Zwycięstwo w deszczowym Palermo

22 stycznia 2017 | 14:34 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Relacje3 min. czytania

Nerazzurri przełamali fatalną passę meczów na Stadio Renzo Barbera i po dramatycznej końcówce pokonali Palermo 1 - 0. Gola na wagę 3 punktów zdobył wprowadzony z ławki Joao Mario.

Spotkanie toczone było w ulewnym deszcze, a grząska murawa nie pomagała graczom obu drużyn w konstruowaniu koronkowych akcji. Nie mający nic do stracenia gospodarze od pierwszych minut postawili twarde warunki faworyzowanym rywalom i grali bez kompleksów. Podopieczni Stefano Pioliego potrzebowali dłuższej chwili, aby przejąć inicjatywę. W 11 minucie wynik spotkania mógł otworzyć Mauro Icardi. Kapitan Interu świetnie poradził sobie z obrońcą jednak uderzył słabo ułatwiając tym samym interwencję bramkarzowi. Młody Posavec skutecznie powstrzymał także próby Antonio Candrevy i Marcelo Brozovicia. Po uderzeniu tego drugiego w znakomitej okazji na dobitkę znalazł się Icardi. Argentyńczyk był chyba nieco zaskoczony sytuacją i mając przed sobą pustą bramkę przeniósł piłkę nad poprzeczką. Goście do samego końca szukali prowadzenia jednak na przerwę obie jedenastki schodziły przy bezbramkowym remisie.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Inter napierał, a gospodarze próbowali za wszelką cenę nie dopuścić do straty gola. Dobrze dysponowany był dziś chociażby Thiago Cionek który skutecznie uprzykrzał życie Perisiciowi. W 61 minucie ponownie w dobrej sytuacji znalazł się Icardi. To nie był jednak dzień naszego najlepszego napastnika, gdyż i tym razem górą był Posavec. Golkiper Palermo skapitulował wreszcie w 65 minucie za sprawą Joao Mario. Portugalczyk wykorzystał świetne dośrodkowanie Candrevy z bocznej strefy boiska. Ledwie 10 minut wcześniej Portugalczyk zastąpił na murawie bezbarwnego dziś Evera Banegę. Po objęciu prowadzenie Inter nadal panował nad boiskowymi wydarzeniami i spokojnie szukał okazji na podwyższenie prowadzenia. Nerwowo zrobiło się dopiero w 79 minucie kiedy to Cristian Ansaldi wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Również nie mogący pogodzić się z decyzją sędziego Stefano Pioli został odesłany na trybuny. Końcówka meczu trzymała więc w napięciu jednak goście dobrze poradzili sobie z presją gry w osłabieniu. Już w doliczonym czasie gry z boiska wyleciał również Gazzi. Wynik spotkania nie uległ zmianie i tym samym Inter wygrał 8 kolejny mecz z rzędu. 

PALERMO (3-5-1-1): 1 Posavec; 15 Cionek, 12 Gonzalez (C), 6 Goldaniga; 3 Rispoli, 25 B. Henrique, 14 Gazzi, 28 Jajalo, 97 Pezzella; 21 Quaison; 30 Nestorovski.

Ławka rezerwowych: 55 Marson, 2 Vitiello, 4 Andelkovic, 8 Trajkovski, 9 Silva, 11 Embalo, 18 Chochev, 19 Aleesami, 22 Balogh, 23 Diamanti, 27 Bentivegna, 89 Morganella.

Trener: Eugenio Corini. 

INTER (4-2-3-1): 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 24 Murillo, 25 Miranda, 15 Ansaldi; 5 Gagliardini, 77 Brozovic; 87 Candreva, 19 Banega, 44 Perisic; 9 Icardi (C).

Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 2 Andreolli, 6 J. Mario, 7 Kondogbia, 8 Palacio, 11 Biabiany, 13 Ranocchia, 17 Medel, 21 Santon, 23 Eder, 55 Nagatomo, 96 Barbosa.

