Kondogbia: Słuchajcie mnie, a nie agenta

21 listopada 2016 | 09:28 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Kilka dni temu, Jonathan Maarek, który jest agentem Geoffreya Kondogbii, w rozmowie z France Football powiedział, że Inter był i nadal jest dla jego klienta tylko przystankiem do większego klubu.

- Jego przybycie do Interu było kolejnym krokiem w celu dostania się do jednego z największych klubów świata. Taki był plan i taki jest nadal, mimo że skłamałbym mówiąc, że Geoffrey przeżywa swój najlepszy moment w karierze.

Taka wypowiedź nie spodobała się we Włoszech i gdy wczoraj zapytano o to zawodnika po meczu z Milanem, on sam nie był zadowolony ze słów wypowiedzianych przez swojego agenta i choć jego wypowiedź podana przez oficjalną stronę tego fragmentu nie zawierała, my ją Wam pokazujemy:

- Jestem zawodnikiem i powinniście słuchać mnie, a nie innych ludzi. Jeśli chcecie o coś zapytać, to zapytajcie mnie i wysłuchajcie moich słów.

Źródło: football-italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 12

Guarin

Guarin

21 listopada 2016 | 11:31

Wczoraj z pomocników wyglądał najlepiej choć spore znaczenie miało też złe ustawienie Brozo i Mario.Chorwat grał za daleko bramki a Mario za blisko.Tak czy inaczej dobry występ francuza.

Nerazzurri86

Nerazzurri86

21 listopada 2016 | 12:14

Też tak myślę. Kondogbia źle nie wygląda. Grał agresywnie szkoda ze dostał żółta kartkę bo po niej zwolnił trochę tempo.

Loon

Loon

21 listopada 2016 | 16:55

Na mnie nie zrobił wczoraj wrażenia, chociaż dobrze, że dochodził do strzałów głową (niestety bardzo nieudanych). Generalnie martwi mnie stan naszej pomocy, bo nikt z grona Banega, Joao Mario, Kondogbia, Brozović nie spełnia pokładanych w nich nadziei.

Guarin

Guarin

21 listopada 2016 | 17:01

Loon-na tobie wrażenie robi tylko medialny Barbosa który nie gra

ester

ester

21 listopada 2016 | 17:07

Uważam że Banega jest najlepszy. Moim zdaniem spełnia oczekiwania , może nie w stu procentach ale nie można też oczekiwać nie wiadomo czego. Kondogbia ma potencjał , potrzeba rytmu meczowego i zaufania choć te straty w srodku pola były grozne ale jak złapie regularność będzie lepiej , oby.

darren

darren

21 listopada 2016 | 17:19

Kondogbia nawet będąc w rytmie meczowym tracił głupio piłki i chyba się już tego nie oduczy.

Hagaen

Hagaen

21 listopada 2016 | 17:36

darren, bez przesady, czemu nikt nie widzi ile dobrego robił jak grał w rytmie meczowym. Z resztą, co to za rytm meczowy co miał. Guarin obiektywnie to ocenił, popieram go w 100%.

Budd Dwyer

Budd Dwyer

21 listopada 2016 | 17:47

Tak, murzynek jak grał to zrobił więcej dobrego niż Zanetti, np zaprezentował nam swój unikalny zwód którego pewnie nauczył się jak miał z 8 lat.

Drago194

Drago194

21 listopada 2016 | 18:00

Trzeba też przyznać, że w końcu grał na swojej pozycji i był dosyć dobrze asekurowany. Po za tym fajnie byłoby gdyby poćwiczył trochę główki, mógłby być wtedy naszym asem w stałych fragmentach gry.

Maradon.

Maradon.

21 listopada 2016 | 21:18

Jak będzie pewny siebie, to i główki będą dobre.

Loon

Loon

21 listopada 2016 | 22:28

Guarin czy jesteś w stanie poprowadzić na tej stronie jakąkolwiek dyskusję bez ataków ad personam?

Klinsi64

Klinsi64

21 listopada 2016 | 22:36

Kondogbia nie pokazał niczego czego byśmy już w jego wykonaniu nie widzieli,można powiedzieć że zaliczył progres bo wybiegł na boisko


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich