodą było objęcie stanowiska trenera Interu Mediolan, mimo że Hiszpan Marcelino do ostatnich chwil wydawał się równie prawdopodobnym kandydatem.
Jak informują media, powodem dlaczego były szkoleniowiec Villareal został odrzucony przez Suning były jego wysokie wymagania. Marcelino zażądał 3,5 miliona euro pensji, pełnej kontroli nad transferami, umowy do 2019 i ściągnięcia jego całego sztabu technicznego.
Źródło: fcinternews.it
broda1994
9 listopada 2016 | 00:20
Czyli chłop chciał pracować konkretnie. A została zatrudniona marionetka za tanie pieniądze.
Anton
9 listopada 2016 | 00:33
3,5 m? No bardzo konkretnie. W Villareal mial 1,8m.
Budd Dwyer
9 listopada 2016 | 06:48
Anton chodzi raczej ze chciał sam decydowac o transferach a nie być podpizdziem żółtego kurdupla. Powinienes ogarniać takie rzeczy jak chcesz pisac tutaj jakieś teksty
Gambit
9 listopada 2016 | 09:36
A ja słyszałem że Pioli wygrał bo pokazał zdjęcie gdzie widać że ma plakat Gabigola nad łóżkiem:)
A poważnie to chcieli trenera - strazaka. To takiego sobie wybrali. I będziemy czekać na Simeone.
Anton
9 listopada 2016 | 10:41
Budda, co ma wypłata do decydowania o transferach. Nie smiesz mnie. (edycja 2016.11.09 10:42 / Anton)
Budd Dwyer
10 listopada 2016 | 03:38
Jesteś na prawdę lekko głupawy. Szkoda
samuraj
10 listopada 2016 | 19:55
Mówiłem, że Inter to dojna krowa...
Tak o nim myślą.
Reklama