Kondogbia: Słuchajcie mnie, a nie agenta
Kilka dni temu, Jonathan Maarek, który jest agentem Geoffreya Kondogbii, w rozmowie z France Football powiedział, że Inter był i nadal jest dla jego klienta tylko przystankiem do większego klubu.
- Jego przybycie do Interu było kolejnym krokiem w celu dostania się do jednego z największych klubów świata. Taki był plan i taki jest nadal, mimo że skłamałbym mówiąc, że Geoffrey przeżywa swój najlepszy moment w karierze.
Taka wypowiedź nie spodobała się we Włoszech i gdy wczoraj zapytano o to zawodnika po meczu z Milanem, on sam nie był zadowolony ze słów wypowiedzianych przez swojego agenta i choć jego wypowiedź podana przez oficjalną stronę tego fragmentu nie zawierała, my ją Wam pokazujemy:
- Jestem zawodnikiem i powinniście słuchać mnie, a nie innych ludzi. Jeśli chcecie o coś zapytać, to zapytajcie mnie i wysłuchajcie moich słów.
Źródło: football-italia.net
Guarin
21 listopada 2016 | 11:31
Wczoraj z pomocników wyglądał najlepiej choć spore znaczenie miało też złe ustawienie Brozo i Mario.Chorwat grał za daleko bramki a Mario za blisko.Tak czy inaczej dobry występ francuza.
Nerazzurri86
21 listopada 2016 | 12:14
Też tak myślę. Kondogbia źle nie wygląda. Grał agresywnie szkoda ze dostał żółta kartkę bo po niej zwolnił trochę tempo.
Loon
21 listopada 2016 | 16:55
Na mnie nie zrobił wczoraj wrażenia, chociaż dobrze, że dochodził do strzałów głową (niestety bardzo nieudanych). Generalnie martwi mnie stan naszej pomocy, bo nikt z grona Banega, Joao Mario, Kondogbia, Brozović nie spełnia pokładanych w nich nadziei.
Guarin
21 listopada 2016 | 17:01
Loon-na tobie wrażenie robi tylko medialny Barbosa który nie gra
ester
21 listopada 2016 | 17:07
Uważam że Banega jest najlepszy. Moim zdaniem spełnia oczekiwania , może nie w stu procentach ale nie można też oczekiwać nie wiadomo czego. Kondogbia ma potencjał , potrzeba rytmu meczowego i zaufania choć te straty w srodku pola były grozne ale jak złapie regularność będzie lepiej , oby.
darren
21 listopada 2016 | 17:19
Kondogbia nawet będąc w rytmie meczowym tracił głupio piłki i chyba się już tego nie oduczy.
Hagaen
21 listopada 2016 | 17:36
darren, bez przesady, czemu nikt nie widzi ile dobrego robił jak grał w rytmie meczowym. Z resztą, co to za rytm meczowy co miał. Guarin obiektywnie to ocenił, popieram go w 100%.
Budd Dwyer
21 listopada 2016 | 17:47
Tak, murzynek jak grał to zrobił więcej dobrego niż Zanetti, np zaprezentował nam swój unikalny zwód którego pewnie nauczył się jak miał z 8 lat.
Drago194
21 listopada 2016 | 18:00
Trzeba też przyznać, że w końcu grał na swojej pozycji i był dosyć dobrze asekurowany. Po za tym fajnie byłoby gdyby poćwiczył trochę główki, mógłby być wtedy naszym asem w stałych fragmentach gry.
Maradon.
21 listopada 2016 | 21:18
Jak będzie pewny siebie, to i główki będą dobre.
Loon
21 listopada 2016 | 22:28
Guarin czy jesteś w stanie poprowadzić na tej stronie jakąkolwiek dyskusję bez ataków ad personam?
Klinsi64
21 listopada 2016 | 22:36
Kondogbia nie pokazał niczego czego byśmy już w jego wykonaniu nie widzieli,można powiedzieć że zaliczył progres bo wybiegł na boisko
Reklama