Trener: Stefano Pioli. 

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 15

Maciej Pawul

Maciej Pawul

22 stycznia 2017 | 15:21

Ciekaw jestem współpracy Gagliardiniego ( może by to skrócić do Gaga, czy coś) z Brozoviciem.

Lethal Doze

Lethal Doze

22 stycznia 2017 | 17:09

brawo, z przebiegu gry musieliśmy to wygrać

Drago194

Drago194

22 stycznia 2017 | 17:16

Kondo i Mario świetne zmiany, Ansaldi i DD jak zwykle dno ze szczególnym wskazaniem na tego pierwszego. Oby do meczu z Juve nie wypadł nikt z trójki Kondo Mario Gaga. Icardi i Brozo dosyć słabo, Mauro chyba za bardzo chciał gola na RB strzelić, choć miał okazje. Teraz nie stracić głupio pkt z Pescarą i dać z siebie wszystko w Turynie, jak odpadniemy z Lazio z Coppa Italia to tragedii nie będzie.

Lethal Doze

Lethal Doze

22 stycznia 2017 | 17:17

boki obrony to dramat

wróbel1908

wróbel1908

22 stycznia 2017 | 17:19

Ciężko nam się grało ale najważniejsze 3 pkt , liczę że następnym meczu Brozo i Banega usiądą na ławce a w ich miejsce zagrają Kondo i Mario. Teraz Pescara i przedłużyć serię zwycięstw do 7 z rzędu w lidze.

adam12

adam12

22 stycznia 2017 | 17:50

pisałem 0;3 ale jak widać było ciężko gratulacje gramy dalej

Nerazzurri86

Nerazzurri86

22 stycznia 2017 | 17:58

Swietny Prozent Jõao Mário sobie zrobil i nam (edycja 2017.01.22 17:59 / Dudex_86)

VVujek

VVujek

22 stycznia 2017 | 18:06

Mogliśmy wygrać to wyżej ale liczą się 3 pkt :)

samuraj

samuraj

22 stycznia 2017 | 18:27

Chyba pomyliły mi się godziny, macie jakiegoś linka do replaya? (nie skrótu ;p)

Gambit

Gambit

22 stycznia 2017 | 18:53

Nie był to nasz super mecz ale 3 punkty najważniejsze. Zresztą tak czy siak byliśmy lepsza drużyną i zasłużyliśmy na zwycięstwo. A i pogoda nie ułatwiła zadania.
Pochwały naleza się parze stoperów, znów Gagliardiniemu, Joao Mario i Piolemu za tą zmianę.
No i Candrevie. Jakby nie grał to zawsze jest szansa że wrzuci super piłkę.

Lombardo

Lombardo

22 stycznia 2017 | 19:56

Candreva mi imponuje. Te jego wrzutki sa niesamowite, ma gosc precyzje.
Dobrze, ze mamy 3 mocnych wysunietych pomocnikow bo w kazdym meczu jeden z nich doklada swoja cegielke do zwyciestwa.
Banega 15/2/3
Brozovic 12/3/1
Joao Mario 13/2/4

Gambit

Gambit

22 stycznia 2017 | 21:39

Niby racja Lombardo. Choć każdego z nich stać na lepszą grę. No ale to jest to czego nam brakowało od dawna. Wreszcie mamy kreatywnych graczy w drugiej linii i jest ich kilku więc jest między nimi konkurencja. A to zawsze służy drużynie. (edycja 2017.01.22 21:41 / Gambit)

Maciej Pawul

Maciej Pawul

23 stycznia 2017 | 12:55

A wiecie co by Mancini powiedział o takim wyniku? ;)

turbocygan

turbocygan

23 stycznia 2017 | 13:05

Że powinno skończyć się 5-0 dla nas, a Banega to taktyczny anarchista?


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich